Co was najbardziej wkurza na drodze? U kierowców?
- Grzechu16
- Bywalec forum
- Posty: 521
- Rejestracja: 29 lis 12, 21:37
- BMW: E46 318i [m43] 118KM
- Rok produkcji: 2000
- Państwo: Polska
- Województwo: małopolskie
- Miasto: Kraków/Czechowice-Dziedzice
Dużo jest pojedynczych sytuacji, kiedy można się wnerwić na innych, ale w zasadzie najbardziej wpieniają mnie dobroduszni kierowcy chcący wszystkich i wszędzie wpuszczać i przepuszczać.
Jedziesz sobie spokojnie za jakimś samochodem, za Tobą pusto, samochód z przeciwka stoi z kierunkowskazem i próbuje skręcić w lewo a matoł przed Tobą się zatrzymuje i macha i przepuszcza kilka samochodów pod rząd. Podobnie z pieszymi.
Ostatnio miałem niebezpieczną sytuację, kiedy jechałem przez miasto może 60km/h, z przeciwnej strony jedzie jeden samochód a po mojej prawej strony przy przejściu dla pieszych stoi kobieta. Przejechał bym ja, przejechała by baba jadąca z przeciwka i kobieta by sobie przeszła przez przejście. Kobieta jadąca z przeciwka poczuła potrzebę czynienia dobra i zatrzymała się przed przejściem, a kobieta stojąca przed przejściem tak się tym zaaferowała że nie patrząc w lewo wlazła mi pod koła i jakby nie zrobiła kroku w tył to lekko bo lekko ale usiadła by mi na masce. No ludzie wypadałoby czasami popatrzeć do lusterka bo więcej szkody niż pożytku z takiego przepuszczania...
Jedziesz sobie spokojnie za jakimś samochodem, za Tobą pusto, samochód z przeciwka stoi z kierunkowskazem i próbuje skręcić w lewo a matoł przed Tobą się zatrzymuje i macha i przepuszcza kilka samochodów pod rząd. Podobnie z pieszymi.
Ostatnio miałem niebezpieczną sytuację, kiedy jechałem przez miasto może 60km/h, z przeciwnej strony jedzie jeden samochód a po mojej prawej strony przy przejściu dla pieszych stoi kobieta. Przejechał bym ja, przejechała by baba jadąca z przeciwka i kobieta by sobie przeszła przez przejście. Kobieta jadąca z przeciwka poczuła potrzebę czynienia dobra i zatrzymała się przed przejściem, a kobieta stojąca przed przejściem tak się tym zaaferowała że nie patrząc w lewo wlazła mi pod koła i jakby nie zrobiła kroku w tył to lekko bo lekko ale usiadła by mi na masce. No ludzie wypadałoby czasami popatrzeć do lusterka bo więcej szkody niż pożytku z takiego przepuszczania...
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 3 kwie 14, 18:24
- BMW: 760
- Rok produkcji: 2007
- Państwo: Polska
- Województwo: świętokrzyskie
- Miasto: KIELCE
racja, czasem szybciej pieszy przejdzie jeżeli auto pierwsze pokona pasy jeżeli jedzie tylko jedno auto. Będąc na drodze jako pieszy, jeżeli jedzie 1 autko to bez sensu się na siłę pchać pod koła.
http://www.strefakulturalnejjazdy.pl Mój blog o kulturze i bezpieczeństwie na polskich drogach!
- GUMMISS
- Przyjaciel forum
- Posty: 4024
- Rejestracja: 8 wrz 10, 18:56
- BMW: 318i Touring
- Rok produkcji: 2003
- Państwo: Polska
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Miasto: brodnica
- Lokalizacja: Kawki
- Płeć:
skj pisze:racja, czasem szybciej pieszy przejdzie jeżeli auto pierwsze pokona pasy jeżeli jedzie tylko jedno auto. Będąc na drodze jako pieszy, jeżeli jedzie 1 autko to bez sensu się na siłę pchać pod koła.
O tym ze nie ma sensu sie pchać wiedza tylko kierowcy. W naszym kraju ewidentnie brakuje znajomości podstaw przepisów ruchu drogowego. A to ze skuterem można jeździć na dowód to dla mnie paranoja. Przecież takie osoby nie maja pojęcia o przepisach tak samo jak piesi i rowerzyści. Robią na drodze dziki zachód a biednych kierowcow się magluje na wszystkie strony.....
