Witam
Panowie mam taki problem. W piątek wymieniłem wahacze z przodu z tulejami (Mayle HD). Wczoraj kręcąc autem na parkingu zauważyłem, że przy maksymalnym skręcie kół w jedną lub drugą stronę następuje lekkie zblokowanie kierownicy. Trzeba delikatnie szarpnąć żeby wszystko wróciło do normy. Czy korekta geometrii kół rozwiąże problem? czy w tych modelach trzeba ustawiać jakieś kąty ustawiając zbieżność? Kiedyś przechodziłem temat zbieżności i nie pamiętam żeby facet kręcił śrubami przy kielichu

Kątów się nie reguluj. Po wymianie wahacze z tulejami ustawia się tylko zbieżnośĆ.

Co do blokowania kiery to najlepiej na podnośniku skręcić koła i obserwować czy coś ich nie blokuje, sama wymiana wahaczy nie powinna mieć na to wpływu. Warto jednak przyjrzeć się od spodu. Zwróć uwagę na to przy robieniu zbieżności, może Panowie sprawdzą o co chodzi.

Sprawdz magiel

Czułem, że temat maglownicy padnie na pewno. Nie napisałem, że auto pływa na drodze, że z kolumny dochodzą jakieś dziwne stuki, że pod gumowymi osłonami pojawiły się wycieki. Do piątku wszystko grało, nagle po wymianie wahaczy przekładnia się rozjechała. Raczej nie to. Przy manewrach na parkingu na skręconych kołach, kierownica tak jakby się sama dokręcała do miejsca zblokowania. Nie ma przy tym zgrzytów, stuków czy czegoś podobnego.

avellananut pisze:Czułem, że temat maglownicy padnie na pewno. Nie napisałem, że auto pływa na drodze, że z kolumny dochodzą jakieś dziwne stuki, że pod gumowymi osłonami pojawiły się wycieki. Do piątku wszystko grało, nagle po wymianie wahaczy przekładnia się rozjechała. Raczej nie to. Przy manewrach na parkingu na skręconych kołach, kierownica tak jakby się sama dokręcała do miejsca zblokowania. Nie ma przy tym zgrzytów, stuków czy czegoś podobnego.

No nie napisałeś, a trzeba było. Bo wtedy napisałbym że powodem może być łożysko w kolumnie kierowniczej. Teraz to myślę że powodów może być jeszcze więcej, ale wymiana wahaczy to na pewno nic tu nie miała do rzeczy.

Ja również nie napisałem że wymień magiel że ci coś cieknie albo że ci pływa po drodze ,napisałem sprawdz jeżeli jesteś pewien tego co masz olej mój post i działaj dalej poco zaraz sapać

Panowie spokojnie! Zdejmij koła, podnieś przód i obserwuj co się dzieje. Po wymianie tulei pojeździć trochę żeby się ułożyły i jedź na geometrię. Jak bardzo maltretowałeś wahacz, żeby zeszły stare tuleje? Jak napierniczałes młotkiem to mogły polecieć od choćby końcówki drążków. Mają plastikowe gniazda.

Wydaje mi się, że wymiana wahaczy jednak miała na to wpływ. Dzisiaj na łuku drogi przód wynosiło mi na bok, taj jakby przednie koła słabo kleiły. Sporo osób twierdzi, że po wymianie wahaczy zbieżności nie trzeba ustawiać. Jutro się sam o tym przekonam. Mi się wydaje, że drążki kierownicze pozwalają na zbyt duży skręt kół.
Fakt z lewej strony musiałem trochę potłuc młotkiem, żeby wahacz wyskoczył

Co za głupoty ktoś Ci wciska po wymianie wahaczy tuleji musisz zrobic zbieżność byc może właśnie takie zachowanie na drodze właśnie spowodowane jest brakiem dobrej geometrii ostatnio wymieniałem u siebie i na geometrii powiedział że wszystko było tak popitolone że masakra a auto jeżdzilo tam gdzie chciało a nie gdzie ja chcialem.