Znaleziono 5 wyników
- 13 sie 10, 21:47
- Forum: Ogólne
- Wątek: [e46] Spalanie rzeczywiste a wskazania komputera
- Odpowiedzi: 81
- Odsłony: 26180
Re: spalanie rzeczywiste a wskazania komputera
Cześć
No więc chyba ten typ tak ma : (
U mnie różnica wynosi od 1,5 d0 2 l. Objeździłem wszystkich "fachowców" , komputery, hamownie, silnik żyleta. Zero dymienia, zero zużycia oleju, 148 kucyków po 190 tys. przebiegu, przzy -20C pali od ręki. "Fachowcy" twierdzą że komp nie ma prawa pokozywać inaczej niż jest w realu i coś jest nie tak, ale silnik "żyleta"
Jaja jak berety.
Przestałem patrzeć na kompa, tankuję i jeżdżę, a że chleje ...
Z przyjemności trzeba płacić : )))
Pozdro
No więc chyba ten typ tak ma : (
U mnie różnica wynosi od 1,5 d0 2 l. Objeździłem wszystkich "fachowców" , komputery, hamownie, silnik żyleta. Zero dymienia, zero zużycia oleju, 148 kucyków po 190 tys. przebiegu, przzy -20C pali od ręki. "Fachowcy" twierdzą że komp nie ma prawa pokozywać inaczej niż jest w realu i coś jest nie tak, ale silnik "żyleta"
Jaja jak berety.
Przestałem patrzeć na kompa, tankuję i jeżdżę, a że chleje ...
Z przyjemności trzeba płacić : )))
Pozdro
- 16 cze 10, 21:51
- Forum: Diesel
- Wątek: [ 320d ] Spalanie
- Odpowiedzi: 78
- Odsłony: 18211
Re: [ 320d ] Spalanie
oczywiscie na kompie w serwisie wszystko ok. Co ciekawsze od kupna zrobiłem ponad 20 tys. km i cały czas rośnie różnica pomiędzy wskazaniami komputera pokładowego a spalaniem rzeczywistym. Obecnie jest od 1,6 do 2,2 l. Zawsze tankuje pod korek. Problemem nie jest to że dużo pali i rujnuje mi budżet, tylko jednak jak na diesla to jest to raczej za dużo a po drugie obawiam sie czy to zużycie nie jest wstępem do jakiegoś większego problemu, którem może w pore udałoby sie zapobiec.
Pozdrówka forumowiczom
jolt
Pozdrówka forumowiczom
jolt
- 7 cze 10, 8:17
- Forum: Diesel
- Wątek: [ 320d ] Spalanie
- Odpowiedzi: 78
- Odsłony: 18211
Re: [ 320d ] Spalanie
Cześć
No to ja muszę poważnie zastanowić się nad stanem mojego silnika (320d 150 kM, automat,183 tys km) Bo nie dalej jak wczoraj na trasie W-wa /Częstochowa/Warszawa a prędkością 110-140 km spaliła mi 8l (a komputer pokazał 5,8 l/100 !!!!!) , miasto (fakt Warszawa0 spala mi min. 10l(komputer pokazuje 8,3-8,7l). Zimą w mrozy 20C na krótkich odcinkach do pracy (7km) fakt w totalnych korkach (i mam webasto) dochodziło spalanie do 14 (na komp 12-12,5)l. Silnik pracuje równo, nie dymi (chyba że dużo jeżdzę po mieście i dam w palnik ostro to potrafi puścić kopcia) pali nawet w mrozy od dotknięcia, rano tylko po odpaleniu jest przez krótki czas taki smród charakterystyczny dla diesla, olej od zmiany do zmiany - zero dolewek (zmieniam co 1o tys)
Tak więc o co chodzi moja Betty to taki pijak ?
Czy jednak ma problem (uzależnienie paliwowe : ) i powinienem poszukać doktora ?
Pozdrawiam i proszę o waszą opinię.
No to ja muszę poważnie zastanowić się nad stanem mojego silnika (320d 150 kM, automat,183 tys km) Bo nie dalej jak wczoraj na trasie W-wa /Częstochowa/Warszawa a prędkością 110-140 km spaliła mi 8l (a komputer pokazał 5,8 l/100 !!!!!) , miasto (fakt Warszawa0 spala mi min. 10l(komputer pokazuje 8,3-8,7l). Zimą w mrozy 20C na krótkich odcinkach do pracy (7km) fakt w totalnych korkach (i mam webasto) dochodziło spalanie do 14 (na komp 12-12,5)l. Silnik pracuje równo, nie dymi (chyba że dużo jeżdzę po mieście i dam w palnik ostro to potrafi puścić kopcia) pali nawet w mrozy od dotknięcia, rano tylko po odpaleniu jest przez krótki czas taki smród charakterystyczny dla diesla, olej od zmiany do zmiany - zero dolewek (zmieniam co 1o tys)
Tak więc o co chodzi moja Betty to taki pijak ?
