Witam Serdecznie mam takie pytanie otóz na przodzie zmieniłem 2 lata temu amory sachs,odboje sachs ,poduszki lem

z tyłu w związku z małym budżetem pomyślałem o amorach kyb.Maciek z częscidobmw je poelca ale chce jeszcze was spytać

bo chce póki co kupić dwa amory i odboje.Odboje sachs lub monroe.

W późniejszym czasie skompletuje dwie poduszki amora meyle hd z uszczelką +Maciek z czescidobmw mówił,że trzeba tez nowe dwa talerzyki oe +dwie podkładki takie miedziane one są+4 nowe śruby

to to bym w późniejszym czasie kupił.Mój przebieg roczny to + - 10tys km

Chodzi mi o amory KAYABA 343352

Gdzie to pytanie?

półtora roku, 40kkm i jeszcze żyją więc jak za tą kasę to nie ma tragedii

D3jw pisze: ↑2 maja 20, 22:10 półtora roku, 40kkm i jeszcze żyją więc jak za tą kasę to nie ma tragedii

a ile Ci kolego na stacji diagnostycznej pokazują? bo ja mam wylane w sumie jeden na pewno a drugi zapocony bo amory oe bmw z 2004r i na stacji po około 70% oba mają sprawność..

a drugie to chciałem spytać czy jeśli jest podejrzenie,że amory wylane są to jest sens zakładać nowe opony na tył? czy pierw trzeba amory wymienić?

wyniki amorow na diagnostyce sa tak wiarygodne jak horoskopy w gazecie

opony zawsze jest sens zakladac nowe
prezciez wiekszosc starszych aut na ulicach ma juz pewnie amory smieć a opony jednak trzeba zmieniac xd

Amory sa wylane, ale za opony jest mandat, wiec wiadomo, opony Polska rzeczywistość