e46 328 wymiana z mobila 5w30

888Mike
Bywalec forum
Posty: 37
Rejestracja: 28 lut 13, 2:22
BMW: E46, 2.8
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: Kraków

#1

Post autor: 888Mike »

Witam , jestem przed wymiana oleju z mobila long life 5w30, zastanawiam sie nad valvoline max life 5w40 i moje pytanie czy robic plukanke po mobilu,
I co sadzicie o olejach typy long life? pozdrawiam
kuchar
Weteran
Posty: 662
Rejestracja: 22 lut 10, 22:51
BMW: E46 330i
Rok produkcji: 2001
Państwo: Polska
Województwo: mazowieckie
Miasto:

#2

Post autor: kuchar »

Możesz zastosować bez obaw płukankę przed zmianą na nowy olej. Płukanka Millers lub LiquiMoly.

Valvoline MaxLife 5W40 to dobry olej, mozesz smiało go wlać ale zmieniaj co 10tys km/rok.

Ogólne i nie tylko informacje o olejach znajdziesz w tym dziale. Mówiąc w skrócie oleje typu long-lifie zostały wymyslone po to by wydłużyć przebieg i czas między wymianiami. Większość tych oleji to tzw. mid sapsy czyli oleje takie 'eko', które mają teoretycznie powodować mniejsze zanieczyszczenie środowiska nie koniecznie robiąć lepiej silnikowi (ale są wymagane do dieslów z dpf). Oleje LL mają gorszczy "wyjściowy" pakiet dodatków chroniących silnik ale są zastopiąne innymi. To tak w skrócie i na chłopski rozum. Zagłebiać się nie ma co po to jest temat rzeka i każdy wtrąci swoje trzy grosze.

Bez obaw mozesz stosować oleje LL. Kupuj dobrych producentów. Valvoline jest bardzo dobry ale to oleje hydrokrakowane więc teoretycznie możesz dostać oliwe na lepszej bazie w pełni syntetycznej tzw. pao - są to Millers, Liqui Moly, Amsoil, niektóre oleje Motula a także wybrane oleje Fuchsa. PAO to także pojedyńcze oleje Castrola np. Castrol Edge Sport (zwykły Edge to hydrokrak=HC ale nie zagłebiałem się w temat i jest to info z netu). Jak jest obecnie z olejami Mobil nie wiem...kiedyś oleje Mobil1 były w pełni syntetyczne a później Mobil robił hydrokraki...

Pozdrawiam
Młody90
Bywalec forum
Posty: 2279
Rejestracja: 19 lut 13, 10:45
BMW: 320D M47
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Zabrze
VIN: KE44253

#3

Post autor: Młody90 »

tak troszke z innej beczki. Ostatnio się dowiedziałem ,że oleje sa rozlewane u nas w Trzebinii. I czy zalejesz olej z Millersa czy Castrola czy też innego jest bez znaczenia .
Nie znam składu mieszanki oleju ale ponoć 5% może sie różnić jakiś syntetyk Millersa czy Valvoline'a od mineralnego Lotosa . Może nie napisane po fachowemu ale są to słowa gościa który pracuje tam . Wiadomo,każdy ma swoje zdanie i doświadczenie na ten temat. Ale chociażby wziąć przykład z paliwa Shell vs. Vpower - różnica?. chyba tylko w cenie i żeby przyciagnac ludzi bo ani w spalaniu czy dynamiczniejszej jezdzie brak roznicy.
OSA BMW

#4

Post autor: OSA BMW »

Rozumiem ,ze leją tam ten sam olej do rożnych baniek ,rożnych firm i o rożnej specyfikacji, hm a olej biorą skąd?
Przecież to normalnie nadaje się do TV
kuchar
Weteran
Posty: 662
Rejestracja: 22 lut 10, 22:51
BMW: E46 330i
Rok produkcji: 2001
Państwo: Polska
Województwo: mazowieckie
Miasto:

#5

Post autor: kuchar »

Młody90 to jakieś brednie. W Polsce w Rafinerii Gdańskiej są rozlewane oleje mineralne, półsyntetyczne i syntetyczne (HC bo nie wiem ale może też robią jakis w pełni syntetyczny PAO) Lotosa, Platinum, Castrola i chyba Mobila. Pewnie też kilka innych. To, że są prawie takie same to bardzo prawdopodobne ale na pewno producenci z góry narzucają jakas tam swoją recepture lub choćby pakiet dodatków i tym mogą się różnić. Natomiast nie ma co nawet zestawiać tych minerałów z syntetykami HC Valvo czy PAO LiquiMoly lub Millersa bo to inna bajka i trochę się o tym naczytałem nie tylko w internecie ale rozmawiając z kilkoma osobami, które więdzą wiecej niz tylko to, że są syntetyki i "syntetyki" a jedne są lepsze od drugich bo po prostu tak jest...

