Magiel wymieniony, płyn nowy zalany, odpowietrzony układ, rozkręciłem zaciski jeszcze raz i wszystko wyczyściłem, nic się o nic nie blokuję. W dalszym ciągu bicie było i jest. Z tym że teraz mam błędy trakcji, mam nadzieję że ponowną zbieżność pomoże. Jutro go jeszcze podłącze pod kompa. Nie mam już pomysłów ;/

Magiel wymieniony, płyn nowy zalany, odpowietrzony układ, rozkręciłem zaciski jeszcze raz i wszystko wyczyściłem, nic się o nic nie blokuję. W dalszym ciągu bicie było i jest. Z tym że teraz mam błędy trakcji, mam nadzieję że ponowną zbieżność pomoże. Jutro go jeszcze podłącze pod kompa. Nie mam już pomysłów ;/

Dobra dzięki za info, adi napisałem do Ciebie priv. Odezwij się to może uda nam się obu zdiagnozować czy mamy podobnie

Sprawdziłem samemu bicie tarcz oraz piast. Tak jak pisałem wcześniej piasty jedną setka bicia a tarcze ponad trzy a niecałe cztery. Załatwiłem sobie magiel od znajomego co rozbierał E46. Wsadzę na testy zanim kupię. Powiedzcie mi na co uważać. Wiem żeby zblokować kierownicę i najlepiej ustawić koła na wprost. Teraz kwestia zostaje mi przy wkładaniu nowej, mam jakoś oznaczyc starą żeby ustawić tak samo przy wkładaniu nowej ? Żeby się nie okazało że będzie skręcona w prawo bądź lewo. Czy najlepiej zamontować wszystko, a na sam koniec krzyżak bo ma wieloklin z wypustką i będzie pasowało ? Czekam na porady, w sobotę będę wymieniał . Mam nadzieję że to będzie to, jak się okaże to to rozpisze wszystko krok po kroku dla innych wraz z objawami itp hah

Rozkręcilem wszystkie osłony od spodu i sprawdzałem magiel. Żadnego luzu na nim ani na krzyżaku. Rozkręcilem od nowa zaciski i sprawdZalem pod każdym kątem. Zauważyłem że klocek wewnętrzny jest bardziej wytarty niż zewnętrzny. Ale sprawdzilem też tłoczek i bym bez żadnych wżer itp. wyczyściłem stary smar i przesmarowalem go od nowa. Lecz to nie pomogło. Znajomy załatwi mi na jutro zegar do pomiaru bicia tarcz. Sam tym razem sprawdzę czy to nie przypadkiem tarcze bądź piasta ( chociaż je wymieniałem ). Postaram się nagrać dzisiaj filmik jak będę wracał z pracy i pokaże jak bije. Może macie jakiegoś mechanika w okolicach Katowic który mógłby to ogarnąć ?

Piasty mają jedną setkę, tarcze mają 3 setki.

Powiedzcie mi czy magiel może powodować bicie kierownicy powyżej jakiejś prędkości? Bo zauważyłem że prócz hamowania bije koło 140. W piątek wymieniłem tuleje metolowo gumowe oraz łączniki stabilizatora. Założyłem znów inne felgi pojechałem znów na zbieżność ( tym razem nie płaciłem nic ). Objawy dalej te same podczas hamowania oraz powyzej 140. Obstawiacie coś ?

Ciąg dalszy zabawy z biciem. Wymieniłem drazki wraz z końcówkami ( chociaż moje końcówki były dobre ). Na stacji diagnostycznej nic nie wykazało. Jak ruszam kierką lewo prawo to nie ma najmniejszych stuków. Zaznaczyłem na docisku od magla markerem kreskę i lekko podkręciłem żeby zobaczyć czy może to magiel. Okazało się że jest dalej tak samo ale kierka nie odbija dobrze więc ustawiłem tak jak było. Zastanawiam się co dalej bo już nie mam sił. Przełożyłem Mówi felgi na inne i dalej to samo. Na zbieżności gość mi powiedział że mam lekko koła w negatywie przednie i że w naszych modelach nie da się tego ustawić. Co może być przyczyną? Rozłożę cały przód na części pierwsze i będę oglądał co mogło się wytłuc/wybić itp. ale na co zwrócić uwage?

Mój błąd ponieważ wymieniłem same końcówki drążków, a nie pomyślałem o samym drążku. Nigdy w życiu nigdzie go nie wymieniałem i nawet nie pomyślałem o nim że jest wykręcany (tak się znam na mechanice )

Luz na opuszczonych kołach jak i podniesionych był niewyczuwalny, rozkręciłem w nocy końcówki drążków i ruszałem samym drążkiem to ma luz około 2mm i jest duży stukot. Drążki wraz z końcówkami i oslonami gumowymi zamówione. Doradzicie co jeszcze powinienem zrobić przy wymianie? Dać tam smar pod osłonę lub na drążek/trzpień ( nie wiem jak to nazwać) od magla?