Czy jednak ma problem (uzależnienie paliwowe : ) i powinienem poszukać doktora ?
Pozdrawiam i proszę o waszą opinię.
- 16 sty 10, 22:39
- Forum: Przywitaj się
- Wątek: Tutaj się witamy :)
- Odpowiedzi: 10243
- Odsłony: 906022
Re: Witam serdecznie
Bardzo dziękuję za "pocieszenie"
Pozdrawiam
Jolt
Pozdrawiam
Jolt
- 10 sty 10, 12:29
- Forum: Przywitaj się
- Wątek: Tutaj się witamy :)
- Odpowiedzi: 10243
- Odsłony: 906022
Witam serdecznie
Cześć
Jestem szczęśliwym, od maja 2009 posiadaczem e46 2,0d kombi w automacie.
Szczęśliwym pomimo że, miała być nie 3 a 5 i nie diesel a benzyna , ale za to kombi i automat.
Po przeszło pół rocznych poszukiwaniach samochodu który nie byłby odbudowany z przystanku autobusowego i kosza na śmieci i miał "prawdziwy" przebieg, udało mi się takie auto znaleźć ale jak napisałem wyżej różne od pierwotnych wymagań. Ale jestem zadowolony. No może poza jednym faktem: moja Beti chleje jak smok, tzn. warszawa, mróz, korki dochodzi do 12l, trasa po Europie (130-140 km/h, pusta droga) 7-7,,5 l/h. Wiem że automat pali wiecej ale wydaje mi się że jednak ciudek za dużo.
Silnik nie bierze oleju (na przejechane od zmiany oleju 7 tys. zużył o,5 poziomu pomiędzu max-min), nie dymi (to znaczy nie prawda, raz na 20-30 ostrzejszych przyśpieszeń dymi jak z parostatku, chociaż po ostatniej trasie 3 tys. km przestała) ale stojąc na czystym śniegu przez 0,5 h , kilka przegazówek nawet śladu sadzy!! A i jesze jedno komputer pokazuje 1,3-1,7 l mniejsze zużycie paliwa niż jest faktyczne.
Konsultacje z "fachowcami" przyniosły mi takie oto odpowiedzi:
1. wtryskiwacze
2. zawór EGR
3. trzeba rozebrać i zobaczyć
4. ale o co chodzi
5. pewnie silnik się kończy
Szanowni forumowicze
proszę wspomużcie radą nowego
Pozdrawiam
jolt
Jestem szczęśliwym, od maja 2009 posiadaczem e46 2,0d kombi w automacie.
Szczęśliwym pomimo że, miała być nie 3 a 5 i nie diesel a benzyna , ale za to kombi i automat.
Po przeszło pół rocznych poszukiwaniach samochodu który nie byłby odbudowany z przystanku autobusowego i kosza na śmieci i miał "prawdziwy" przebieg, udało mi się takie auto znaleźć ale jak napisałem wyżej różne od pierwotnych wymagań. Ale jestem zadowolony. No może poza jednym faktem: moja Beti chleje jak smok, tzn. warszawa, mróz, korki dochodzi do 12l, trasa po Europie (130-140 km/h, pusta droga) 7-7,,5 l/h. Wiem że automat pali wiecej ale wydaje mi się że jednak ciudek za dużo.
Silnik nie bierze oleju (na przejechane od zmiany oleju 7 tys. zużył o,5 poziomu pomiędzu max-min), nie dymi (to znaczy nie prawda, raz na 20-30 ostrzejszych przyśpieszeń dymi jak z parostatku, chociaż po ostatniej trasie 3 tys. km przestała) ale stojąc na czystym śniegu przez 0,5 h , kilka przegazówek nawet śladu sadzy!! A i jesze jedno komputer pokazuje 1,3-1,7 l mniejsze zużycie paliwa niż jest faktyczne.
Konsultacje z "fachowcami" przyniosły mi takie oto odpowiedzi:
1. wtryskiwacze
2. zawór EGR
3. trzeba rozebrać i zobaczyć
4. ale o co chodzi
5. pewnie silnik się kończy
Szanowni forumowicze
proszę wspomużcie radą nowego
Pozdrawiam
jolt