Witam mam problem 320d 136 km, Akumulator nowy, świece wymienione, nie ma błędów pod komputerem. Kiedy auto postoi tak 6-8h cieżko pali przekrecam zapłon i jak kontrolki po gasną to zaczynam kręc 3-4 razy próbuje zagadać i wreszcie odpala dziś zauważyłem też smugę białego dymu oczywiście po odpaleniu potem tego nie było juz ładnie kopci na czarno, auto bez katów. Co to może być popma ? wtryski ? Na rozgrzanym pali normalnie postoi 3-4 godziny i zapali od szczała a po dłuższym czasie tak sie dzieje, oda wymieniona filtr paliwa rok temu wymieniony.

I jeszcze mam pytanie mam zalany 10w40 castrola porażka trochę, i nie wiem czy mogę przejść na 5w40 motula bez pukanki czy lepiej ją zastosować.

sprawdź świece zarowe

przecież kolega napisał że wymienił świece....

płyny ubywają?

płynu owszem ubywa ale ucieka przodem koło pąpy poci się i wydać wyciek na płycie i na maglownicy raz na 2-3 miesiace musze dolac z 200-300 gram to raczej nie to bedzie ;/, A może cofanie się paliwa tak się zastanawiałem ?

Sprawdź jak pompuje pompka w baqu. Bialy dym jest mni od malej ilości paliwa. Ja muszę poczekać az z gasną kontrolki od trakcji to na zimnym pali od strzala, jak nie zsczekam to musi chwilę kręcić, tak z 2-3 obroty zanim zagada......

Postoi dłużej i gubi ciśnienie paliwa, sprawdź dokładnie przewody paliwowe
To ze filtr paliwa był wymieniany rok temu nie znaczy ze nie może być zanieczyszczony

no juz szukałem ale musze dokładnie to zrobić, z rana dziś próbowałem jak kontorolka trakcji gaśnie tykam go i chełta ze 2-4 razy i odpala zgasiłem go po odpaleniu odrazu i juz za drugim razem od szczała. Myślałem na zaworkiem zwrotnym tylko nie wiem czy do wyda i czy na powrocie tylko dać czy tu i tu.
I jeszcze zauważyłem że odrazu po odpaleniu jak trzeba krecić go silnik chodzi cieżko po 10 sek uspokaja się i cichnie to może brak dawki paliwa hmm