Witam! Jestem posiadaczem e46 2.8, auto na zimnym silniku chodzi bardzo ładnie, w momencie gdy złapie temperaturę silnik przypomina prace dizla. Byłem zmuszony wymienić jakiś czas temu słupek i przed zakupem sprawdzałem jak chodzi silnik na aucie, chodził idealnie, zero niepokojących dźwięków, po zamontowaniu go do mojego auta ta sama sytuacja, po rozgrzaniu zaczyna klepać... vanosy są zrobione, auto jeździ na oleju millers 5w40xf longlife, może to być przyczyna oleju, czy może wtryski ze starości już mogą wydawać jakieś dźwięki? Pod kompem 0 błędów, jedzie bardzo dobrze, tylko ten irytujący klekot. A skoro na poprzednim aucie był włożony ten silnik i było ok, a u mnie po przełożeniu klepie, to wychodzi na to ze wina leży w osprzęcie, dlatego myśle o tych wtryskach, ale nie chce wydawać kasy w błoto. Dzieki za odp.

takiej odpowiedzi oczekiwałem, dziękuje

Cześć! Chciałbym, żebyście rozwiali moje wątpliwości. Czy zużywająca się pompa paliwa, może mieć wpływ na działanie gazu? Tzn. Czy przez niesprawną pompe paliwa mogę mieć wypadanie zapłonu na gazie?
e46 2.8i, korekty w normie, wypada zapłon na benzynie jak i gazie (ale na gazie w zakładce rough parametry są bardziej czułe, bardziej poza skale wychodzi). Na zimnym jeszcze jest spoko, jak sie rozgrzeje, czuje minimalne wibracje auta, nierowno chodzi, podczas ruszania i manewrowania kierownica i sprzeglem obroty spadaja, jakby lekko przygasał. Mialem kilka sytuacji ze auto kręciło a nie chcialo odpalic (sporadycznie), jak przekręciłem kluczyk ponownie, od razu odpalił. Wykluczam czujnik wałka, był wymieniany i jest na pewno sprawny, silnik z pewnością szczelny (robiona proba dymna). Jedyne co mi przychodzi do głowy to pompa paliwa. Na inpie błąd wypadania zapłonu (zazwyczaj na jednym lub dwoch cylindrach), na roznych, nie jest to jeden konkretny. Poza tym jest błąd 227/228, od mieszanki paliwowej ktora jest zbyt bogata.

Witam! Ostatnio rozbierałem dolot do przepustnicy w celu przeczyszczenia i zauważyłem ze kolor naklejki na przepustnicy jest zółty z litera "A", a znajomy ma ten sam silnik co mój, e46 m52b28tu i naklejka jest fioletowa z literą "H". Sprawdziłem po vinie jaka u mnie powinna być i wychodzi na to ze powinienem miec taka jak kolega czyli fioletowa z H, czy to ze mam inna przepustnice moze sprawiać jakieś problemy, może pracować nie tak jak powinna? Błędów itp nie mam żadnych, ale z czystej ciekawości chciałbym wiedzieć czy ta przepustnica jest dobra do mojego auta. Pozdrawiam

Prawie trafna diagnoza, ale jednak nie... to nie brak katów i środkowego
Silnik nie mial kompresji, brak mocy i wypadanie zapłonów, podczas jazdy stracił cisnienie oleju i zatarł się. Wstawiony nowy słupek i na hamowni wyszło 217 km i 289nm także jak na brak katów i srodkowego to chyba nie najgorzej Warto dodać ze mam kolektor z m54 ale 2.5 więc w teorii powinieneś mieć więcej mocy.

No to swoją droga, ale raczej przez wydech nie ma wypadania zapłonu na postoju, nie muli w tych obrotach itp... To było przed zmiana wydechu i wycięciem środkowego, widać coś na tych filmikach z inpy czy średnio? Domyślasz się co może być złe ? Np błędy 227 228 i te wypadanie zapłonu, mogę coś z tym zrobić ?