Wysłane z mojego ALCATEL_ONE_TOUCH_6030X_Orange przy użyciu Tapatalka
Bo Możemy Więcej...
L W G
L W G
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 3 kwie 14, 18:24
- BMW: 760
- Rok produkcji: 2007
- Państwo: Polska
- Województwo: świętokrzyskie
- Miasto: KIELCE
Na szczęście to się już zmieniło, jednak poprawy spodziewałbym się dopiero za jedno pokolenieGUMMISS pisze:skj pisze:racja, czasem szybciej pieszy przejdzie jeżeli auto pierwsze pokona pasy jeżeli jedzie tylko jedno auto. Będąc na drodze jako pieszy, jeżeli jedzie 1 autko to bez sensu się na siłę pchać pod koła.
O tym ze nie ma sensu sie pchać wiedza tylko kierowcy. W naszym kraju ewidentnie brakuje znajomości podstaw przepisów ruchu drogowego. A to ze skuterem można jeździć na dowód to dla mnie paranoja. Przecież takie osoby nie maja pojęcia o przepisach tak samo jak piesi i rowerzyści. Robią na drodze dziki zachód a biednych kierowcow się magluje na wszystkie strony.....
Wysłane z mojego ALCATEL_ONE_TOUCH_6030X_Orange przy użyciu Tapatalka
Link poniżej
http://www.strefakulturalnejjazdy.pl/2013/07/skuter-potrzebne-prawo-jazdy-jaki-jest.html
http://www.strefakulturalnejjazdy.pl Mój blog o kulturze i bezpieczeństwie na polskich drogach!
- kemer85
- Bywalec forum
- Posty: 183
- Rejestracja: 5 lut 12, 20:59
- BMW: F11 525d
- Rok produkcji: 2014
- Państwo: PL DE
- Województwo: mazowieckie
- Miasto: Memmingen
- VIN: D699123
Najbardziej mnie wkurw..ja dwa tiry wyprzedzajace się szczególnie na A4 do Wrocławia - człowiek całe Niemcy przejedzie i nie spotka się z tym a u nas to nagminne
Z BMW jak z kobietą-pięknieje przy odpowiednim mężczyźnie
kemer85
kemer85
- Grzechu16
- Bywalec forum
- Posty: 521
- Rejestracja: 29 lis 12, 21:37
- BMW: E46 318i [m43] 118KM
- Rok produkcji: 2000
- Państwo: Polska
- Województwo: małopolskie
- Miasto: Kraków/Czechowice-Dziedzice
Hah apropo tirów. Często spotyka się bohaterów, którzy w sytuacji, kiedy jest znak oznaczający zwężenie drogi za jakiś kilometr jadą jeden koło drugiego "rozładowując" korek i blokując jeden pas. Niby zawodowi kierowcy, jeżdżą więcej od zwykłych śmiertelników i powinni mieć jakieś większe doświadczenie a zdarzają się takie matoły.kemer85 pisze:Najbardziej mnie wkurw..ja dwa tiry wyprzedzajace się szczególnie na A4 do Wrocławia - człowiek całe Niemcy przejedzie i nie spotka się z tym a u nas to nagminne
- xlc
- Bywalec forum
- Posty: 1168
- Rejestracja: 3 maja 10, 15:50
- BMW: e46 320d(M47)
- Rok produkcji: 1999
- Państwo: Holandia/Polska
- Województwo: ---
- Miasto: Maassluis/Radzionków
Ja wiem ze mowimy o sytuacjach na PL drogach ale... SORRY musze to napisac z takim mysleniem w NL mialbys pieszego na masce juz na pierwszym przejsciu dla pieszych.Tam nikogo nie obchodzi jak jest lepiej dla Ciebie jako kierowcy ...MASZ OBOWIAZEK zatrzymania sie przed przejsciem dla pieszych KONIEC KROPKA.Pieszy z gory zaklada ze sie zatrzymasz niezaleznie od sytuacji na drodze BO PIESZY MA ZAWSZE PIERSZENSTWO na pasach.Grzechu16 pisze:Dużo jest pojedynczych sytuacji, kiedy można się wnerwić na innych, ale w zasadzie najbardziej wpieniają mnie dobroduszni kierowcy chcący wszystkich i wszędzie wpuszczać i przepuszczać.
