Witam,kupiłem swoją e46 jakieś pół roku temu.I z czasem biegi zaczęły coraz twardziej(tak się to pisze?) wchodzic.Po prostu jak przełączam biegi to czuję w drążku całą operację zmiany biegu.Wiem ze wczesniej bylo to ledwo wyczuwalne,teraz jest juz to zjawisko dosyc wyrazne.Wie ktoś co jest grane?Dzieki

może być mało oleju w skrzyni
ja się rozgrzeje silnik to też ciężko wchodzą?wszystkie biegi?napisz coś więcej

Tak mi sie wydaje ze jak dluzej pochodzi to troche lzej wchodza.Ale czuje w dzwigni jak biegi wchodza,nie wiem jak to opisac.Tak jak bym czul te tryby w skrzyni,jak zaskakuja.One wchodza z tym ze bardzo twardo,trzeba troche sily zeby weszly.Nie ze zaraz jakims mlotkiem czy z buta ale wyraznie czuje ze troche sily musze w to wsadzic.

Aha,to jest skrzynia manualna,to olej tez sie zmienia i dolewa?W automacie wiem ze takie kontrole stanu oleju i zminy sa konieczne,ale w manualnej?

W manualu nie ma konieczności wymiany oleju ale warto sprawdzić stan i dolać w razie potrzeby.

witam
Panowie podłączę sie do tematu, u mnie sytuacja wygląda następująco. Czy auto zimne czy ciepłe biegi wchodzą twardo, nie ma zgrzytów lacz by wrzucić bieg trzeba użyć dużo siły, najgorzej jest z 5 zwłaszcza gdy auto jest zimne bo dosłownie czuję jak wskakuje, gdy się rozgrzeje to uczucie znika.
Sprzęgło bierze dobrze , olej w skrzyni wymieniony, nie wiem czy wszystkie bunie tak mają?

Zeby tego było mało to z tylnego mostu słyszę stuknięcie w momęcie włączenia 1 lub gdy jadę trasą z więkrzą prędkością to podczas zmian biegów również czuję coś jakby udeżenia.
Wymieniłem gomowy łącznik wału ze skrzynią oraz olej w dyfrze ale bez zmian.