Dziwne zachowanie pedału hamulca ( tylko raz)

Tomakos
Bywalec forum
Posty: 11
Rejestracja: 19 kwie 16, 22:56
BMW: 318i
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto:

#1

Post autor: Tomakos »

Witajcie!

Piszę do Was chłopaki ponieważ miałem dziwną przypadłość w zachowaniu hamulca nożnego i nie wiem co to było za zjawisko, pierwszy raz takie coś mi się zdarzyło. Chcę zasięgnąć Waszej opinii nim zacznę coś z tym robić.
No więc sprawa wygląda tak, wymieniłem klocki hamulcowe z tyłu, oczyszczając przy tym dokładnie zaciski i jarzmo itd. tłoczek wcisnąłem bez problemu do środka, cały proces przebiegł ok. Po jeździe próbnej zauważyłem że koło lewe z tyłu jakby stawiało opór i się grzało ,więc pomyślałem nowe klocki dotrą się przez kilkadziesiąt kilometrów i będzie git. No i tak też jeździłem przez jakiś czas, niestety problem nie ustawał, a koło po krótkiej jeździe było już gorące że czuć było klocki, więc wpadłem na pomysł aby lekko stuknąć przez pobijak w jarzmo zacisku i sprawdzić czy może odbije lekko klocek i będzie ok. Trochę pomógł ten zabieg ale nie na długo, trochę jakby odskoczyły te klocki od tarczy i nie tarły już tak mocno, ale całkowicie nie odblokowały tarczy, tak bynajmniej mi się wydawało. Pewnego dnia miałem pilny wyjazd z córką i żoną do lekarza, więc udałem się w drogę no i to samo czuje że auto się słabo zbiera i czuć po krótkiej jeździe swąd przypalonych klocków, więc zatrzymałem się na stacji, znowu stuknąłem lekko w ten zacisk, było trochę lepiej ale pomyślałem, że cofnę dość szybko i gwałtownie zahamuje, potem raz do przodu i znowu gwałtownie zahamowałem i jeszcze raz do tyłu, myślę może się zluzują te klocki bądź wskoczą na swoje miejsce. Tak też po tej czynności ruszyliśmy dalej w drogę, a że trasa była jakieś 10km prosta bez żadnych przeszkód, to też jechałem normalnie jak zawsze ,gdy dojeżdżałem do pierwszej miejscowości ( i teraz UWAGA!) wciskam normalnie pedał hamulca, a on jakby wpadał w podłogę z pulsowaniem takim jak przy ABS-ie i hamulce bardzo słabe wręcz wcale ich nie było (ledwo wyhamowałem przed korkiem samochodów, o strachu jakiego się najadłem to nie wspomnę), oczywiście natychmiast zapaliła się kontrolka od hamulców na żółto i ta od trakcji . Zacząłem naciskać pedał pulsacyjnie i sprawdzać czy trzyma czy może znowu pękł przewód hamulcowy (kiedyś mi pękł stalowy przewód przy tylnym lewym kole, wiecie na pewno w którym miejscu:), więc wymieniłem wtedy zaraz i lewy i prawy bo też ciekawie nie wyglądał), ale o dziwo jakby trochę łapał przednie koła, wprawdzie żaden to hamulec, ale po kilku pulsacyjnych naciśnięciach coś tam hamowało, lekko ale hamowało. No i teraz myślę co zrobić jechać dalej bez tych hamulców czy zawracać do domu czy lawetę wzywać. Z uwagi na to,że żona miała termin długo wyczekiwany do tego lekarza, postanowiłem jechać dalej już oczywiście bardzo ostrożnie i powoli. No i tak też dojechaliśmy do Bydgoszczy i jadę przez te wszystkie ronda i skrzyżowania hamując cały czas pulsacyjnie no i jakoś się zatrzymując ,no i prawie jak dotarliśmy na miejsce i naciskając kolejny raz na hamulec czuje że jest już ok, ale kontrolki cały czas się palą na desce. Dojechaliśmy na miejsce, żona poszła do lekarza (oczywiście spóźniona), a ja postanowiłem zgasić auto i sprawdzić płyn w zbiorniczku ( był stan tak jak powinien) i popatrzeć czy nie ma gdzieś wycieków przy kołach. Niestety nic nie znalazłem wszystko suche, te tylne lewe koło zimne. Uruchomiłem ponownie auto, kontrolki od hamulca i trakcji zgasły i wszystko wróciło do normy hamulce brzytwa jak były wcześniej. Nurtuje mnie dlaczego wtedy ten pedał mi tak wpadł i nie było hamulców? Przepraszam, że tak dużo napisałem, ale inaczej nie dało się Wam przedstawić tej zaistniałem sytuacji, żeby wszystko było jasne. Powiedzcie co mogło być przyczyną tego zachowania i co ewentualnie mam sprawdzić, aby to się już nie powtórzyło w przyszłości. Moja bunia to E-46 2.0 143KM ,N42B20A w kombi 2002r.