Jedziesz sobie spokojnie za jakimś samochodem, za Tobą pusto, samochód z przeciwka stoi z kierunkowskazem i próbuje skręcić w lewo a matoł przed Tobą się zatrzymuje i macha i przepuszcza kilka samochodów pod rząd. Podobnie z pieszymi.
Ostatnio miałem niebezpieczną sytuację, kiedy jechałem przez miasto może 60km/h, z przeciwnej strony jedzie jeden samochód a po mojej prawej strony przy przejściu dla pieszych stoi kobieta. Przejechał bym ja, przejechała by baba jadąca z przeciwka i kobieta by sobie przeszła przez przejście. Kobieta jadąca z przeciwka poczuła potrzebę czynienia dobra i zatrzymała się przed przejściem, a kobieta stojąca przed przejściem tak się tym zaaferowała że nie patrząc w lewo wlazła mi pod koła i jakby nie zrobiła kroku w tył to lekko bo lekko ale usiadła by mi na masce. No ludzie wypadałoby czasami popatrzeć do lusterka bo więcej szkody niż pożytku z takiego przepuszczania...
-
- Bywalec forum
- Posty: 643
- Rejestracja: 22 kwie 12, 12:14
- BMW: E46 320d 320d +
- Rok produkcji: 2001
- Państwo: Polska
- Województwo: śląskie
- Miasto: TG
mnie dobija fakt braku kultury...
pod tym hasłem rozumię wszystko to o czym piszecie w tym temacie.
rozumie że każdemu się spieszy ale chyba nie trzeba być takim burakiem w tym całym pędzie...
drugi kwestia to ostatnio dużo jeżdżę na rowerze, to co mnie spotyka ze strony kierowców powoli przechodzi ludzkie pojęcie. Zajeżdżanie drogi,wyprzedzanie i skręcanie odrazu po zakończeniu pierwszego manewru. Ostatnio nawet miałem małą pogadankę z gościem w aucie... typ jechał autem zrównał się ze mną i drze jape "NA CHODZIK DEBILU" za to ja mu z pełną kulturką "A BURAKI NA POLE"
pod tym hasłem rozumię wszystko to o czym piszecie w tym temacie.
rozumie że każdemu się spieszy ale chyba nie trzeba być takim burakiem w tym całym pędzie...
drugi kwestia to ostatnio dużo jeżdżę na rowerze, to co mnie spotyka ze strony kierowców powoli przechodzi ludzkie pojęcie. Zajeżdżanie drogi,wyprzedzanie i skręcanie odrazu po zakończeniu pierwszego manewru. Ostatnio nawet miałem małą pogadankę z gościem w aucie... typ jechał autem zrównał się ze mną i drze jape "NA CHODZIK DEBILU" za to ja mu z pełną kulturką "A BURAKI NA POLE"
BRAK PODPISU
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 3 kwie 14, 18:24
- BMW: 760
- Rok produkcji: 2007
- Państwo: Polska
- Województwo: świętokrzyskie
- Miasto: KIELCE
a co sądzicie o Świeżakach?
http://www.strefakulturalnejjazdy.pl/2013/09/co-mysli-swiezak.html
http://www.strefakulturalnejjazdy.pl/2013/09/co-mysli-swiezak.html
http://www.strefakulturalnejjazdy.pl Mój blog o kulturze i bezpieczeństwie na polskich drogach!
- Grzechu16
- Bywalec forum
- Posty: 521
- Rejestracja: 29 lis 12, 21:37
- BMW: E46 318i [m43] 118KM
- Rok produkcji: 2000
- Państwo: Polska
- Województwo: małopolskie
- Miasto: Kraków/Czechowice-Dziedzice
To, że w Holandii tak to wygląda wcale nie znaczy, że jest to właściwe podejście. Uważam się za osobę "bardzo kulturalną" na drodze ale w tym wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek i umiar. W Polsce też pieszy ma pierwszeństwo, jeżeli przechodzi przez pasy ale nie jest również bezmózgą świętą krową, żeby pakować się pod koła samochodu.xlc pisze:.
Jak ktoś podchodzi do przejścia dla pieszych i widząc jadący jeden czy dwa samochody nie poczeka 10 sekund aż przejadą tylko wlezie na pasy, żeby kierowca musiał trochę ostrzej zahamować to nie oznacza braku kultury kierowcy, który się nie zatrzymał tylko głupotę pieszego. Przepisy przepisami, ale trochę zdrowego rozsądku nie zaszkodzi.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatnia aktywność