Witam, pisze ponieważ kupiłem samochód około 2 miesięcy temu i od samego początku miałem problem z nadmiernym kopceniem przy większych obrotach, ale to w miarę ustało( samo ) więc nie o tym tutaj mowa. Pewnego dnia na podjeździe pod domem zauważyłem małe plamy z oleju, no to wjazd na kanał, ściągam osłony, cały blok silnika suchy, natomiast widze że sprężarka od klimatyzacji jest zapocona i po niej delikatnie spływa olej, no i wychodzi na to że turbosprężarka która jest nad sprężarka klimatyzacji puszcza olej i to z niej jest wyciek, wszystkie łączenia rur które idą od turbosprężarki do intercoolera są ubrudzone olejem, rura która idzie od intercoolera do zaworu EGR również od spodu jest cała z oleju. Pojechałem do mechaniora aby mi to dokładnie zdiagnozował i potwierdził że turbo jest do regeneracji. Krzyknął za to 2000zł(regeneracja 1200zł, robocizna 300zł, zestaw naprawczy 100zł, nowy olej 200zł, separator odmy 200zł) co mnie trochę zdziwiło, więc narazie mu podziekowałem i mam się zastanowić
zawsze się słyszy że taka usługa wynosi maksymalnie ok 1500 zł(sama regeneracja turbospreżarki ok. 800zł ) a nie 2000zł
Nie mam też do końca pewności czy to na 100% turbosprężarka więc może jesteście w stanie doradzić co ewentualnie mógłbym we własnym zakresie sprawdzić, chcę sie jeszcze wybrać do innego mechanika bo może to jest jeszcze coś innego( jakieś uszczelnienie czy odma). Podczas jazdy odrazu od niskich obrotów słychać charakterystyczne gwizdanie turbosprezarki, czasem auto ma muła, dostaje mocy np. od 3 tyś obrotów, za chwile od 2 tyś obrotów, tak jakby się coś odwiesiło, mechanik powiedział że takie objawy może dawać wysłużona turbosprężarka, tak samo z tym kopceniem przy wyższych obrotach. Miał ktoś z Was taki problem? Ile mniej więcej kosztowała Was taka regeneracja turbo w Waszych samochodach?
