Na stronie CCS online zmienił się status na naprawione, a w opisie:

"Szanowny Kliencie, Proces naprawy Państwa urządzenia został zakończony. Urządzenie jest w trakcie przekazywania do odesłania do Nadawcy."

Ciekawe co mi przyślą, bo w Samsungu wniosek o wymianę urządzenie bądź sporządzenia wniosku o wymianę u sprzedawcy jest dopiero wstępnie zaakceptowany. Nie ma ostatecznej decyzji.

Cała to sprawa jest coraz to bardziej tajemnicza i pokręcona...

Kurde robią się z tego "Trudne Sprawy" Jak by Samsung i CCS to były dwa różne telefony i wnioski...

Info na mail od CCS Piaseczno:

"Szanowny Panie



Uprzejmie informuję, iż zgodnie z decyzją Producenta dostarczono pismo upoważniające Klienta do wymiany nienaprawialnego urządzenia z SAMSUNG Polska.

Ww. pismo najpóźniej w poniedziałek powinno zostać odesłane.



Z poważaniem

Monika Król

Dział Obsługi Klienta"

A teraz kolejna zagadka...

Co zrobić z tym pismem ? Jak wiadomo tel zakupiłem przez komis który nie handluje nowymi telefonami lecz używanymi. Dany komis nie musi mieć nówki sztuki na półce która będzie czekać na mnie...
Takie pytanie zadałem już na infolinii Samsunga, a odp +/- otrzymałem taką:
Jeżeli sklep nie zechce wymienić urządzenia na nowe, wtedy proszę się z nami kontaktować a my rozpoczniemy procedurę... bla bla bla... ale ani nie wiem jaką? Ani nie wiem ile to znów będzie trwać... Bo odpowiedzi na te pytanie nie otrzymałem...

Napiszę mail do Krakowa do serwisu co oni na to i jak to rozegrać dalej...

Apple jak wymieniało telefony na nowe to ludzie odbierali je w serwisie a nie w miejscu zakupu. Coś dziwnie to wszystko funkcjonuje.

Podejrzane to wszystko. Zebys nie zostal z telefonrm uszkodonym prez serwis tak jak ja. Tylko u mnie mala strata bo uzywka warta 100-200zl to jakos przebolalem i zakupilem nowe poza siecia orange. U mnie nawet nie dalo sie dodzwonic do serwisu naprawiajacego.......

Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka

Rozmawiałem z serwisem z Krakowa.
Oni nie wymienią urządzenia na nowe ze względu na to że nie widnieją na FV zakupu.
Mam się udać do pkt gdzie kupiłem owy telefon i oni mają załatwiać sprawę dalej...

Dzwoniłem do firmy od której kupiłem tel...
Pan powiedział tak:
Jeżeli Samsung Polska wydał owe pismo na podstawie uszkodzenia wyświetlacza to oni jako firma nie mogą ponosić odpowiedzialności z tego tytułu że producent nie jest w stanie dostarczyć części do tego urządzenia, dlatego też będą się odwoływać od tej decyzji i naciskać na to aby to samsung polska wymienił urządzenie na swój koszt.
Wniosek jest ważny przez 7dni, czas na rozpatrzenie wniosku to 14dni.

Człowiek myśli że będzie miał papier w ręce i będzie z górki, a tu problemy znów się powielają...
Ehhh... było kupić w sklepie samsunga i po sprawie, ale człowiek zawsze chce pare groszy taniej...

W poniedziałek czeka mnie wycieczka do miasta celem wyjaśnienia tej całej sytuacji.
O dalszych losach będę Was informował.

Podziwiam Cię za cierpliwość. Wiadomo, w takiej sytuacji nie ma się za bardzo wyboru, ale cała ta sytuacja jest tak bardzo nieprofesjonalna i niepoważna, że aż wydaje się nieprawdopodobna.

Kupiłem dziś w sklepie samsunga nowe urządzenie.

Nie wiem czy dobrze zrobię, ale teraz jak odbiorę dokument z serwisu pójdę do komisu i może z tytułu rękojmi zgłoszę problem...
Muszę się dopytać kogoś mądrego co teraz robić, aby ugrać więcej...
Z tytułu rękojmi mogę domagać się zwrotów kosztu zakupu, skoro nie chcą wymienić i będą się odwoływać to może tak będzie lepiej...

Dostałem dokument upoważniający mnie do wymiany telefonu w miejscu zakupu.

Odebrałem S6 z serwisu. Udałem się do sprzedawcy, czyli do komisu.

Zostawiłem wszystko czyli tel, pudełko, kartę gwarancyjną, całe wyposażenie, FV zakupu (ksero) oraz owy druk oryginalny od Samsunga.
Sprzedawca powiedział iż będzie się odwoływał od tej decyzji, będzie kontaktował się z prawnikiem a on bezpośrednio z samsungiem. Także sprawa może potrwać...
Do tej pory miał 4 takie przypadki z czego jeden z nich nadal nie został rozstrzygnięty.

Co ciekawe, potwierdzenie złożenia wszystkich dokumentów to nic innego jak świstek "wyrwany z zeszytu".
Paranoja...

Oni mają 14dni na podjęcie kroków, a Samsung znów bezkres czasu na odpowiedź...

MARC rzecznik praw konsumenta i niech za gębę pociągną ich do odpowiedzialności... ja teraz chyba niestety poprzez uokik będę domagał się wymiany wadliwej poduszki takaty w lexie bo czekam już kilka miesięcy i zero informacji...