Albo gaśnie odrazu po zapaleniu, albo chwilę pochodzi i gaśnie, albo chodzi, zaczyna się 'dusic' obroty skaczą ( około 500) i gaśnie. Podczas jazdy czasami szarpie, i przy dojeżdżaniu do światel czy czegoś prawie zawsze gaśnie.
Na zegarach nic się nie świeci.
Sprawdziłem takie rzeczy jak:
- filtr powietrza nie dawno wymieniany i jest czyściutki
- patrzyłem do baku, siateczka, pompa jak i bak tak czysty że aż dziwne na tyle lat ( nie był otwierany nigdy)
- czujnik położenia wałka też nie dawno wymieniany, założyłem stary potem znów nowy i nic nie pomogło
- zatykalem zawór EGR, potem odetkalem i dalej nic
- odpinalem odmę i też nic, nie mam pewności co do "filtra" odmy ale wydaje mi się że działa prawidłowo, ( nie dawno był czyszczony i teraz też to zrobiłem - nie było żadnych brudów)
- przepustnica też była czyszczona niedawno, teraz też to zrobiłem (nie było żadnych osadów ani nic, wcześniej też)
- odpinalem czujnik położenia przepustnicy i o dziwo zaświeciła się trakcja ale to też nic nie dało
- zmiana sond na stare, ( była dobra ale kiedyś miałem nową i ja wymieniałem, jeździłem na tej nowej z rok ) też to nic nie dało
- odpalem bez podpiętego silniczka krokowego i też gasł
- odpapelm z otwartym bakiem i też gasł
- no i wykręciłem świece - były zadymione na czarny mat ( wymieniałem też nie dawno i nie wiem do końca czy były dobre ale zrobiłem na nich 500km i nic się nie działo) ale również teraz je wymieniłem na stare i zostawiłem ale dalej nic
Nie ma już pomysłów, a na komputer pojadę dopiero jutro
Filmik jak gaśnie: https://imgur.com/h0XvPWL
Pomocy!