Dobra, zrobilem tak jak mówiłeś, podsyłam filmiki. Błędów na ta chwile brak, zauwazyłem ze na postoju dalej wywala cylindry, tym razem na zmiane, czasem 2 czasem 6... Na gazie wywaliło w zakładce rough parametry poza skale, jak przełączyłem na benzyne zmiejszyło sie na cyl 6 i przeszło na 5 (tego juz nie nagrywałem). Obroty dalej podbija przy zmianie biegów, ale nie zawsze, zależy od dnia... (czyli tak jak wczesniej), przy 1,5k-2k obrotow dalej ma muła (rowniez nie zawsze) zauwazylem ze czesciej tak jest na rozgrzanym silniku, ogolnie mam wrazenie ze jak jest zimny to lepiej sie odpycha. Nie wiem czy wspominałem, silnik to 2.8, ale kolektor z disa jest od m54 2.5. Pol roku temu bylem na hamowni, wrocilem z wykresem 200km i 278nm (sterownik wysylkowo modyfikowany u adamomotorsport) +kolektory bez katów. Od tamtej pory wyrzucilem stozek i dalej seryjna puche, zregenerowałem vanosa, zmieniłem swiece z 4 elektrodowych na 1 elektrodowe (wczesniej były te co zaleca producent, dalem 1 elektrodowe, podobno lepsze pod gaz), końcowy wydech założyłem scorpiona (wczsniej jakis przelot ultera)dedykowany pod 2.8 i wyrzuciłem jeden srodkowy wydech zeby było troche głośniej. Do czego zmierzam... Byłem na dniach na hamowni i wykres 180 km i 273nm, a na gazie 170 km i 256nm PORAZKA. Coś musi być na rzeczy z tym ze jest slabsza.. Wątpie ze wyrzcenie środkowego wydechu mogło mu tyle obniżyć, mialem nadzieje ze bedzie miala wiecej, a nie mniej...
Dodam jeszcze ze gaz sie uspokoił i normalnie sie przełącza.

Praca silnika na benz-
Praca silnika na gazie-

2 pierwsze pomiary na LPG i 2 kolejne na PB, przełączyłem później na PB, bo rozłączyło mi gaz i kontrolka zaczęła znowu migać ...
100km zrobiłem na benzynie, adaptacji nie kasowałem, bo u siebie pod inpa nie mogę, błąd mi zaraz jakiś wyskakuje.. Dodam ze mogę podpiąć się tylko pod maska, bo obd po kierownica przestało dzialac. Ale cały czas jak jeździłem na PB to muł był ten sam, a pod kompa w trakcie jazdy wtedy nie podpisałem. W każdym razie po wymianie czujnika walka na postoju nie przekracza już wartość rough na 2 cylindrze, ale jest bardzo blisko żeby tak się stało.

Cewkę odpiąłem, jezdzilem na benie, na benzynie wypadał zapłon.
Wymienilem czujnik, zrobiłem 100 km na benzynie i gazie, zapłon na postoju nie wypada (ale 2 cylinder trzyma górne granice), nie pokazuje żadnych błędów. (dalej jest problem z gazem ze czasem piszczy i nie zalacza a czasem wsiadam i zalacza wiec mysle ze pierdoła jakas, gazownik nic nie widzial ale musze do innego widocznie podjechac).
Auto faluje mniej obrotami, ale najgorszej jest przy ruszaniu, spada nawet ponizej 500 (jazda na pół sprzegle), problem z przedziałem 1500-2000 obrotow dalej jest, dalej tam łapie muła i od 2 tyś dopiero jedzie. Na zimnym silniku, wcisne pulsacyjnie pedał gazu, to go lekko zdlawi i dopiero dodaje gazu, jak sie rozgrzeje to tak juz nie ma.Na postoju czuc czasami lekkie dragania (narpawde lekkie) Nagrałem wykresy z inpy, zaczynałem 1,2,3 i na 3 biegu 1000 obrotów i do odciny. Zauważyłem wypadanie zapłonów i cos z powietrzem pobieraniem jest nie tak, podsyłam filmiki, jak macie czas to zerknijcie . Kolektor z disa jest od m54, kolektory customowe barany, na hamowni z błedem czujnika vanosa wyszło 200 km 278nm, myśle ze nie jest źle, ale powinna mimo wszystko jechać lepiej. Jak jeżdżę to czuje ze coś ja hamuje, szczegolnie z tym przedziałe m 1,5k-2k obrotów.

Niestety nie miałem czasu i okazji zbytnio tego zrobić, jednakże dziś jak poszedłem do samochodu, przekręciłem stacyjkę, zaczął piszczeć i dosyć szybko migać przełącznik od gazu, dodam również ze po osiągnięciu temperatury auto nie przełącza się na gaz. Umówiłem się już do gazownika, mam nadzieje ze błędy sond będą związane z gazem, czujnik kupiłem , jeszcze tylko trzeba założyć, do końca tyg myśle ze będę wiedział czy to coś dało