Chciałem się dowiedzieć jak wygląda sprawa "brania" sprzęgła w Waszych beemkach. Chodzi mi dokładnie w jakim zakresie jest półsprzęgło (w którym momencie skoku pedału sprzęgło zaczyna brać a w którym momencie jest już pełne przeniesienie napędu) . U mnie to wygląda w ten sposób, że przy puszczaniu napęd zaczyna brać około połowy ale często zdarza się że pełne przeniesienie jest dopiero jak odprowadzę sprzęgło praktycznie do końca - czyli przez dosyć długi czas ciągnie na półsprzęgle. Czy to normalne? U mnie problem jest w tym że sprzęgło jest trochę nieprzewidywalne - jakby puszczało raz wyżej a raz trochę niżej. Kilka razy się zdarzyło że przy puszczaniu napęd zaczynał łapać ok 1/4 od podłogi a w połowie a nawet może chwilę przed było juz pełne przeniesienie napędu - i wtedy jeździło się super. Czy winny może być wyprzęgnik bo jest następny na liście do wymiany. Jak to sprawdzić? Dodam że pedał nie wpada w podłogę i wraca do końca. Pozdrawiam

u mnie sprzęgło zaczyna brać juz od samej podłogi coś koło 1/4 jak u ciebie było...

U mnie bierze od 1/3 gdzieś.

Wrzucasz 3 bieg reczny na maxa hamulec tez do dechyi pomalu puszczasz sprzeglo do momentu az zgasnie silnik. Teraz wiesz w ktorym momencie skoku sprzegla silnik zgasl Co swiadczy oczywiscie o kondycji sprzegla , a wiec im wyzej tym......

Kurde tego się właśnie bałem, że pewnie coś jest nie tak jak trzeba. Najgorsze jest to że jestem po wymianie sprzęgła (Sachs) i dwumasu (LUK). Komplet wymieniony na początku 2012r. Właściwie to szczerze powiem że fajerwerków nie było od samego początku - myślę że było podobnie jak teraz. Może jedyne co zauważyłem od razu po wymianie na plus to lżejsza praca pedału oraz znikło klekotanie przy gaszeniu (dwumas). Ostatnio wymieniłem jeszcze wyprzęgnik - zero efektu poprawy. Czyli pewnie coś popartolone ze sprzęgłem ale 100% pewności nie mam a nie chce się ładować w niepotrzebne koszta. Mechanik który mi to robił wyjechał gdzieś na drugi kraniec Polski - dlatego reklamacja tez odpada

Pewnie uciekl swadczc dobre uslugi

Ori sprzęgło jak i większość zamienniki Sachs i LUK są to sprzęgła z SAC(Self Adjusting Clutch). Ma to swoje wady własnie w ten sposób ze sprzęgło jest takie jak by sprężyste (gumowe). A zadaniem tego jest spowodowanie ze obojętnie jak by nie było zużyte zawsze ma brać w tym samym miejscu. Dochodzi jeszcze do tego zaworek CDV(Clutch Delay Valve) jest to zawór który ma przy szybkim puszczeniu sprzęgła spowolnić jego łapanie, czyli nie strzelisz ze sprzęgła. Również zastosowany dla komfortu użytkownika mniejsze szarpanie przy zmianie biegów itd do tego dochodzi dwu masa również poprawiająca komfort i sprzęgło wydaje się takie nijakie. Jedyne co mógł ten twój mechanik zj*bac przy montażu sprzęgła to zbyt wcześnie odblokował sprężynki na docisku te własnie od SAC.
Ja obecnie u siebie pozbyłem się i dwu masy oraz sprzęgło jest zwykłe bez SAC więc po prostu będę wiedział kiedy się skończy bo pedał będzie brał w innym miejscu. Nie mam też zaworku CDV bo akurat do 2.8 ich nie wkładali.
Teraz naprawdę fajnie jeździ się autem

klaku007 pisze:Ori sprzęgło jak i większość zamienniki Sachs i LUK są to sprzęgła z SAC(Self Adjusting Clutch). Ma to swoje wady własnie w ten sposób ze sprzęgło jest takie jak by sprężyste (gumowe). A zadaniem tego jest spowodowanie ze obojętnie jak by nie było zużyte zawsze ma brać w tym samym miejscu. Dochodzi jeszcze do tego zaworek CDV(Clutch Delay Valve) jest to zawór który ma przy szybkim puszczeniu sprzęgła spowolnić jego łapanie, czyli nie strzelisz ze sprzęgła. Również zastosowany dla komfortu użytkownika mniejsze szarpanie przy zmianie biegów itd do tego dochodzi dwu masa również poprawiająca komfort i sprzęgło wydaje się takie nijakie. Jedyne co mógł ten twój mechanik zj*bac przy montażu sprzęgła to zbyt wcześnie odblokował sprężynki na docisku te własnie od SAC.
Ja obecnie u siebie pozbyłem się i dwu masy oraz sprzęgło jest zwykłe bez SAC więc po prostu będę wiedział kiedy się skończy bo pedał będzie brał w innym miejscu. Nie mam też zaworku CDV bo akurat do 2.8 ich nie wkładali.
Teraz naprawdę fajnie jeździ się autem

Jeżeli chodzi o blokadę na docisku to myślę, że to akurat było zrobione dobrze bo bylem przy wymianie sprzęgła i w razie czego powiedziałem mu o tym. CDV wywaliłem - może jakaś zmiana kosmetyczna była ale na pewno nie jakiś szał. Apropos "gumowego" sprzęgła to właśnie to co mnie denerwuje najbardziej w tym sprzęgle to poszarpywanie podczas puszczania sprzęgła podczas zmiany biegów - taki właśnie objaw jakby sprzęgło było gumowe i coś się odbijało. Objaw nie występuje zawsze. Ostatnio najczęściej podczas uzyskania obrotów powyżej 3000 i szybkiej zmiany na kolejny bieg. Chociaż może to nie sprzęgło bo np. nigdy mi nie szarpało przy ruszaniu. Sam nie wiem w co uderzyć ale napewno psuje to komfort jazdy. Czasem mam dosyć tego auta....

witam moze ktos posłuchac i mi powiedziec co jest grane z tym sprzegłem , czy koło juz jest strasznie kiepskie ?


http://w977.wrzuta.pl/film/4mZivZdm870/kolo_dwumasowe_e46_318_sprzeglo

posłgosnic trzeba zeby sie wssłuchac

marcin3293 pisze:witam moze ktos posłuchac i mi powiedziec co jest grane z tym sprzegłem , czy koło juz jest strasznie kiepskie ?


http://w977.wrzuta.pl/film/4mZivZdm870/kolo_dwumasowe_e46_318_sprzeglo

posłgosnic trzeba zeby sie wssłuchac

Wydaje się,że dwumasa jest w kiepskiej kondycji