Witam. Mój poprzedni temat został usunięty, dlatego zakładam drugi. Problem zaczął się od falujących obrotów i gaśnięcia po rozsprzęgleniu. Po podpięciu pod kompa okazało się, że uszkodzona jest przepływka i sonda lambda 1.

Po wymianie przepływki błąd silnika znikł, silnik przestał falować, jednak może pracować tylko na obrotach ok. 1000 a obniżając je choćby troszkę, silnik gwałtownie gaśnie, do tego dochodzi fakt, że powyżej 2000 się nie wkręci bo zaczyna się dławić, dusić i obroty opadają.

Tak więc teraz pozostaje sprawa sondy. Czy takie objawy mogą występować przy uszkodzonej sondzie? Po jej odłączeniu nic się nie zmienia, jest identycznie.
Przymierzam się do kupna sondy. Komputer wskazał sonde 1, w 318 jest ich 2, która z nich to sonda nr 1, ta z krótszym przewodem i bliżej przodu czy ta z tyłu?

adaptacja przeplywki byla?
z tego samego silnika?...
sonda to raczej ma wplyw na spalanie...

jaką przepływke kupiłeś? - chodzi mi o firmę...
a jak odłączysz ją, to co się dzieje?

Przepływka identyczna jak wcześniejsza ( te same numery) od BOSCHA, podkładałem już dwie, jest to samo. A po odpięciu przepływki silnik zaczyna falować, jednak ma trochę więcej mocy.

Jeśli chodzi o adaptację, to nic nie robiłem.. tzn mam zresetować kompa ?

musisz skasować adaptacje bo inaczej nic z tego, jest opisane na forum - poszukaj

Ok, już to robię, za parę min dam znać co i jak.

Bez zmian. Kasowałem adaptację odłączając klemy, łączać ze sobą, z kluczykiem na pozycji 2 zostawiłem na 20 min. Nie mam pewności czy na pewno się zresetował, licznik niby się wyzerował, ale np. ustawienia radia pozostały.

Zauważyłem też pękniętą gumę dolotową (sprawdzałem ją wcześniej, widocznie nie dokładnie) ale po uszczelnieniu też jest to samo.
Z drugiej strony te objawy pasowały by do lewego powietrza, skoro go dławi...

wymien dolot na sprawny i nie klej niczego a jak pobiera lewe powietrze to powinno falowac...
problem bd w przeplywce...takie moje zdanie..

Dobra, sam nie będę już kombinował bo i tak wymieniłem już całą przepustnicę z silniczkiem krokowym i czujnikiem przepustnicy oraz tą przepływke jak widać na darmo. Auto odstawiam do mechanika, jak się uda naprawić to napiszę co było.

i co kolego doszłeś do ładu z tym dławieniem?