Witam
Od niedawna napotkał mnie problem z silnikiem M54B22 + LPG.
Mianowicie wszystko od dłuższego czasu chodziło jak należy.
Raptem kilka dni temu zauważyłem że coś nie gra.
Po dodaniu gazu, zarówno na postoju czy też podczas jazdy silnik tak jakby dławi się. Obroty spadają do wartości 500, po chwili znów rosną. Silnik potrafi zgasnąć!
Czasem nawet bez mojej reakcji na pedał gazu silnik nie trzyma obrotów.
W dniu wczorajszym sprawdziłem szczelność układów powietrza. Na moje wszystko było OK.
Po dodaniu gazu słychać charakterystyczny syk powietrza, nie wiem czy jest to normalne w tych jednostkach.
Po podłączeniu do komputera wykryto sporo błędów.
Po skasowaniu błędów powtarzają się błędy "wypadania zapłonu 5 i 6 cyl". Oraz "Sygnał wałka rozrządu dolot"
Nie ma znaczenia czy PB czy LPG
Link do błędów i filmu:


na końcu filmu silnik zgasł.

Lewe powietrze, zrób test dymowy, błędy złego składu mieszanki o tym mówią, wypadanie zapłonu to zapewne skutek.

to sykniecie jest normalne

Dziękuje za odpowiedzi.
Na dniach przeprowadzę próbę dymową. Jeżeli wykryje nieszczelności to jedynie na odmie (wtedy na pewno wymiana separator + węże)
Dzisiaj sprawdzona przepływka, świece, cewki. Są w najlepszym porządku.
Jutro prawdopodobnie wymienię czujnik położenia wałka rozrządu po stronie dolotu.

Siemka
W dniu dzisiejszym wymieniony jeden z przewodów odmy, był złamany przez co łapał lewe powietrze. Dodatkowo wymieniony czujnik położenia wałka rozrządu.
Błędy wykasowane. Silnik chodzi jak nowo narodzony, żadnych falowań obrotów nie zależnie od paliwa.
Dziękuję za sugestie

nie polecam robic tego testu dymnego z własnej autopsji wiem ze slabo to wychodzi ja miałem dwie dziry w gumach od dolotu i test tego nie wykrył jedna dziura była taka ze palec wchodził , polecam sprawdzić ta gume co wychodzi od przepustnicy tam sie najśmieszniejsze rzeczy dzieja

maje222 pisze: ↑10 sty 20, 10:37 nie polecam robic tego testu dymnego z własnej autopsji wiem ze slabo to wychodzi ja miałem dwie dziry w gumach od dolotu i test tego nie wykrył jedna dziura była taka ze palec wchodził , polecam sprawdzić ta gume co wychodzi od przepustnicy tam sie najśmieszniejsze rzeczy dzieja

Czyli najzwyczajniej w świecie zrobiłeś to złe.

@Lashie nie ja to robiłem tylko znany spec który jest równiez na youtube :3

Zauważyłem osobiście że najlepiej próbę dymową robi się przez przewód idący do serwa hamulców - tam na przewodzie jest zaworek zwrotny więc ciśnienie idzie w jedną stronę i w drugą już nie pójdzie, wystarczy tylko uszczelnić jakoś dolot od strony filtra. Tak czy tak, działanie próby dymowej jest mocno uzależnione od miejsca wycieku i niestety z niektórych miejsc nawet nie zauważymy tego dymu.