Nie wiem czy może tłoczki po wymianie poszły w inne miejsce,(stare klocki były już bardzo cienkie) i dlatego się zapiekają ?
Czekam na jakieś sugestie z Waszej strony i Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych.
maczupikczu
Bywalec forum
Posty: 154
Rejestracja: 24 wrz 16, 15:28
BMW: e46
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: opolskie
Miasto:

#2

Post autor: maczupikczu »

xD wiecej dowiedziałem się o żonie i przeżyciach niż o usterce, klocek powinien mieć swój luz w jarzmie żeby mógł pracować, jak wszystko było pordzewiałe to moze się blokować, druga rzecz sam zacisk może być już leciwy. To że ABS ci zaczął działać to pewnie koło tak się zagrzało że zblokowało, nie ma co tu dużo myśleć l, ja bym brał nowy zacisk ( nie regenerował bo szkoda czasu na zaraz pewnie znów będą problemy) i wymienił bo wina leży tym.
Awatar użytkownika
maniek21112
Specjalista
Posty: 10306
Rejestracja: 6 wrz 17, 8:18
BMW: 320d touring M47N 210ps_433nm 328ia sedan M52TUB28
Rok produkcji: 2003
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Świdnica_Wrocław

#3

Post autor: maniek21112 »

Tu widać, że wymiana klocków hamulcowych to bardzo ważna operacja i trzeba zrobić to zgodnie ze sztuką. Jak nie masz pewności co do swoich umiejętności to podjedź do mechanika i niech sprawdzi dobrze jak to jest zrobione. Dodatkowo błędy z modułu asc/dsc. Zacisk zostaw w spokoju, każdy oryginalny poprawnie przeserwisowany będzie lepszy niż nowy zamiennik, to nie vag ze swoimi zaciskami z hamulcem postojowym.
Diagnostyka INPA ISTA NCS PASOFT uszczelniacze zaworowe n42/46 oględziny Świdnica/Wrocław tel. 782-784-200
328ia mańka i żony ;) cosmosschwarz
540ia black-sapphire metalic
740IL island-green
730I V8 orient-blau
Awatar użytkownika
GUMMISS
Przyjaciel forum
Posty: 4024
Rejestracja: 8 wrz 10, 18:56
BMW: 318i Touring
Rok produkcji: 2003
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: brodnica
Lokalizacja: Kawki
Płeć:

#4

Post autor: GUMMISS »

Być może wepchnąłes razem z płynem jakiś syf do pompy ESP i się przyblokował jeden obwód. Miałem podobne objawy w Mercedesie po wymianie z lewym przodem. Nieraz opuszczało i było oki, nieraz jakby zapowietrzone i w końcu po przelaniu przez lewy przód dwóch butelek płynu problem ustąpił całkowicie. Problem był w zimę więc nawet ciężko było ruszyć na lodzie z zablokowanym kołem.

Od tego czasu jak wymieniam klocki to demontuje cały zacisk z auta, tłoczek wyciskam pedałem aż wypadnie do kuwety i dolewam nowego płynu do poziomu.
Bo Możemy Więcej...
L W G 8)
Tomakos
Bywalec forum
Posty: 11
Rejestracja: 19 kwie 16, 22:56
BMW: 318i
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto:

#5

Post autor: Tomakos »

Dzięki Wszystkim za zaangażowanie tematem!

Co do wymiany klocków to jestem bardzo pewny swoich umiejętności, nie robiłem tego pierwszy raz. Zawsze staram się wszystko robić rzetelnie i bardzo dokładnie oczyszczam zaciski i jarzmo, klocki miały swobodny luz, także co do tego to jestem 100% pewny. Tak jak kolega "maczupikczu" pisał problem może być w zacisku. Zdemontuje to jeszcze raz i sprawdzę dokładnie jak się porusza ten tłoczek. Zastanawia mnie te wpadnięcie pedału przy tym hamowaniu, a po kilkunastu kilometrach wszystko wróciło do normy bez żadnej ingerencji w to. Syfu w płynie raczej nie było bo jak wtedy pękł mi ten przewód stalowy to odpowietrzałem cały układ hamulcowy i przelałem po pół litra płynu na każde koło przy tym zabiegu. Sprawdzę jeszcze raz ten tłoczek.
kosteg
Bywalec forum
Posty: 1672
Rejestracja: 10 gru 17, 17:03
BMW: 320d Touring x2 E46 2005 + F31 2014
Rok produkcji: 2005
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Wroclaw
VIN: PW45547

#6

Post autor: kosteg »

maczupikczu pisze: 12 cze 22, 11:25 ja bym brał nowy zacisk ( nie regenerował bo szkoda czasu na zaraz pewnie znów będą problemy) i wymienił bo wina leży tym.
Spora bzdura i lepiej tak nie doradzać.

