Postanowiłem od razu że to zrobię, a na prośbę użytkownika mariryb postanowiłem to opisać.
Chcę zaznaczyć, że to mój pierwszy opis tak więc przepraszam z góry za jakieś niedogodności.
Najpierw spuszczamy olej z silnika..
Później zaczęliśmy od podniesienia auta. Ja to zrobiłem za takie okrągłe coś(nie wiem jak to nazwać) pod silnikiem na środku.Podstawiliśmy kobyłki.
Uwaga!!!!Pod czas podnoszenia auta nie wolno (w moim przypadku cały przód na raz podnosiłem )zaciągać ręcznego ponieważ podnoszące auto musi iść razem z podnośnikiem będzie się delikatnie przesuwać (Ja podnosiłem żaba).
Ze zwykłym podnośnikiem może być inaczej.
Następnie podwiesiliśmy silnik bo trzeba opuszczać sanki.
Tu trochę nie profesjonalny znalazłem sposób (brak lemiotki i haka do podwieszenia)
Złapałem za łapy od silnika....
To samo z prawej strony(brak fotki)
Najlepiej jest trochę silnik podnieść luzując poduszki silnika a potem podwiesić go(ja nie miałem za bardzo jak tak zrobić).Tu trzeba uważać.
Następnie zabieramy się za sanki ,poduszki silnika i ten trójkat za który był podnoszony samochód ...
Ale przed tym bardzo ważne trzeba uważać na drążek ten który idzie do kierownicy ponieważ mi sie wysunoł (trzeba go zaznaczyć jakimś markerem)
Jak będzie się uważać to się nie wysunie.
Jak mamy już dość solidnie podwieszony silnik możemy odkręcić poduszki ten trójkąt i sanki..
Końcówek wahaczy nie trzeba rozpinać.O tym zaraz napisze.
Jedynie co trzeba odkręcić to simer blok od strony pasażera(Zdjecie nr dwa) gdyż nie wyjdzie nam miska.
Zdjecia niżej przedstawiają już po rozkręceniu stan zawieszenia i sanek
Gdy już mamy wszystko opuszczone(uwaga na ten drążek kierowniczy żeby się nie wypiął) to spokojnie możemy już odkręcać miskę ale przed tym musimy wyjąć bagnet który jest przykręcany do kolektora ssącego na klucz 13 który szczerze mówiąc nie chętnie wychodzi.
Później czyścimy miskę z silikonu jak jest i blok.
odtłuszczamy oczywiście i składamy.Ja robiłem bez silikonu.
Następnie wszystko w odwrotnej kolejności robimy.
Zakładamy miskę.Dokręcamy ja wkładamy bagnet i przykręcamy go.
Zabieramy się za sanki(trzeba patrzeć na ten drążęk kierowniczy) tu jest potrzebna druga osoba żeby pomogła trafić poduchami od silnika i podnieść pomogła.
Przykręcamy sanki i poduchy od silnika
Później wahacz przykręcamy.
i na końcu ten trójką za który był podnoszony samochód.
Następnie zabieramy sie za odwieszenie silnika.
Wlewamy olej i cieszymy sie że nie ginie nam oleju 0,5l na 100km jak mi.
Klucze jakie użyłem to :
1.klucz nasadowy 18,16
2.płasko-oczkowy 13
3.10 nasadowy.
Czas naprawy około 4 godzin z kluczem pneumatycznym.
Ważne:Proszę uważać przy opuszczaniu sanek i bardzo solidnie podwiesić silnik gdyż on nie bedzie sie miał czego trzymać.
Pozdrawiam Mariusz
male fotki wyszly i albo przez ich rozmiar albo swoj stan niewiele widze ale wg mnie fajny opis
