witam Zgłaszam się do was z problemem a mianowicie niedawno udało mi się zakupić BMW e46 polifta z 2004 roku 2.0 150 km Diesel i mianowicie jest taki problem ze auto nie ma Mocy Wkręca się na luzie do 4 tys obrotów a gdy Próbuje jechać to maksymalnie 3 tys obrotów miał ktoś tak może ? Pozdrawiam

Pewnie nie jeden tak miał..Komputer z inpa i wklejaj błędy na początek.

maniek21112 pisze: ↑26 lut 20, 21:58 Pewnie nie jeden tak miał..Komputer z inpa i wklejaj błędy na początek.

Mógłbym prosić troszkę jaśniej ? Dodałam ze auto kopci coś pod kolor Szary sprawdzałem czy uszczelka pod głowica nie jest walnięta i nie jest płynu nie ubywa auto się nie gotuje Obroty trzyma ładnie odpala od pierwszego strzała

Potrzebne są błędy odczytane w sterowniku silnika.

Witam, podepnę się pod temat, a mianowicie w moim 320d 150KM 2003r. po wymianie turbosprężarki występuje brak mocy. Od miesiąca borykam się z problemem jaki mi się przytrafił. Auto trafiło do warsztatu na wymianę turbiny (luzy i wyciek oleju do dolotu), po wymianie totalny brak mocy, turbo zostało wyjęte jeszcze raz i ponownie sprawdzone, jednak dalej brak mocy. Trzech elektryków próbowało swych sił (każdy zapewniał, że to kwestia czasu i wszystko będzie śmigać) ale dalej lipa. Aktualnie auto jest w drugim warsztacie, turbo wyjęte (sprawdzone przez inną firmę, brak zastrzeżeń). Przed demontażem turbiny w pierwszym warsztacie wszystko było ok. Dodam, że podstawowe elementy jak przewody podciśnienia i czujniki są sprawdzone wg. schematu. Brak już sił do tego znaku zapytania.

Miałem kiedyś przypadek że znajomy miał to samo,zmieniał czujniki przepływie zregenerował turbo. A okazało się że był zapchany katalizator.

Z opisu wnioskuję, że przed wyjęciem starej turbiny auto jechało ok, chyba, że było inaczej to czekam na sprostowanie. Poprosimy błędy na początek, ale nie zdziwię się jak okaże się, że przewody podciśnienia są źle wpięte.

Przed naprawą wszystko było ok. (moc była w porządku). Też bym chciał, żeby o przewody chodziło. Samochodem sprawnym przyjechałem do warsztatu, a z usterką (poważną) wyjechałem. Nie może być nic gorszego. Od tygodnia stoi w drugim warsztacie. W poniedziałek ma zajrzeć jakiś Spec od Bmw, żeby przywrócić ustawienia sprzed naprawy regeneracji turbiny. Szlag mnie trafia do potęgi.

Wiem tyle, że po podpięciu komputera i teście wykazało: Fizyczne ciśnienie doładowania w danym momencie 1.1bar, lecz powinno być 2.0 bar. Ekonomizer idzie do końca na biegach 1-4. Przy około 3 tys.obr. delikatnie czuć turbo ale tylko na chwilę. Jeden dzień jeździłem autem i spalanie wynosiło 13l/100km i żadnej mocy (samochód nie kopci).

Kopcił? Może zrobili nieszczelność w dolocie, np. sporo osób potrafi źle złożyć przewód między przepływomierzem a turbiną, dodatkowo on lubi sobie pęknąć bliżej turbiny na takiej harmonijce.
Hehe jeszcze za wcześnie chyba na czytanie ze zrozumieniem jak nie kopcił to może faktycznie źle ją ustawili, ale chciałbym zobaczyć chociaż błędy, nie mówiąc już o lice data podczas jazdy.