Witam, mam taki problem w moim e46 320d 136km. Jadąc na pierwszym, drugim i trzecim biegu i powoli przyspieszając przy 2000 obrotów dokładnie w tym momencie i tylko w tym zaczyna dusić mi się silnik i dymi, gdy dodam trochę gazu auto ciągnie i jest wszystko okej. Jedynie w tym momencie obrotowym coś mu się dzieje. Ktoś ma jakiś pomysł?

Litości..komputer z inpa - błędy na początek, później ocena parametrów. Chyba, że wolisz diagnozę w stylu szamana to może ktoś coś podrzuci.

Gdybym miał taką możliwość to bym nie pisał na forum tylko to zrobił ale nie działa mi coś w elektronice i komputer nie czyta auta

Jaki komputer? Gdzie był łączony?

Nie powiem Ci dokładnie jaki komputer ale Mechanik podłączał pod te okrągłe wejście pod maską i mówi, że coś jest z elektryką bo komputer nie może się połączyć z autem

Jedź do innego, takiego który zajmuje się bmw, na 99% w tym jest problem.

Wyczyściłem EGR, zmieniłem przepływomierz i zero efektu. Wiesz może czy gdzieś jest jeszcze wejście obd oprócz tego okrągłego pod maską? Przed lift rocznik 1999

obd2 jest pod kierownicą po lewej
skoro masz okragle pod maska to powinienes korzystac z niego

sugeruje sluchac mańka, zwykle ma wiecej racji niz jakis 'mechanik' ktory potrafi powiedziec ze "cos nie dziala"

Siemka

Mam e46 320d 2.0 163 KM.

Wczoraj wracam z pracy i na początku auto jedzie normalnie, dojeżdżam do świateł, zatrzymuje się i nagle całe auto się trzęsie, ruszam, auto się dusi i telepie nim jakbym po jakiś wybojach jeździł, auto dymi na szara, lekko podchodzący pod żółty dym. Jak otworzyłem maskę to silnik tak głośno jak w helikopterze. Panowie co to może być? Czy czeka mnie gruntowa wymiana silnika?

Czeka Cię gruntowna diagnostyka