Witam wszystkich, problem jak w tytule. Auto zgasło po przejechaniu około 1km . Wcześniej (6 lat) żadnych problemow ,
paliło od strzała czy zimny czy ciepły i w mrozy również. Silnik normalnie kręci, pompka w baku paliwo do filtra podaje.
W inpie w shadow pokazalo 2 bledy:
- 47 speed rpm sensor crankshaft,
- 68 Solenoid Valve Einspritzmenge
Z tego co pamiętam to poprzedni właściciel naprawiał pompe i sterownik w firmie z Kalwarii Zeb. a od tego czasu auto zrobiło około 90kkm. Miał ktoś z Was taki problem? pierwszy bład sugeruje czujnik wału, jesli on padnie to auto nie odpali?

Nie patrz na błędy shadow, zwykłych nie ma? Sprawdź czy jest ruch obrotów podczas odpalania w teście 7.2 (ukryte menu) lub na komputerze. Próbowałeś na plaka odpalić?

Test 7.2 obroty pokazuje 240-290, na plaka probuje zapalic, ale gasnie zaraz jak wyciagnie wszystko z dolotu. W zwyklych bledach jest elektryczny podgrzewacz silnika i boost control - obstawiam elektrozaworek bo kiedys juz ten problem mialem i sciezke odzyskiwania mocy w m47 znam. Czyzby skonczyl sie sterownik pompy?

Tak podejrzewam, tylko to często krótka poprawa, ponieważ nie bez powodu tak sobie pada, trzeba zainteresować się pompą.

powiem tak maiłem podobny problem w poprzedniej bmce okazało się że spalił się tranzystor w sterowniku. Jeżeli pompa jest dobra mechanicznie to wystarczy wymienić tranzystor lecz ostrzegam bo często jest tak że jak on padnie to pompa vp44 do regeneracji jest.
Jest prosty sposób czy to na pewno ten tranzystor musisz odciąć dwa kable od zaworka dawki (tylko tak by można je znowu połączyć ze sobą)podłącz do tych kabelków żarówkę H4 (taka żarówka ponieważ zawór pobiera podobną moc co H4) no i jak będziesz kręcił rozrusznikiem to jeśli tranzystor jest dobry to będzie się palić żarówka jeśli nie to jest spalony