Mam problem z falowaniem obrotów w moim e46 coupe N42B20
Problem pojawia się kiedy silnik sie nagrzeje, na zimny wszystko jest ok i silnik dobrze pracuje.
Gdy pojawił sie problem pojechałem z nim do mechanika powiedział mi ze są jakieś błedy w rozrządzie przeczyścił regulatory zmiennych faz oraz ustawił rozrząd w kompie i był spokój przez około miesiąc, później problem znowu powrócił wiec pojechałem jeszcze raz, tym razem powiedział mi ze są błędy nastawnika rozrządu i za duże odchylenia w rozrządzie, wymieniłem cały rozrządu (faktycznie był odchył i nie dało się nałożyć blokad) i silnik pracowałem idealnie cichutko i równo pojeździłem tak dwa miesiące aż nagle gdy stałem na światłach poczułem szarpniecie i obroty znowu zaczęły falować. Na postoju lub biegu jałowym falują równomiernie tak do ok 1800 obrotów i spadają, czasami jest tak ze podniosą się do ok 1500 i się tak utrzymują, auto nie gaśnie nie ma zadnych problemów podczas jazdy czy przyspieszaniu tylko podczas postoju lub jałowym biegu.
Czytałem na forach ze winą może być przepustnica albo odma, odma raczej odpada bo 2 lata temu przy zakupie auta od razu wymieniłem odme i wszystkie przewody na nowe ale jutro jeszcze sprawdzę odkręcając korek od wlewu oleju. Dodam ze auto ma lpg ale na benzynie również występuje ten problem tylko z mniejszą częstotliwością (czasami jak jade na benzynie i stane na światłach to silnik chodzi równo). Przejrzałem temat na forach ale ludzie tam piszą ze silnik nierówno pracuje tez na zimnym i samochód gaśnie podczas postoju, szarpie przy dodawaniu gazu itp. U mnie nic takiego się nie dzieje.
Stawiam na problem z przepustnicą ale może spotkał się ktoś z podobnym problem i przyczyną było coś innego, komp pokazuje tylko błąd sondy lambady.

Jakie błędy? Sondy nie są istonte wg mechanika? Podaj kody bmw.