To trzeba bedzie ją wyjąć i obejrzeć.

Wymienilem wczoraj wieczorem zbiorniczek. Uzywany Behra. Jest szczelnie bez wyciekow. Weze miekkie. Ale.. Cbyba jest zapowietrzony. Przelozylem swoj czujnik poziomu i caly czas pokazuje brak plynu. Odpowietrzalem dlugo, z odpowietrznika leci plyn. Ale jak dam gazu zbiorniczk robi sie pusty, przelew sika a jak puszcze gaz to sie zapelnia. Po zamontowaniu zbiorniczka weszlo do niego niewiele wiecej plynu niz spuscilem gdzie przy rozbieraniu byly straty..

Dzis przejechem 30km. Nic sie nie zmienilo. Podejrzewam ze powietrze jest tym zbiorniczku tam gdzie czujnik.

Nadal nie chce sie odpowietrzyc poprawnie... wyjąlem pompe - wszystko sztywne. Nie ma luzu, wirnik caly.

a co2 w płynie? jakby ci dosypywało spalin do płynu to byś miał ciągłe zapotwietrzenie

Nie wiem czy jest co. Jeszcze nie sprawdzalem.

Nowe okolicznosci z dnia dzisiejszego.... pompa wody wyjeta i calkowicie sprawna (no chyba ze inzynierowie dolza zle ją zrobili), sztywna. Wyjąlem zbiorniczek, wyplukalem poskladalem od nowa. Przod podniesiony dodatkowo. Z pol godziny chodzil. Kilka razy wentylator sie wlaczyl, nie przekroczyl 105st. Weze miekkie i tonaz za bardzo. W ukladzie bardzo male cisnienie, nawet korek dalo sie odkrecic. Po zgaszeniu po paru minutach slyszalem delikatne syczenie - chyba z korka jakby upuszczal cisnkenie. Po 20 minutach przejazdzka. Do konca wsi i z powrotem - 3-4 km. Pod domem juz temp do 110 dochodzi. Dalem na 1300obr spadla. Weze juz twarde oraz ....... ze zbirniczka lekko leci...

Aby bylo milej to jeszcze dyfer sie wysypal.

Wygląda jak by miala jakieś przedmuchy pod obciążeniem..... w m21 pęka glowica miedzy zaworami i takie sa początki. Na wolnych nic się nie dzieje, a chwile butowania i zaraz węże twarde..... sprawdzales co2 w plynie?

Nie zdązylem. A teraz to samochod uziemiony. A jak zdiagnozowac korek?

GUMMISS kwiaty lezą w pudelku. Nie bedą wykorzystane jutro na ślubie mojej siostry z przyczyn jak wyzej

Trudno, ale dotarly, może choc jeden gdzieś na aucie upna dla forumowiczow a co z dyfrem? Przestal ciągnąć??

Siostra wynajela jakiegos kabrioleta zabytkowego i oni sami przyozdobiają.

Dyfer od jakiegos czasu pukal cyklicznie. Pozniej zaczął huczec a wczoraj zaczal bardzo pukac/ terkotac. Jest glosno jak w starze. (Ojciec mial kiedys stara wiec wiem jak to jest ) najglosniej jest jak sie hamuje silnikiem. Sprawdzilem podpore, sruby wszystkie i wszystko sztywne.

Co do silnika.. jakies dwa tygodnie temu zdarzalo sie ze po odpaleniu chodzil jakby na 3gary i kopcil. Bylo to az do zagrzania. Na benzynie i lpg. Z analizy w inpie wywnioskowalem drugi cylinder. Sprawdzilem i swieca okopcona byla. Wymienilem wszystkie swiece na inne ktore kiedys mialem i problem znikł. Chodz wtedy tez pomyslalem o UPG.

Sprawdź pod kontem upg obawiam się że to już tylko o to chodzi, obym się mylił bo dyfer + upg to trochę duży cios .