Witam, zacznę od początku. Autko kupiłem półtora roku temu jakoś, problem od początkujących falowaniem, gaśnięciem, niedoborem mocy, po krótkiej walce okazało się ze silnik nie ma kompresji na jednym cylindrze, zakupiony drugi taki sam m52b25tu z Anglika, instalacja lpg została ze starego silnika itd. Jednak problem nie ustąpił, podmienialem przeplywki (obecnie już trzecia), krokowce, przepustnica.. I jakiś rok autko stało poniewaz z nerwów przesiadłem się na audi w dieslu (praca w Niemczech) a Beatka czekała na mój powrót i ostatnio znów zacząłem te nierówna walkę… kupiłem trzecia przeplywke poniewaz poprzednia wywalało błąd braku sygnału, wywaliłem lpg, włożyłem druga nie pocięta wiązkę silnik, kolektor bez wkretek od lpg, No ogólnie przywróciłem to do fabryki i w sumie bez większych rezultatów. Na podpiętej przeplywce silnik faluje ostro po spadniecie z obrotow, raz się wkręca do końca ale częściej po bucie w podłogę staje na 2-3-4tys obrotow i nie chce dalej, slychac ze mocno wtedy kuleje… Po odłączeniu przeplywki silnik pracuje niebo lepiej ale ciagle czuć zapach paliwa z wydechu wiec nie przepala.. Zapodaje kilka filmików jak zachowuje się auto, filmiki z inpy itd. Zdolności manualne posiadam ale już chyba wątpię w siebie ze dojdę sam co to jest.. Proszę o pomoc i pozdrawiam serdecznie.
Takie błędy wyrzuca po wykasowaniu i kilku przegazowkach oraz na każdym filmiku było po kasowaniu adaptacji.
Tutaj filmik jak wyglada to na liczniku z podłączonym przepływomierzem
Tutaj filmiki z odczytów inpy również z podłączona przepływka
A tutaj filmik jak auto zachowuje się po odłączeniu przepływomierza
Wszystkie zaślepki z tylu kolektora są, nowe uszczelki pod kolektorem, nowe oringi na disie, przepustnicy i wtryskach, gumy w bardzo dobrym stanie szczelność sprawdzałem w tamtym roku i było okej, nic innego nie może powodować takich efektów? Sondy dobrze pracują wdg wskazań w inpie?
Pokrywa zaworów wyglądała rok temu na cała, dostała nowa uszczelkę, vanosy zregenerowana, bagnet wchodzi ciasno ale poza tym odma usunięta i zaślepiona tam gdzie powinna być :/
Wiec tak, zrobiłem ponownie dziś próbę szczelności i troszeczkę puszcza gdzieś na disie, rozebralem okazało się ze membrana delikatnie pęknięta i już zamówiona, ale zastanawiam się jeszcze czy może puszczać na tym oringu od trzpieni klapki? Zna ktoś wymiary? Dodatkowo czy to normalne, ze po przekręceniu stacyjki na zapłon silniczek krokowy dosyć wyraźnie brzęczy? Po jego odłączeniu nadal coś brzęczy ale duuuuzo ciszej, tak jakby coś w tej puszce gdzie rozdziela się wiązka na poszczególne elementy, jakiś pomysł? Jest jakiś sposób by na stole sprawdzić elektronikę disy oraz silniczek krokowy? Pozdrawiam
Panowie podbijam, dziś zrobiłem dise, na nowo test szczelności, nic nigdzie nie leci. Bez przeplywki auto jakby lepiej się teraz zbierało jednakże po podłączeniu przepływomierza, nie da się wręcz dodać gazu poza obroty jałowe.. Auto nie chce się wkręcać, obroty spadają, zaczyna mocno falować 500-1000obr. Jakieś jeszcze pomysły?
Długoterminowe mam zresetowane a reszta chyba jest na filmikach z pierwszego posta, masy podczas jazdy nie zmierzę poniewaz auto z podłączona przepływka nie jest w stanie jeździć
EDIT.
Dodam ze na podłączone przeplywce auto ma ciężko odpalić, odpala i po sekundzie gaśnie i tak kilka razy aż w końcu załapie, póki wskazówka jest na zimnym polu to w miarę dobrze chodzi, im bardziej się rozgrzewa tym gorzej.