witam panowie mialem pronlem z odpaleniem auta niedawno po wyjeciu i wyczyszczeniu wtryskow oraz wymianie uszczelki pod pokrywa zaworow. auto odpalilem po dlugich i ciezkich probach i dlugim odpowietrzaniu. wystapil problem bo auto buczy jak wchodzi na wyzsze obroty z metalicznym podzwiekiem. nie jest to turbina od razu powiem zeby ktos nie pisal. auto stalo piec miesiecy w garazu z rozebranym deklem w nieogrzewanym garazu. co moglo sie stac? podejrzewam bo pozniej zauwazylem ze nie mam plynu pelnego w przewodach chlodzenia umsknelo mi to bo bylem zmeczony i zrezygnowany poznym popoludniem po probach odpalenia. czy mogly pasc panewki i to jest przyczyna? na wolnych chodzi ok jak dodaje gazu do 2000-2500 tys\obr slychac buczenie. szczegolnie wyraznie jak spada z obrotow. czy tak moze zachowywac sie silnik jak jeszcze jest zapowietrzony uklad chlodzenia. watpie w to ale pytam wszystkich mozliwosci. z gory dzieki za jakies pomysly co to moze byc? czekam na sugestie

Może nagrasz ten dźwięk...
Poza tym powtarzasz posty... W poprzednim temacie zadajesz podobne pytania...

tak wiem w poprzednim temacie nawiazalem do tego jednak nie wszyscy to pewnie wyczytaja a po za tym nowy post dlatego powtorzylem bo tamten z zalozenia byl o czyms innym. niewazne postaram sie nagrac ale pytanie pozoztalo bez odpowiedzi co do panewek?