WItam. BMW E46 N42B18

Samochód przeszedł już masę serwisów i wymian w ostatnim czasie. Między innymi "przy silniku":
- odma
- katalizator (dedykowany zamiennik z odpowiednia norma euro)
- rezonator w dolocie
- sprawdzony i doszczelniony dolot
- uszczelnienie podstawy filtra/chłodnicy oleju
- wymiana listwy wtryskowej
- wymiana świec i cewek
- czujniki oleju, temperatury płyny, termostat
- alternator

2x wypłukany silnik, zalewany olej motul 5w30 syntetyk

i pewnie coś tam jeszcze o czym zapomniałem
nadmienię że te naprawy nie do końca miały związek z tymi problemami bo chwilę a dokładnie ok miesiąc pojeździłem z czystym komputerem. Zauważyłem słabnące auto i sprawdziłem komputer, pokazał masę błędów:

27C3 CDKTOENS - Signal Oelniveausensor (TOENS)
2738 CDKKAT - Katalysator-Konvertierung
2760 CDKSLS - Sekundaerluftsystem
2850 CDKDVFFS - VVT-Fuehrungssensor
2852 CDKDVFRS - VVT-Referenzsensor
2783 CDKLM - Heissfilmluftmassenmesser
2721 CDKLASH - Lambda-Sondenalterung h. Kat


skasowałem lecz niezależnie od zapłonu nie da się skasować:
2850 CDKDVFFS - VVT-Fuehrungssensor
2852 CDKDVFRS - VVT-Referenzsensor

powraca po chwili jazdy:
2783 CDKLM - Heissfilmluftmassenmesser

i błąd kata i sondy wraca po jakichs 100 km


Auto kopci na biało, nie brałem tego za objaw bo wiadomo- zima, lecz trochę śmierdzi benzyna i dymienie mimo cieplejszych dni nie ustaje (po wspawaniu kata ani bączka nie puszczał)


Co do błędu przepływomierza- kupiłem przepływomierz boscha (używany z auta które nie sypało żadnymi błędami) i nie ma poprawy, błąd wciąż tak samo wraca jak na moim starym.

Największy problem mam z błędami VVT i na nich staram się skupić i głównie dla nich piszę ten poemat, kupiłem czujnik wałka mimośrodowego z tego samego auta co powyższy przepływomierz, podłączyłem go "na sucho" bez władania go do silnika i próbowałem kasować błędy jednak wciąż nie chcą zniknąć- mój zamysł był taki ze jeżeli byłaby to wina czujnika to błąd zniknie bez zapłonu a pojawi się po zapłonie bo czujnik nic nie będzie pokazywał będąc poza silnikiem. Do zakupu skłonił mnie znajomy który miesiąc temu w tym samym aucie miał te same błędy ale wymienili mu owy czujnik przy robieniu rozrządu i błędy znikły. Dodam że we wtyczce czujnika był olej- wyczyściłem, potraktowałem kontaktem, wymieniłem uszczelnienie tego czujnika.

jeżeli ma ktoś jakieś pomysły to chętnie się czegoś dowiem. Być może mój test czujnika nie miał sensu- nie wiem, ale mechanicy chcą wymieniać wszystko co związane jest z systemem valvetronic i mówią o kosztach rzędu 4 tys (czujnik, silniczek, walek) dlatego wziąłem sprawy w swoje ręce. Zamówiłem uszczelkę pokrywy zaworów bo z pewnością czeka mnie ściąganie tej pokrywy, tylko ustalę w jakim celu

Wymien ten czujnik, podlaczanie na zewnatrz nic ci nie da. Do jego wymiany nie musisz sciagac walka mimosrdowego, ale trzeba uwazac zeby srubki nie wpadly do silnika.
Z tego bledu vvt wynika tez blad przeplywomierza, niepotrzebnie go wymieniales.

Dziś wymieniłem czujnik na tą używkę i błędy udało się skasowac- Poki co sukces, uszczelka też wymieniona i mam nadzieję że nie będzie ciekło, jutro umyje silnik bo trochę mi nakapalo na wydech i wali strasznie.

Pytanie jeszcze przy okazji o błąd sondy plus błąd kata z pierwszego posta. Mogło to być spowodowane tym valvetronickiem tak samo? I widzę jeszcze że mam błąd tej dmuchawy powietrza wtórnego czy jakoś tak- kojarzy ktoś ten błąd? Bo jak odpalam auto to ona się załącza, słychać ten odkurzacz przez kilkadziesiąt sekund a mimo to błąd występywal. Pojeżdżę i zobaczymy czy wróci ale kasowałem go już z 5x i ciągle wracał.

Dla potomnych:
Auto zaczęło ruszać ze sprzęgła o własnych siłach- z błędem VVT nie było takiej możliwości, moc wrocila jakkolwiek to nie brzmi przy 1.8 benzynie- nie muszę redukować biegu przy np zakręcie gdzie obroty spadają do 1500 na 3 biegu (wcześniej musiałem z 3 na 2 zrzucić bo gaz w podłogę nie powodował niemal żadnej reakcji). Zobaczymy co będzie z dymieniem i smrodem niedopalonego paliwa jak trochę pojeżdżę.