No kamień z serca dzięki chłopaki jeszcze raz

a więc tak ,wymieniłem olej na Motul x clean 5w30 oraz wymieniłem ten korek (pokrywe) filtra ,po przejechaniu około 100 km ,stwierdzam niemiłosierną poprawe kultury pracy silnika ,mieciutko se klepie jak to dieselek ,oraz 3 sekundowe klepanie przy odpaleniu znikło wniosek ? wydaje mi sie ze typek nie miał pojęcia co było wlane ! niewiem czy to klepanie było spowodowane korkiem czy olejem bo zmieniłem to równocześnie ,choć żałuje bo mogłem zmienić pierw sam korek pozdrawiam wszystkich i dziękuje za rady

już prześledziłem ! i biorę sie za ten korek ! znając życie zapewne dostępny jest tylko w serwise bmw ? zapoznalem sie z działaniem tego zaworka i na 100% przekonany jestem ze na dzindobry silnik hałasuje przez niego ,a czy ustanie twarda głośna praca to zobaczymy ! pojade dziś jeszcze na komputer ,zobaczymy co wyjdzie !

Panowie aż strach pomyśleć co było tam wlane ! Co do samego silnika ,jak już pisałem ,nie kopci ,równo chodzi ,brak spadków mocy ,owszem to moje pierwsze BMW ,ale wozilem tylek kilkoma innymi i z natury lubie sie interesować co i jak w danym silniku działa ,wiec i ten w miarę szybko ogarnołem .co w nim sprawdziłem : egr wraz z zaworkiem -działa prawidłowo ,na początku troszkę stękał przy 3200obr ,ale rozruszałem i przesmarowałem sztąngę gruszki przy turbo i ciągnie teraz super ,wraz z olejem i filtrem ,wymieniłem też filtr odmy ,oczywiście zakupywanego do 330d ,zeby całej obudowy nie kupować i teraz tak po sprawdzeniu korka filtra okozuje sie ze ta szpilka plastykowa na której znajdują się 2 oringi jest złamana i siedzi w środku ,przypuszczam ze przez to po odpaleniu auta przez 3 sekundy zapala sie czerwona kontrolka od oleju i auto strasznie klepie (szklanki) po czym po 3 sekundach kontrolka gasnie i silnik sie uspokaja ,ale i tak towarzyszy mu głośna twarda praca ! Czy mozliwe jest takie zachowanie silnika właśnie przez ten korek !

Grzechu16 pisze:Wszędzie słyszę, że żeby uciszyć silnik wlewa się olej gęstszy (czyli np przechodzi się z syntetyka na półsyntetyk). Skoro kolega nie zmienił rodzaju oleju i zalał samochód takim samym olejem jaki był to nic nie powinno się stać. Idąc tą drogą to równie dobrze można stwierdzić, że kolega miał zalany wcześniej samochód olejem ajgęstszym, mineralnym, zmienił na trochę rzadszy czyli półsyntetyczny i zaczęło klepać. Może mnie ktoś wyprowadzić z błędu i jakoś to wyjaśnić?

to fakt !

aj nie spojrzałem u góry truteń ze mnie oki ,dziekuje bardzo ,spróbuje na takowy zmienić ,myślę że nic sie nie stanie

a mógł byś podać bardziej dokładniej czy to 5w30 czy jaki ,i jaka specyfikacja ,boje sie troche bo czort wie czym tak naprawdę było zalane

więc co mam zrobić ,zmieniać na inny w takim razie ,jak tak to na jaki ? zanim coś sie rozleci

To mój pierwszy temat na ty forum więc jeszcze raz witam wszystkich gorąco Nabyłem 2 tygodnie temu e46 320d z przebiegiem 223tys o ile wiarygodny w czym problem ,mianowicie typek który mi go sprzedał sprowadził go z niemiec i twierdził ze auto było zalane olejem castrol magnetic 10w40 , Wszystko ładnie pięknie ,do momentu wymiany oleju oczywiście na taki sam jak twierdził ze jest wlany ! Auto chodziło cicho ,nie klepało, nie kopciło ,obr równe ,przyśpieszenie gitara . W tym samym dniu wymiany na takowy olej ,auto zaczeło chodzić jak stary diezel ,bardzo głośna praca silnika ,do tego pojawiło sie w okolicach miski olejowej dziwne delikatne metaliczne klepanie ,cykanie jak wtryski w benzynie ,nadal zbiera sie dobrze ,nawet bardzo dobrze ,chodzi równiutko ,pali od strzała ,ale strasznie głośno chodzi ! Czym to może być spowodowane ,czy wlanie tego oleju moze powodować tak drastyczną zmiane w pracy silnika ! bardzo proszę o rady ! nie mam jak i czasu tego wygoglować pozdrawiam

no na razie jestem bardzo zadowolony ,prowadzi sie mega