E46Forum.pl

KucaQ pisze: ↑23 kwie 21, 19:58 to ja bym sprobowal deironizerem w celu doczyszczenia osadu z klockow

Osad jest tak wżarty, że 4 sesje psikania, czekania, pędzelkowania, płukania, nic nie dają. Za każdym razem roton na powrót reaguje

KucaQ pisze: ↑23 kwie 21, 19:58 tar&glue zeby pozbyc sie ewentualnej smoły

Smoły praktycznie brak, więc zabieg niepotrzebny. Ew., mini ilości smoły zmyję benzyną.

scghost pisze: ↑23 kwie 21, 20:35 a ja sugeruje tenzi brudex + tanie "szczotki na wiertarke"

Do produktów tenzi mam dostęp dosłownie za ulicą, więc dopytam czy mają na stanie. A jeżeli chodzi o szczotkę, to też o tym pomyślałem. Mam jakąś od ADBL, ale ona bardziej do siedzeń i plastików wew. auta. Poszukam w LM z twardszym włosiem.

kosteg pisze: ↑24 kwie 21, 15:17 Mi pomagają w takich sytuacjach dwa środki - najtańszy płyn do mycia silników (ale baaardzo ostrożnie)

Oraz takie jakby APC ale dedykowne do komory silnika od ADBL:
http://www.adbl.eu/produkty/adbl-greengine/

Z tym APC do silnika też spróbuję, bo czegoś silniejszego nie chce stosować, bo nie znam historii tych felg, i czy nie były już regenerowane

Dzięki wszystkim, za podpowiedzi. Jak coś pomoże, to dam znać jak wyszło

tabacznik pisze: ↑24 kwie 21, 17:49 Za każdym razem roton na powrót reaguje

Roton nie jest płynem na bazie kwasu, a ja o takim pisałem. Roton nadaje się co najwyżej do bieżącego mycia z nalotu, a nie wżartego osadu z klocków.

Dla mnie Roton z K2 robi robotę.Na moje zabrudzenia wystarcza mi w zupełności.

awronwid pisze: ↑8 cze 21, 11:12 Dla mnie Roton z K2 robi robotę.Na moje zabrudzenia wystarcza mi w zupełności.

Ależ oczywiście. Tak jak napisałem, do bieżącego mycia jak najbardziej daje radę, bo sam go używam na zmianę z RR Customs Wheel Gel Tyle, że nie da rady zmyć osadu, kiedy to felgi nie były myte parę lat. Felg mojej żony nie dał rady doszorować, a nie były myte (mowa oczywiście o tyłach felg) od 2008 roku czyli od kiedy auto wyjechało z salonu. Dał radę dopiero czerwony Aluminium Teufel - czyli tak jak pisałem wyżej - płyn na bazie kwasu. Kiedy Teufel juz je doszorował, to potem RR albo Roton bez problemu po sezonie ogarnia

KucaQ pisze: ↑8 cze 21, 15:03 Ależ oczywiście. Tak jak napisałem, do bieżącego mycia jak najbardziej daje radę, bo sam go używam na zmianę z RR Customs Wheel Gel Tyle, że nie da rady zmyć osadu, kiedy to felgi nie były myte parę lat. Felg mojej żony nie dał rady doszorować, a nie były myte (mowa oczywiście o tyłach felg) od 2008 roku czyli od kiedy auto wyjechało z salonu. Dał radę dopiero czerwony Aluminium Teufel - czyli tak jak pisałem wyżej - płyn na bazie kwasu. Kiedy Teufel juz je doszorował, to potem RR albo Roton bez problemu po sezonie ogarnia
Na górę

Zgadzam się w 100%