Cześć, w moim bymw e46 330Ci wyszedł jakiś problem, zatankowałem paliwa jakieś 40 litrów na Orelenie, przejechałem 10 km i coś szarpneło autem. Dalej było tylko wiecej szarpania. Wróciłem do domu spóźniłem paliwo, wlałem drugie, myślałem ze to moze paliwo, ale nic to nie zmieniło, dalej filtry paliwa i powietrza dalej nic. Zacząłem sprawdzać na jakiech obrotach auto ma problemy, na biegu jałowym auto wkreca sie normalnie na obroty, tylko w przedziale 1500-2000 obrotów czuć czy ze zatrzesie buda dalej jest okey. W czasie jazdy gdy wcisne mocnej gaz szarpie, na biegu 1,2,3 równomiernie wciskając gaz auto sie rozpedza w pełnej skali obrotów bez problemu, nawet na drugim biegu tak od 4 tys obrotów można wcisnac w podloge i idzie jak trzeba, wcześniej bedzie szarpać, gorzej jest na wyższych biegach, im ma ciężej tym bardziej szarpie i się dławi. Auto stało 11 miesięcy było przepalane, teraz zrobilem z 500km i wyszla ta sytuacja. Zamówiłem juz świece po rozmowie z pewno osoba z forum bmw, zobaczymy czy cos to sa, zamówiłem denso ik20tt. Czy miał ktos taką sytuację i zna moze rozwiązanie?

Komp prawdę ci powie, ostatnio też miałem szarpanki okazało się że świece olejem zalało po czubek i gubił iskrę.

Opis pasuje do wypadania zapłonu, ale zanim wymienisz możliwe, że dobre świece to sprawdź błędy.