Skąd Ty wziąłeś takie info o Millersie ? Millers jest produkowany tylko w jednek fabryce w Wielkiej Brytani i nigdzie indziej i wg. mnie to czyni ten olej bardzo pewnym i trzymjącym cały czas ten sam wysoki poziom. Jest po prostu wiarygodny do tego chyba niepodrabiany jak do tej pory... zresztą nikt nie będzie podrabiał olejów dość egzotycznych i droższych, o których przeciętny Kowalski nawet nie słyszał.

Pomijając juz to, ze napisałes gdzie to produkują co jest nieprawdą to 5% róznicy miedzy "syntetykiem" Valvo a Millersa też jest czymś nieuzasadnionym i wziętym z kosmosu. Valvoline chyba nie ma oleju w pełni syntetycznego tylko same hydrokraki - i to dobre oleje - więc sama baza wstępna Valvo vs. Millers jest już zupełnie inna i nie można w ten sposób porównywać tych olei a co dopiero Millers PAO vs. Lotos nie HC tylko mineral...

Paliwa to kiepskie odniesienie i tutaj różnica jest nie od dziś udowodniona lecz nie w seryjnym silniku.
Natomiast to, że oleje mineralne, zwykłe 10W/15W, które robią po kilkudziesięciu tysiącach km konkretny syf i nagar w silniku zostało pokazane i udowodnione już dawno i nie raz na wielu przykładach. Oleje HC i PAO dobrych marek utrzymują tam porządek i zalewając taki olej po dłuższym używaniu minerala Lotosa czy innego odrazu widać "gołym okiem", jak takie oleje biorą sie za syf powstały prze minerale i półsyntetyki (szczególnie Valvoline nie znosi syfu i nagaru, do tego to świetne oleje). Nawet oleje w pełni syntetyczne LL i hc LL nie wymieniane na czas tylko co 2lata lub 20-25kkm po jakimś czasie zostawiają też nagar w silniku i ja sam mogę Ci podać kilka takich przykładów bo miałem z tym styczność.

Należy używać tylko i wyłącznie olei syntetycznych (HC, PAO) - (lepkości mogą być różne i tutaj zleży to od zaleceń producenta następnie warunków, klimatu. 10W też moze być oleje w pełni syntetycznym, 20W'X" także.) ewentualnie olei HC/MC nazywanych półsyntetykami ale ze wzbogaconą bazą dodatków o zmieniać je co 10-15kkm np. Fuchs Unimax plus 10W40, Millers Trident 10W40 (w tym Tridencie 10W40 jest wiecej "syntetyczności" niż w wielu olejach HC 5W40 a marka Millers już nazywa ten olej półsyntetykiem - kolejna ciekawa informacja, która "coś" znaczy...

Pomijam już ochrone silnika, nagar etc. ale używanie mineralnych olei 15W/10W (bo te też można nazwać po prostu minerałem) to nic innego jak proszenie się o szybsze zużycie turbiny, gorszą pracę silnika i dawanie w tyłek zmiennym fazom rozrządu (a vanos czy valvetronic w bmw jest na to szczególnie czuły).

Pozdrawiam
Młody90
Bywalec forum
Posty: 2279
Rejestracja: 19 lut 13, 10:45
BMW: 320D M47
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Zabrze
VIN: KE44253

#6

Post autor: Młody90 »

Napisalem tylko tyle co sie dowiedzialem .ja mam slabe pojecie co do olejow w porownaniu do Ciebie. Ja sam u siebie mam mineralny.Tak juz kupilem. Ale nawet jesli bym chcial zejsc na pol syntetyka to bym sie bal..bez plukanki sie nie obejdzie a po zalaniu mozliwosc rozczelnienia, dolewki itd..
kuchar
Weteran
Posty: 662
Rejestracja: 22 lut 10, 22:51
BMW: E46 330i
Rok produkcji: 2001
Państwo: Polska
Województwo: mazowieckie
Miasto:

#7

Post autor: kuchar »

Nie ma możliwości rozszczelnienia zdrowego silnika po zastosowaniu płukanki. Przechodzenie z półsyntetyka na syntetyk hc jest nieszkodliwe w zdrowym silniku. Dzisiejsze oleje syntetyczne hc i pao nie maja żadnych mocnych rozpuszczalników, detergentów etc. zeby cokolwiek rozpuścić i pozapychać kanały olejowe rozpuszczony nagarem, który pozostawił słaby olej mineralny lub rzadko zmieniane oleje. Fakt, nowy dobry olej rusza syf ale w tak malym stopniu, że jest to nie realne. Płukanki to samo. Dopiero 2-3 krotne zastosowanie płukanki co jakis czas da jakies dobre efektu w silniku, który jest mocno zasyfiony.

