Witam,

Dzisiaj zauważyłem że nie poziomują mi się światła po przekręceniu przełącznika. Zazwyczaj najpierw się opuszczały a później wracały do pozycji poziomej. Po podniesieniu maski dokładnie słychać że podczas przełączania świateł słychać że przez chwile chodzi jakiś silniczek ale światła się nie podnoszą.
Czy problem może leżeć w module świateł bo ostatnio go wymieniałem? Czy na przykład w poprzednim miałem zaprogramowane poziomowanie świateł a w tym nie mam? Inne funkcje sterowane przez moduł świateł działają.
Mam zwykłe światła nie xenony.
Co sprawdzić żeby znaleźć przycznę.

Z góry dziękuje za wszystkie podpowiedzi.

skoro masz zwykle swiatla to masz tez pokretlo do recznego ustawiania?
ruszaja sie jak krecisz?

Mam i właśnie nic się nie dzieje, tylko jak włączę i wyłączę światła jakiś silniczek chodzi przez chwilę i tyle.

A czy wkłady lamp są luźne czy siedzą sztywno? Mogły się już zużyć regulacje w srodku. Sam mam problem z jedną lampa u siebie i puki co szykuje swap na ksenon.

To nie jest poziomowanie tylko sprawdzanie silniczkow
I tak jak pisz Samniewiemkto, w srodku w lampie sa specyficzne plastiki ktore lubia pekac, musisz zobaczyc czy odblysnik lata luzno czy jest sztywny

Jeszcze wart sprawdzić wtyczki. Jak nie będzie dokładnie wsadzona na silniczek to też nie będzie poprawnie działać.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

GUMMISS pisze:Jeszcze wart sprawdzić wtyczki. Jak nie będzie dokładnie wsadzona na silniczek to też nie będzie poprawnie działać.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

Jeśli słychać silniczek a lampa nie ruchoma to na pewno nie silniczek

Jak wtyczki siedzą tylko kawałek to coś tam trzeszczy, próbuję się opuścić i podnieść, ale tak jakby drży w miejscu i opuszcza się coraz nizej. Wiem bo już szukałem silniczka i lampy, a wtyczka była słabo wpieta.....

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

Dzięki wszystkim za podpowiedzi
Ogólnie odbłyśniki siedzą sztywno nic nie lata luźno. Wtyczki powyjmowałem i stwierdzam że jakiś "fachura" już tam grzebał bo kostki dość mocno zmęczone. Na chwilę obecną jest połowiczny sukces ponieważ prawa lampa działa już normalnie. Będę musiał siąść i sprawdzić wiązkę i to chyba powinno załatwić problem. Ze względu na brak czasu podjechałem tylko na stację żeby tą nie działającą lampę ustawili żebym coś widział w nocy.

Także dzięki wielkie wszystkim za pomoc.

jak bedziesz grzebac zrob pare zdjec, jestemy ciekawi jak to wyglada ;]