Serdeczne dzięki za pomoc wszystkim,jak do tej pory z autem wszystko jest ok

Turbo możesz wykluczyć,bo jak turbo pada to jest strzał,chwila gwizdów i totalny brak mocy,za Tb początkowo siwy,pozniej gesty czarny dym i plama oleju pod autem.

Autem przejechałem 30km po mieście,mam 30 litrów w zbiorniku i wydaje sie byc ok,co jakis czas slysze jakies bulgotanie ale nic sie nie dzieje.

Jutro robie dłuższą trasę i w związku z tym mógłbym kogoś prosić o zrobienie testu 6.0 u siebie i podanie tutaj wyniku?

Obawiam się,że nie wszystko powinno być w jednym zbiorniku a mi tak pokazuje(chociaż na jakimś tam forum wyczytałem,ze to prawidłowe),to rozwiałoby moje wątpliwości i ze spokojną głową, wygodnie bym sobie siedział w swojej bawarce

Jak juz tak sprawdzasz to ja miałem spadek mocy co jakiś czas przez wadliwie działający przepływomierz,raz przyspieszał ok,raz dawał 50% mocy,warto tez przejrzeć jak się okaże,ze wtryski sprawne.

A spójrzcie jeszcze tutaj znalazłem na jednym z forów poglądowe zdjęcia,identycznie wszystko wygląda jak w mojej z jednym małym szczegółem.

Tak ona wygląda w warunkach rzeczywistych;
http://s213.photobucket.com/user/zipcanada/media/DSCN6509.jpg.html

Rzut z góry zbiornika z pompka paliwa;
http://s213.photobucket.com/user/zipcanada/media/DSCN6513.jpg.html

i wlasnie tutaj,ja nie mam tego białego elementu w który wmontowany jest przewód paliwowy z drugiego zbiornika,u mnie ten przewód o jak dobrze spojrzałem to bylo go widać w powietrzu ale bardziej wewnątrz baku.

o właśnie to białe coś;
http://i213.photobucket.com/albums/cc319/zipcanada/DSCN6511.jpg

juz porawione.

Wydaje się być wszystko jasne i skończyło się na wymanie filtra paliwa.

Może się przycieła,może było za mało paliwa a ze to bylo po kilku dniach stania (temp. max do - 8'C) i mozliwe ze bylo letnie to zgestnialo i tej resztki nie chcialo zassac.

Dla spokojnej głowy wymieniłbym ten element nr 3 ale wpisując w przeglądarkę pompa ssaco strumieniowa ciezko czegokolwiek sie doszukać.

Jedynie na bmwstore;

http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/produkt/6755880-pompa-ssaca-strumieniowa/i47634/sN

Tylko po co komu cały kosz i reszta,wystarczy element zamieszczony przez MARC,ma ktos do tego dostęp?

Auto stało i po nocy ani jednego pecherzyka,odpalił jak widac(zamieszczam filmik).

http://www.youtube.com/watch?v=SiKnxvc2feI&feature=youtu.be

Zrobiłem ten test liczników i pokazuje tak;
http://postimg.org/image/71pccs7ib/

No wiec w jednej komorze nie ma niby paliwa nic.
Zdemontowałem ten otwór do drugiego zbiornika no i tam nie ma zadnej pompki,jest prawie wszystko co w pierwszym zbiorniku,czyli kosz od pompki tyle,ze o wiele mniejszy,wskaźnik paliwa identyczny jak w tym pierwszym no i 2 rurki czarne.
Mialem jeszcze ze 2l ropy w karnistrze to zalałem to z góry przez ten otwór do tego zbiornika bez pompki i przekrecilem stacyjke,pompka popracowała,zrobiłem kolejny test liczników i to co tam wlałem przepompowało mi do lewej komory,zamiast 18 jest ponad 20l.

Czy to nie jest czasem tak,ze one są mniej/wiecej 40L i 20L, jak ten co ma pompke ma za duzo to pcha to do drugiego?
Jedyny sposób moim zdaniem to zalać do pełna i jak zatrzyma mi sie na ok 40 litrach tzn,ze nie przepompowuje a jak wejdzie te 65 litrów(chyba taki mamy zbiornik) to znaczy,ze wszystko ok(?).

Wydaje mi sie,ze powoli mozna wykluczac pompe wtryskową.

Oby nie.
Nie widzi mi sie teraz wkladac 1-3 tys zl, bo swieta za pasem a auto juz na sprzedaz wystawilem no ale jak bedzie mus to mus.

Po jakis 3h sprawdzalem i pecherzy nie bylo, rano bedzie chwila prawdy, mam nadzieje, ze wtedy podczas jazdy jak bylo pod gorke to przez ta resztke paliwa sie zapowietrzyl a pompka cos przyswirowala jak chwycila samo powietrze.

Za ten przelew odpowiada ta druga(prawa)pompka?

W razie gdyby pojawiły się pęcherzyki to za nią się brać czy coś dzialać z vp44?

Podpompowała,sam nie ruszył ale pomogłem mu samostartem i zaspiewał.
Oglądałem przewody i oba te przezroczyste nie maja ani jednego babelka powietrza.
Przejechalem ze 3km,w obawie,zeby go pozniej nie pchac ;p
Gasiłem ze 4x i sam odpala juz.
Silnik chodzi równo.
Jak mialem zdemontowaną kanape to jak jest jakis wyzszy próg zwalniający to slysze jakies tam "siorbanie",jak juz zlozylem itd to cisza(to normalne,ze tak "siorbie"?).

Powiedzcie mi dlaczego przestala dzialać a po rozlozeniu na czesci pierwsze i zamontowaniu na miejsce juz kreci normalnie?
Gdzies tam na jakis forach czytałem,ze tez przycinała i jak ktos zapodał kopa to działała.

Zastanawiam sie czy oddawać go do szpeca na przejrzenie ukladu czy tak zostawić jak jest.