Witam

Posiadam 330i Touring w Automacie. Przebieg auta około 310000 tys. Wg danych producenta sprint do 100 km/h powinien wynosić 7,2s. Prędkość maksymalna prawie 250 km/h. W mojej przyspieszenie do setki wynosiło wg pomiaru aplikacją na Androidzie na podstawie GPS od 8,8-9,5 sekundy. Prędkość maksymalną jaką mi się udało wydusić auta to około 225 km/h dalej nie szło.

Podłączyłem auto u znajomego mechanika pod komputer. Wykazało błąd jednej z sond lambda za katalizatorem, niższe parametry pracy sondy w stosunku do drugiej. Katalizatory zintegrowane z kolektorem wydechowym były już czyszczone przez poprzedniego właściciela a nawet wymieniane na używane z innej BMW oryginalne.

Postanowiłem że wyrzucamy standardowe kolektory z katalizatorami i wstawię kolektory z silnika z M52. Chwilowo kolektory wydechowe są bezpośrednio pospawane z układem seryjnym bez katalizatorów. Sondy lambda przed katalizatorem są wpięte w silnik. Założę wkrótce katalizatory bo wydech jest trochę za głośny + auto ma przechodzić przegląd bez problemu. Z silnika odłączyłem 2 sondy lambda za katalizatorami. Silnik pracuje poprawnie nie świeci się kontrolka od błędu silnika.

Po tej modyfikacji sprint do 100 km/h wynosi 7,9-8,1 s. Jest lepiej ale jeszcze trochę brakuje. Podmieniłem przepływomierz z E39 3.0 m54 ale przyspieszenie jest takie same jak na moim przepływomierzu. Profilaktycznie wymienione zostały świece zapłonowe. Nic to nie dało.

Pytania:
1) Czy jeżeli udam się do elektronika który przeprogramuje komputer silnika w celu zmiany normy spalin z Euro4 na euro2 (wyłączenie całkowite sond lambd za katalizatorami ) auto odzyska moc? Na forum niektórzy piszą że w silniku m54b30 sondy lambda za katalizatorami nie wpływają na moc silnika, tylko za monitorowanie stanu katalizatorów. Czy jest to prawda?

2) Czy jazda bez żadnych katalizatorów obniża moc auta?


Pozdrawiam Paweł

Sondy za katem,są też ekologicznymi i nie mają wpływu na osiągi,wywalenie katow delikatnie powinny poprawić osiągi i w zasadzie według mnie powinno się wgrać wówczas soft euro 2,ja niedługo będę przechodził zmianę softu sterownika a raczej aktualizację,z tym że wywalam i zaslepiam sondy za katem a sam katalizator zostawiam że względu na komfort jazdy ponieważ w poprzedniej becie wywaliłem i uszy chciały odpaść,a moc zawsze możesz przywrócić np chociażby przez poprawę mapy silnika

jacek23tg pisze: ↑7 cze 21, 9:33 a moc zawsze możesz przywrócić np chociażby przez poprawę mapy silnika

Hmm ciekawe, ile tej mocy można przywrócić w niesprawnym aucie?

maniek21112 pisze: ↑8 cze 21, 7:26

jacek23tg pisze: ↑7 cze 21, 9:33 a moc zawsze możesz przywrócić np chociażby przez poprawę mapy silnika

Hmm ciekawe, ile tej mocy można przywrócić w niesprawnym aucie?

Mam na myśli że jak już wszystkie błędy będą wyeliminowanie to z reguły auto które ma powyżej 15 lat z reguły nie trzyma serii i zawsze parę KM i Nm będzie brakowało czym można przywrócić delikatną modyfikacją mapy,jednak mało kto będzie się bawił w odzyskanie np 3-4 KM,a jak komuś brakuje mocy to albo większy motor albo uturbienie...

U mnie na desce rozdzielczej nie pali się check engine po odłączeniu sond lamda za katalizatorami. Czy coś zmieni jeżeli elektronik wgra program euro2?

Możliwe że auta bez katalizatorów będzie miało mniejszą moc?

Tak, możliwe.

Byłem na hamowni. Wyszło około 220 KM, 292 Nm . Uszkodzona jest skrzynia biegów (nie ma żadnych błędów w INPA). Zauważyłem że konwerter się slizga.

Hej u mnie sprint do setki trwa 15sek! M54b22 brak lewego powietrza, błędów jedynie jedna sonda za kątem na drugim banku pokazuje 0 3v z tego co zauważyłem. Może mieć to wpływ? Przytkany katalizator? Bierze sporo oleju. Myślę tez o sprzęgle podczas jazdy się nie ślizga, więc raczej nie. Muszę sprawdzić też kompresję bo olej bierze może moc przez pierścienie ucieka

Ja to myślę, że żadna sonda i żaden czujnik nie są potrzebne. Do sprawdzenia praca vanosa oraz masa powietrza.