Strona 1 z 1

E46 318i 1999 - USZCZELKA POD GŁOWICĄ?

: 18 sie 19, 19:59
autor: lukasztnt
Witam wszystkich, jest to mój pierwszy post tak więc bardzo proszę o wyrozumiałość :)
Mam następujący, dosyć złożony problem z moją E46, wersja silnikowa 318i, rok produkcji: 1999
Samochód jakiś czas temu zaczął gubić olej, nie były to wielkie ilości, po prostu zbierał się na osłonie silnika i zostało to stwierdzone podczas corocznego przeglądu.
Cały czas świeci się kontrolka "check engine".
Przez rok dolewałem ok. 1-1.5 litra oleju.
Mechanik u którego byłem przy okazji robienia zawieszenia stwierdził, że misa olejowa jest nieszczelna i mój błąd polegał na tym, że oddałem to do naprawy temu mechanikowi, który stwierdził to na pierwszy rzut oka, widząc samochód jedynie od spodu, nie myjąc silnika etc. Niestety to nie rozwiązało problemu, wyciek jak był, tak pozostał.
Od zdiagnozowania problemu i naprawy minął prawie rok aż do kolejnej wymiany oleju.
Dwa tygodnie temu, jadąc zauważyłem, że spod maski zaczyna się wydobywać dym (biały/szary), wskazówka temperatury była na środku, nie wzbudziło to moich podejrzeń, ale postanowiłem zjechać najszybciej jak to możliwe i zgasiłem silnik, włączyłem ponownie zapłon i wskazówka temperatury znajdowała się już na czerwonym polu.
Zacząłem sprawdzać po kolei wszystkie przewody i zbiornik który okazał się pusty, nalałem wody mineralnej jednak ta wyciekła zaraz po nalaniu (pęknięty zbiornik wyrównawczy).
Były na początku próby jego sklejania jednak nie zdały rezultatu.
Udało mi się znaleźć kogoś kto sprzedawał na części identyczną BMK-e tak więc kupiłem zbiornik i przy okazji termostat z którego wyciekał płyn (sparciała uszczelka) jednak, założyłem go , aby dojechać do celu.
Po powrocie kupiłem nową uszczelkę termostatu i płyn do chłodnicy (czerwony K2). Uszczelka została założona, płyn zalany jednak w dalszym ciągu płyn ucieka i pod samochodem robi się plama (na oko- szklanka). Nie słyszę kapania i nie jestem w stanie zaobserwować wycieku od "frontu" więc zakładam, że musi to być gdzieś w tylnej części silnika.
Dodatkowo zauważyłem, że pomimo częstego dolewania płynu (średnio nawet litr dziennie - rano doleje, a na wieczór zbiornik jest pusty !!płyn może znajdować się jeszcze w wężach) .
Po dolaniu płyn nie jest czerwony, a zielony/brązowy (brudny) więc sprawdziłem palcem i płyn jest tłusty. Tłusty wyciek pod samochodem i tłusty płyn w zbiorniku. Poziom oleju w silniku jest w normie (na bagnecie w okolicy środka).
Kolejnym objawem jest ciepły nawiew, a właściwie jego brak, bardzo długo się nagrzewa (sytuacja zmienia się zaraz po zalaniu płynem - ciepły nawiew jest praktycznie od razu).
Termostat jest w 100% sprawny, przewody są gorące tak więc przepuszcza.
Silnik jest mokry w okolicach termostatu (z niego wyciekał płyn, po założeniu uszczelki problem ustał) natomiast jest praktycznie cały mokry w okolicach alternatora, nie mam pewności czy to nie jest złącze odmy olejowej bądź chłodnicy oleju.
Czego nie zaobserwowałem? Nabrzmiałych przewodów (od spalin) jednak nie robiłem testu na CO2 co nie oznacza, że ich tam nie ma, skoro płyn ucieka to i ciśnienie może uchodzić bokiem, razem z płynem, niestety czujnik poziomu płynu nie zaświecił się kiedy zbiornik był pusty więc pewnie i on jest uszkodzony.
Dodatkowo (tak jeszcze :)) wydech jest stosunkowo "głośny" szczególnie wtedy kiedy na zewnątrz jest gorąco, mam wrażenie jakby układ był nieszczelny pod silnikiem, początkowo winiłem katalizator jednak obecnie mam wrażenie, że to wszystko składa się na jedno, bądź kilka problemów w tym uszczelki pod głowicą. Samochód nie był jeszcze u mechanika i tak naprawdę zastanawiam się czy w ogóle jest sens diagnozować te objawy oraz tracić czas i pieniądze, w przypadku uszkodzenia uszczelki mechanik wyliczył mnie na ok. 2 tyś zł. (uszczelka, planowanie, kolektor etc.) + ewentualne koszta związane z tym jakby np. wał napędowy został uszkodzony, nikt tego nie zakłada ale "gdyby".
Czy wyżej wymienione obiady wskazują jednoznacznie na uszkodzoną uszczelkę pod głowicą czy może to być jednak coś innego?

Re: E46 318i 1999 - USZCZELKA POD GŁOWICĄ?

: 19 sie 19, 11:49
autor: tomx
Przedewszystkim:

- kup nowy, solidny zbiorniczek wyrównawczy, masz dalej gdzieś nieszczelność. Używany zbiornik to loteria. Polecane marki: HELLA, BEHR
- kup nowy korek OEM BMW, HELLA, BEHR
- solidnie i prawidłowo odpowietrz układ chłodzenia, instrukcji poszukaj na tym forum lub w internecie - to kluczowy punkt prawidłowego działania układu chłodzenia w BMW!
- gdy dalej będzie za duże ciśnienie w układzie, zakup na allegro tester obecności CO2 w płynie chłodniczym i się wyjaśni, jednak nie podejrzewam UPG a bardziej zaniedbanie układu chłodzenia

Re: E46 318i 1999 - USZCZELKA POD GŁOWICĄ?

: 19 sie 19, 15:43
autor: lukasztnt
Nie wiem czy mam rację jednak zaniedbanie układu chłodzenia może być powodem przedostawania się oleju do zbiornika wyrównawczego?

Re: E46 318i 1999 - USZCZELKA POD GŁOWICĄ?

: 20 sie 19, 9:20
autor: tomx
Jeśli auto jeździ od X lat z tym samym płynem chłodniczym, a tak mówisz, że ma rudawo-zielony kolor to najczęściej jest już po prostu do wymiany. Dodatkowo, układ się ciągle zapowietrza, bo są nieszczelności, część płynu podczas tego zmienia się w "słodką pare wodną" i tworzy się taki maziowaty osad. Chyba że ewidentnie widzisz solidne oczka olejowe w płynie i masz pewność że nikt tam nic nie wlewał dziwnego, no to na 99% problemem jest UPG.

Ewentualnie, możesz zrobić to samo co poradziłem, tylko odwrotna kolejność - najpierw kup test i go zrób lub zleć to jakiemuś warsztatowi by ocenili czy problemem jest UPG, coś takiego nie jest ani drogie ani czasochłonne.

Re: E46 318i 1999 - USZCZELKA POD GŁOWICĄ?

: 21 sie 19, 8:47
autor: scghost
kolega usunal konto ‾\_(ツ)_/‾

©2024 phpBB SEO by Inveo