Jesli stawiasz na wyglad, lakier jest zmeczony, a nie bedziesz robil korekty to black hole+ nattys black bedzie najlepsza opcja. Co prawda jest to wosk letni i politura go oslabi, ale mozesz wspomagac sie po nalozeniu jakims qd.

Masz przedmuch na wtrysku, jesli dlugo tak bedziesz jezdzil to zawali go nagarem i latwo go nie wyciagniesz, podkladka pod wtryskiem jest wydmuchana. Co do odpalania, to jw. komputer.

Wesolych świąt koledzy, spokojnych, spedzonych w gronie najblizszych i wymarzonych prezentow pod choinka!

Alvin pisze:Dzięki za pomoc, co do wosku to potrzebuje właśnie wosk na lato i tu mam najwiekszy dylemat jaki wybrać

Jesli jestes początkujacy i nie chcesz zmarnowac wosku za kilkaset zlotych to na lato do cosmo polecam politure black hole od poorboya + wosk nattys black- taki zestaw zrobi robote nawet na dosc mocno styranym lakierze. QD kwestia, czy szukasz czegos co ma byc serio quick i szybko odswiezyc wyglad auta, czy raczej quick wax, ktory moze trzeba troche dotrzec, ale sam w sobie da ladny efekt i jakies kropelki, jesli to drugie to morning dew od shiny garage, a hitem jakosc/cena jest ostatnio bsd od sonaxa.

To o co pytasz ma tylko sens w przypadku gdy masz na aucie wosk. Bo jesli chcesz oplukac auto z soli i blota to mozesz to zrobic gdziekolwiek chocby wlasnie na bezdotykowej. Natomiast jesli chcesz miec lakier dobrze zabezpieczony na zime, to dopoki tempy sa plusowe powinirnes dokladnie umyc auto, wyglinkowac lakier, lub uzyc cleanera lekkosciernego, nastepnie lakier odtluszczasz ipą i na to kladziesz twardy zimowy wosk bez zadnej politury itd, wspomniany wyzej colinite 476s lub jeszcze wytrzymalszy fusso 12months. Na dobrze przygotowanym lakierze te woski wytrzymaja okres zimowy i nie zejda podczas mycia auta na myjni, o ile nie uzyjesz aktywnej piany. A po oplukaniu zawsze mozesz podjechac jeszcze na jakis ogrzewany parking i utrwalic efekt jakims qd lub wet protectorem

Tak myslalem, ze podcisnienie nie ma tu nic do rzeczy, tak samo jak wtrysk sterujacy, inne bledy, inne objawy. W charakterstyce bledu masz tez czestotliwosc wystepowania, oraz warunki w jakich wystapil, temp. silnika, obroty, a nawet chyba bedzie podana rozbieżność miedzy zadanym, a otrzymanym kątem, wiec przy okazji wrzuc kompletny log. Choc tak jak napisalem w pierwszej odpowiedzi vp44. Tak jak Trandolf napisal, zobacz jak wyglada kat wtrysku w pelnym zakresie obrotow. Byc moze bedzie trzeba jeszcze raz ustawic pompe:
1 - otworzyc wlew oleju
2 - krecic walem tak dlugo w kier. obr. (prawo) az na walku ssacym znak (odlew) bedzie wskazywal w gore (rys.R130589)
Ten znak oznacza OT na 1 cyl.
3 - pokrecic walem o ok 90° w kier. przeciwnym do obr. (lewo), 90° wystarczy bo pompa kreci sie 2x wolniej
4 - wyzerowac zegarek
5 - krecic walem tak dlugo w kier. obr. (prawo) az na zegarku odczytasz wartosc wybita na pompie
6 - zablokowac pompe, odczepic naped
7 - wal ustawic na OT na 1 cyl. (punkt 2)
8 - "zaczepic" naped pompy i odblokowac pompe.

A nastepnie zrobic od nowa adaptacje map wtryskowych.

Pompa vp44, wymieniales, regenerowales? Rozjechany kat wyprzedenia wtrysku albo przez zle ustawiona pompe, albo zacieracjacy sie juz tloczek nastawnika. Jesli pompa nie byla nigdy ruszana to konczy swoj zywot.

DawidK09 pisze:KEMN, podrzuć zdjęcie w lepszej jakości, bo z tego nikt nie wyrzeźbi.

Spoko, jak bede mial dostep do lepszego aparatu to cos wrzuce, bo komorki mam slabe.

Po pierwsze jesli masz polifta i podloga jest cala to odpowiednio operujac sprzeglem da sie zniwelowac to pukanie, po drugie powodow moze byc wiele od poduszek skrzyni, przez lacznik i podpore, po luz na ataku, polosiach lub zużyte tuleje.

Dzieki wielkie, dalo mi to jakis obraz, np ze zloto odpada na dzien dobry.