Dziwnie głośno w środku. Przy raptownym dodaniu gazu podczas ruszania coś ewidentnie mocno się metalicznie obija. Podczas jazdy przy pewnych obrotach (około 2000) całe auto wpada w głuchy rezonans, w taki męczący że aż uszy bolą. Poduszki sprawdzone, zawieszenie tłumika sprawdzone, łącznik elastyczny wydechu wymieniony. Gdzieś coś jeszcze może się obijać? Dźwięk jest tak dokuczliwy, że po 100km na autostradzie głowa pęka. Na wolnych obrotach czuć drżenie pochodzące z silnika nawet na kierownicy.

Skoro sprawdziłeś wydech to proponuję sprawdzić cały układ napędowy od łącznika elastycznego przy skrzyni do półosi ,następnie możesz uderzyć w koła i hamulce .Sprawdzałeś czy z mocowaniem dyfra wszystko w porządku może jest naderwanie .

u mnie uszkodzony był katalizator i obijał się w puszce objawy podobne

To nie układ napędowy bo wibracje są wyczuwalne już na postoju i w zakresie konkretnej prędkości obrotowej silnika a nie kół (na każdym biegu przy około 2000 obr/min).
DPF był wymieniany jakiś rok temu.
Nie wiem dokładnie gdzie ale ponoć jest jakieś miejsce gdzie rura wydechowa tuż za kolektorem wydechowym powinna być spłaszczona by przejść przez ciasne miejsce (przed łącznikiem elastycznym wydechu) i wielu mechaników spawając nowy wydech omija ten zabieg dając zwykłą rurę. Nie mam od spodu jak zajrzeć póki co. Słyszeliście o takim czymś??

Moim zdaniem płaski odcinek rury wydechowej ma wpływ na szybkość przepływu spalin, tak zostało to zaprojektowane. Może warto zerknąć na koło dwumasowe w Twoim przypadku?

Dobrodziej_1983 pisze:Moim zdaniem płaski odcinek rury wydechowej ma wpływ na szybkość przepływu spalin, tak zostało to zaprojektowane. Może warto zerknąć na koło dwumasowe w Twoim przypadku?

Jemu chodzi o ta zwezke wydechu co idzie nad wzmocnieniem pi razy drzwi po srodku auta. Jesli wydech bedzie zle zalozony to bedzie tam tłuc o nie. Przy tej mocy i osiagach jakie ma znaczenie ta predkosc spalin? To juz jest za katalizatorami.

Druga sprawa jaki dpf

Czy aby napewno na biegu jalowym az tak dawał by o sobie 2mas? Wątpię, bo by mial problemy z ruszaniem i telepiacym sie pedalem.

rafał18 pisze:

Dobrodziej_1983 pisze:Moim zdaniem płaski odcinek rury wydechowej ma wpływ na szybkość przepływu spalin, tak zostało to zaprojektowane. Może warto zerknąć na koło dwumasowe w Twoim przypadku?

Jemu chodzi o ta zwezke wydechu co idzie nad wzmocnieniem pi razy drzwi po srodku auta. Jesli wydech bedzie zle zalozony to bedzie tam tłuc o nie. Przy tej mocy i osiagach jakie ma znaczenie ta predkosc spalin? To juz jest za katalizatorami.

Druga sprawa jaki dpf

Czy aby napewno na biegu jalowym az tak dawał by o sobie 2mas? Wątpię, bo by mial problemy z ruszaniem i telepiacym sie pedalem.

Nie wiem Rafał czy ma jakiś wpływ ta zwężka, może ma a może nie, napisałem tylko co o tym myślę. Co do dwumasu.. U mnie nic nie telepało, ale było go słychać właśnie na jałowym biegu i Przy wchodzeniu silnika na obroty, po wymianie było cicho. Może stopień uszkodzenia ma tu wpływ i daje się we znaki. To wszystko to są wróżby, ale coś nie coś staramy się wywróżyć.

rafał18 pisze: Druga sprawa jaki dpf

Filtr cząstek stałych. Niemiecki kolega grubo po 60-tce od którego dostałem auto wstawił to by mieć normę Euro 4 chyba. Jest cały komplet dokumentów na to. Jak będę miał gdzie wejść pod auto to porobię zdjęcia. Taki płaski element w połowie wydechu z napisem DPF wytłoczonym na obudowie.

Co do dwumasy: W VW jak mi padła to owszem telepało, hałasowała ale ustawało przy wciśnięciu sprzęgła a tu nie ma to znaczenia. Po prostu tłucze. Do tego jak dosyć agresywnie próbowałem ruszyć wczoraj to słychać było metaliczny dźwięk jakby coś gdzieś się obijało.
Przejrzałem co się dało i nie widać miejsca styku wydechu z nadwoziem...
A to płaskie miejsce jest jakoś widoczne? Macie jakieś zdjęcia jak to powinno być ułożone w aucie??

Witajcie,
Uprzejmie donoszę, że doszliśmy w końcu co było przyczyną a właściwie przyczynami.
1. Faktycznie obijał się wydech tuż przy grodzi silnika (tak stwierdził kolega mechanik)
2. Nie wiem skąd i jakim cudem ale ponoć przestawiony był kąt wtrysku i stąd "twarda" i głośniejsza praca silnika.

Tak czy siak pomogło i jest spokój.

Teraz jeszcze jedno pytanie: czy zużyty łańcuch rozrządu spowoduje zmianę kąta wtrysku?

Tak