Witam posiadam problem ze swoim e46 mianowicie zapalily mi sie kontrolki od kontroli trakcji i nie gasana auto wpada caly czas w poslizg na rondzie itp strach jezdzic byłem na sprawdzeniu komputerem ale nie do konca jestem przekonany czy o to chodzi co on wykazał mianowcie powiedzial ze jest uszkodzony czujnik przyspieszenia poprzecznego czy to jest mozliwe ? Poza tym na allegro wszedzie ten czujnik jest podpisany jako sensor airbag kompletnie nie wiem jak sobie poradzic z tym problemem prosze o pomoc z góry dziekuje

Jaki to ma silnik i opony skoro ciągle wpada w poślizg? Co innego czujnik obrotu w osi pionowej, a co innego sidesensor od airbaga..... może cos nie tak z tylnym zawiasem skoro jest tak malo stabilny pojazd.....

może coś ci hamuje jakoś głupio, bo u mnie na suchym asfalcie po wyłączeniu dsc i tak się nie ślizga praktycznie nic, nawet jak się próbuje. Dopiero mokra kostka pozwala na poślizgi.

a wiesz jaki to byl blad? moze diagnostyk zle go zinterpretowal..

nie no moze przesadzilem samochod prowadzi sie normalnie jak sie niegdzie nie spiesze i nie mam gazu w podlodze i nie wchodze na rondzie jak wariat nie wiem kompletnie co teraz zrobic od czego zaczac itp

Masz dsc czy asc?bo piszesz o kontrolkach a piszesz o trakcji.moze ci tasma pod kiera padla jak masz dsc albo rozkalibrowala?

Dokladnie. Moze cos z czujnikiem polozenia zerowego kierownicy (czy jak się to nazywa) zgrubsza chodzi o to że jak masz kiere na prosto, żeby samochod nie myslal że sa skreconeN bo wtrdy DSC moze szalec. Mogl mechanik źle blad zinterpretowac.