Jak napisał maniek - oryginalny zregenerowany zacisk jest lepszy od każdego zamiennika. Natomiast wystarczy wiedzieć jak zbudowany i jak działa zacisk aby mieć świadomość, że po poprawnej regeneracji nie ma prawa temat wrócić przez grube tysiące km.
GUMMISS pisze: 12 cze 22, 14:38 Być może wepchnąłes razem z płynem jakiś syf do pompy ESP
Tomakos pisze: 13 cze 22, 19:38 Zastanawia mnie te wpadnięcie pedału przy tym hamowaniu, a po kilkunastu kilometrach wszystko wróciło do normy bez żadnej ingerencji w to. Syfu w płynie raczej nie było bo jak wtedy pękł mi ten przewód stalowy to odpowietrzałem cały układ hamulcowy
Podzielam zdanie GUMMISS'a. To nie musi być syf jak w starym płynie - tym bardziej, że go zmieniłeś - jeśli zacisk trzymał to płyn się gotował a to zawsze dość solidnie go degraduje. Wepchnięcie tego spowrotem w układ potrafi różne cuda zmajstrować.

Dziś - jeśli wszystko działa - wymieniłbym ponownie płyn i wypłukał układ. Zdemontował zacisk i zweryfikował czemu trzyma - oczyścił, wymienił gumki i ssprawdził stan tłoczka. W razie potrzeby wymienił i tłoczek. Nasmarować tylko tam gdzie trzeba (i włąściwymi smarami) i musi pracować poprawnie. Przy okazji zweryfikuj stan przewodów elastycznych.
Obrazek
Awatar użytkownika
GUMMISS
Przyjaciel forum
Posty: 4024
Rejestracja: 8 wrz 10, 18:56
BMW: 318i Touring
Rok produkcji: 2003
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: brodnica
Lokalizacja: Kawki
Płeć:

#7

Post autor: GUMMISS »

U mnie w zacisku pływało coś w stylu czarnego piasku.
Bo Możemy Więcej...
L W G 8)
kosteg
Bywalec forum
Posty: 1672
Rejestracja: 10 gru 17, 17:03
BMW: 320d Touring x2 E46 2005 + F31 2014
Rok produkcji: 2005
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Wroclaw
VIN: PW45547

#8

Post autor: kosteg »

Jak najbardziej takie cuda się trafiaja. JEdnak skoro płyn niedawno zmieniany to zakładam, że mocno wygotowana część tylko mogła sie cofnąć.
Obrazek
Tomakos
Bywalec forum
Posty: 11
Rejestracja: 19 kwie 16, 22:56
BMW: 318i
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto:

#9

Post autor: Tomakos »

Dzięki za sugestie "kosteg" z tym płynem hamulcowym ,faktycznie przepuszczę jeszcze raz cały układ, może faktycznie był jakiś syf na końcu przy samym tłoczku. Przewody elastyczne ok. A ten płyn to zmieniałem jakieś dwa lata temu ,wprawdzie mało kilometrów nakulałem bo mało jeżdżę bunią ,bo do pracy mam busa, ale czas niestety minął i już czas na wymianę płynu. A tak przy okazji jaki płyn polecacie?

No więc sprawa wygląda tak, dziś zdemontowałem jeszcze raz cały zacisk i jarzmo i nawet tarczo bęben, sprawdzając czy z ręcznym jest wszystko ok, bo tak sobie pomyślałem,że może i tam coś było nie halo i grzało się od tego. Ogólnie po zdjęciu koła był widoczny szaro brunatny nalot w okolicach klocków i tarcza też była bordowa, więc zagrzało się ostro. Oczyściłem to wszystko z tego nalotu i sprawdziłem działanie tłoczka, najpierw wcisnąłem go ponownie do końca po czym ponownie nacisnąłem hamulec oczywiście blokując tłoczek aby nie wypadł. A potem zrobiłem test na zasadzie włożenia listwy drewnianej na grubość tarczy między klocki i wciskałem pedał hamulca do oporu i potem sprawdzałem czy tłoczek się cofa no i był luz, swobodnie wyjąłem ten kawałek listwy, próbę robiłem kilka razy i zawsze tłoczek się cofał. Więc wygląda że działa tak jak powinien. W bębnach też sprawdziłem i wszystko było jak najbardziej ok, po za zabezpieczeniami, wiadomo korozja , ale rozebrałem i przeczyściłem wszystko i przy okazji ustawiłem napinacz i mam teraz ręczny żyleta. Jutro sprawdzę jeszcze prawą stronę czy tam wszystko też jest w porządku i wtedy wymienię płyn na nowy i zobaczymy czy będzie się coś jeszcze działo z tym tyłem.

Dzięki za zaangażowanie koledzy :)
Awatar użytkownika
maniek21112
Specjalista
Posty: 10306
Rejestracja: 6 wrz 17, 8:18
BMW: 320d touring M47N 210ps_433nm 328ia sedan M52TUB28
Rok produkcji: 2003
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Świdnica_Wrocław

#10

Post autor: maniek21112 »

A prowadnice?
Diagnostyka INPA ISTA NCS PASOFT uszczelniacze zaworowe n42/46 oględziny Świdnica/Wrocław tel. 782-784-200
328ia mańka i żony ;) cosmosschwarz
540ia black-sapphire metalic
740IL island-green
730I V8 orient-blau
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Układ hamulcowy”