Olej mineralny w 320d vp 136km to totalne nieporozumienie. Tam musi byc syntetyk. Bmw nie przewiduje takiego oleju do tego silnika - tak jak do wszystkich innych. Ja bym bez zastanowienia wlał płukankę, potem Valvo max life 5W40, pojeździł trochę, kontrolował sytuacje, barwe oleju, prace silnika i zlał to po ~1000km poprzedzając kolejny raz płukanką. Potem zalał to samo. Różnica będzie duża bo strzelam, że masz minerala 15W40 a to olej, który jest tak słaby, ze nie ma sensu zestawiać go z olejami 5W natomiast, w skrajnych warunkach np. teraz w zime przy niższych temperaturach będzie od tak gęsty, że silnik przy rozruchu dostaje po tyłku, turbina jeszcze gorzej do tego dużo dłużej się rozgrzewa, więcej pali....

Przypadki, że "coś" stało się po płukance LM lub Millersa są tak małe, że można uznać, iż ich nie ma. To są środki na bazie ropy naftowej i nie ma w nich agresywnych detergentów.
Na którymś forum Bmw (chyba z regionu Świętokrzyskiego), jeden mechanik pokazywał przypadek lub dwa, gdzie uszczelniacz się poddał ale czy to od płukanki ? Nie sądze. Miał walnąc to walnął a to, że ktoś nieodpowiedzialnie jeżdził lata na kiepskich olejach półsyntetycznych/mineralnych to już niczyja wina.
Młody90
Bywalec forum
Posty: 2279
Rejestracja: 19 lut 13, 10:45
BMW: 320D M47
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Zabrze
VIN: KE44253

#8

Post autor: Młody90 »

a skad moge miec pewnosc ze silnik jest w dobrym stanie i ze po zastosowaniu plukanki nic sie nie stanie ?.
Narazie nic sie nie dzieje, nie poci sie,nie bierze oleju, nie dymi. No to jest dla mnie dylemat.
kuchar
Weteran
Posty: 662
Rejestracja: 22 lut 10, 22:51
BMW: E46 330i
Rok produkcji: 2001
Państwo: Polska
Województwo: mazowieckie
Miasto:

#9

Post autor: kuchar »

Gwarancji 100% nikt Ci nie da i tak ale napiałem Ci wyżej, że szansa by sie coś stało jest nikła...

Skoro nie pije oleju i jest ok to nie ma się co zastanawiać tylko zmieniać na syntetyk. Jeszcze kwestia czy wiesz ile km auto przejechało na tym mineralu ?
hackunek
Bywalec forum
Posty: 674
Rejestracja: 20 cze 10, 15:58
BMW: E46 316i , E36 316i
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: podlaskie
Miasto: M-K

#10

Post autor: hackunek »

syntetyk jak syntetyk,
ale na półsyntetyk to warto zmieniać bez zastanowienia :)

Mam ciągnik władymirec i jak go kupiłem to było tyle nagaru że klawiatury zaworów nie było widać po zdjęciu pokrywy. Wlałem płukankę liqui moly i przywiozłem 2 przyczepy drzewa z lasu i zlałem do wiadra- ludzie żebyście to widzieli co zleciało (normalna zupa z kluskami) zalałem ultora cg-4 i chodzi do dziś - ciśnienie oleju skoczyło z 3 do 4,5 bar-a.

Miałem malucha i tez zrobiłem płukankę i zalazłem 10w40- normalnie kaszel nie do poznania, śmiga do dziś bez jakich kolwiek problemów !

W bmw tez zrobiłem płukankę i przeszedłem z 10w40 na 5w40 - chodzi jak zegarek

Dodam że w żadnym wypadku nie rozszczelniło silnika,rozruszniki lżej kręcą, siniki znacznie się wyciszyły, spadło zużycie oleju, zniknęły dymki podczas porannych rozruchów, kontrolki oleju zaczęły natychmiastowo gasnąć po rozruchu- normalnie same zalety a maszyny wiekowe

tyle z moich doświadczeń
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Oleje”