Siema wszystkim
ostatnio miałem niefajny problem z moją Beatą który został zlikwidowany w 90%
mianowicie było tak że autko przy rozruchu paliło sterownik silnika, kilka kompów poszło z dymem- okazało się że robiło się zwarcie w instalacji (wcześniej spalonych zostało kilka sterowników) które powstawało z niewyjaśnionych powodów. m.in winni byli pseudo "mechanicy" (jeden nawet pokusił się o pożyczenie masy z wiązki przepływomierza).

nie mniej jednak auto już odpala i pracuje na benzynie i na gazie, jednak gubi obroty. Objawy podobne do uszkodzonego przepływomierza.
Oczywiście przepływomierz kupiłem nowy, diagnoza komputerowa wykazała że sonda więc wymieniłem i sondę- dalej to samo.

Na chwilę obecną autko pokazuje jeden błąd - czujnik temperatury cieczy, nie pamiętam kodu ale to ten w termostacie. No i teraz pytanie czy możliwe by samochód przez ten czujnik tak się zachowywał?
BMKA trzyma pion temperatury idealnie, temperatura nie zabuja się nawet o milimetr w jedną czy drugą stronę, termostat/wiatrak załącza się idealnie...

A jeszcze jedno BMW zgubiło ogrzewanie wewnątrz... Eh.. wrzuciłem w nią w tym miesiącu tyle kasy i ciągle coś
pozdr

W termostacie nie ma czujnika tylko grzalka. Czujnik jest w glowicy i przy chlodnicy.

a w obudowie termostatu? mam m43tub19 http://www.realoem.com/bmw/pl/showparts?id=AL31-EUR-03-1998-E46-BMW-318i&diagId=11_2065

mariryb pisze:W termostacie nie ma czujnika tylko grzalka. Czujnik jest w glowicy i przy chlodnicy.

To jest grzalka. Chodz i ona moze byc uszkodzona. Jednak to nie jest czujnik temperatury.