Witam,

Jakiś czas temu wjechałem w dość głęboką dziurę w jezdni (uszkodziłem 2 felgi i 2 opony). Po wymianie opon oraz naprostowaniu felg został mi taki objaw: jadę po równej drodze - wszystko jest ok, wjeżdżam w jakąś nierówność na jezdni (może być niewielka) i zaczyna mi dość mocno bić kierownica (przy każdej prędkości, przy przyśpieszaniu i hamowaniu, przy czym przy hamowaniu objaw jest taki, jakbym miał krzywe tarcze hamulcowe). Po wjechaniu po raz kolejny w jakąś nierówność wszystko się uspokaja. Byłem na szarpakach na stacji diagnostycznej (sprawdzali zawieszenie i układ kierowniczy) - nic nie wykazało, mój mechanik sprawdzał też swoimi sposobami - również nic, a mówi, że w ciemno nie chce nic wymieniać, żeby mnie nie narażać na koszty. Czy macie jakieś sugestie co to może być (dodam, że to na pewno nie wina kół, bo sprawdzałem na innym komplecie), geometria kół też była robiona. Nie jestem też w 100% pewny, czy ta awaria jest skutkiem wjechania w dziurę, ale czasowo by do siebie pasowało. Ew. może wiecie kto we Wrocławiu mógłby mi zdiagnozować tą usterkę?

Dzięki i pozdrawiam