Siemka,
wiele osób ma problem z demontażem tylnych zagłówków.
Jest na to prosty sposób, dzięki któremu łatwo i szybko zdemontujemy zagłówek bez jakichkolwiek uszczerbków
1. Wysuwamy zagłówek maksymalnie aby widać było pręty mocujące.
2. Łapiemy pręt kombinerkami/szczypcami i obracamy go lekko jednocześnie próbujemy wyciągnąć jedną stronę zagłówka do góry (ciągniemy za stronę której pręt wcześniej przekręciliśmy).
3. Powtarzamy punkt 2 z drugim prętem mocującym podtrzymując jednocześnie drugą stronę aby nam się nie cofnęła/zatrzasneła.
4. Zagłówek powinien wyjść bez prętów mocujących, aby zdemontować pręty należy przekręcić go lekko i jednocześnie wyciągać.

Tym sposobem mamy zdemontowane zagłówki które po ponownym montażu nie latają i nie są luźne.

Montaż przebiega prościej
Wkładamy pręty mocujące w zagłówek w odpowiedniej pozycji i wkładamy zagłówek dokładnie tak jak w przednim fotelu.

Jeśli uznajecie że do poradnika potrzebne są zdjęcia, nie ma problemu. Mogę zrobić i objaśnić wszystko lepiej

To powiedz mi co zrobić jak ktoś to zrobił źle i już latają i są luźne...

Demontaż półki i trzeba spróbować wymienić te plastikowe mocowania które są w półce.
Domyślam się że wyciągałeś na siłe. W tych plastikach o których mówię są takie druty które ryglują się w nacięciu na pręcie i one mogły się wygiąć przy wyciąganiu na silę.
Działa to dokładnie tak samo jak w przednim fotelu tylko w przednim masz przycisk zwalniający ten drucik, z tyłu można go zwolnić jedynie przekręcając bo wtedy drut wychodzi z wycięcia i ślizga się po płaskiej/zaokrąglonej części pręta

Czyli krótko mówiąc musiał byś zerknąć do realoem jak to wygląda w praktyce i czy da radę wymienić cały ten wkład plastikowy gdzie wchodzi pręt.
Jest jeszcze jedna myśl która właśnie mi wpadła, można by spróbować rozebrać ten wkład i wyprostować ten drucik z tym że nie mam pojęcia czy da się to rozebrać

Edit:
Spójrz na ten schemat: http://www.realoem.com/bmw/enUS/showparts?id=AL31-EUR-03-1998-E46-BMW-318i&diagId=52_2377
Wychodzi na to że ten plastik który widzimy pod zagłówkiem to tylko zaślepka, a całość jest w metalowej półce pod półką ozdobną-jak zwał tak zwał
Czyli jakbyś zdemontował półkę i pomęczył Rokiego to miał byś taki pręcik na wymianę

To jest sprężysta zawleczka i nic nie trzeba wymieniać.
Skoro nie łapie to wyskoczyła podczas zdejmowania i leży pod półką gdzieś w pobliżu mocowania

Wyskoczyła albo się wygięła i dlatego nie zazębia.