witam wszystkich! prosze pomozcie poniewaz co raz czesciej zaczalem dolewac wody do chlodnicy
lecialo na wezyku i uszczelce.nastepnego dnia widze ze wycieka plyn na spod pod silnik
pierwsze badanie uklad jest szczelny a cisnienie ubywa silnik stracil na mocy pomocy!

trzeba dodac ze jest to silnik 330d. 2001 korek od ukladu jest szczelny, urzadzenie od recyrkulacji sprawne przebieg 26000km

Węże sa miekkie ?

no raczej sa miekkie a temperature trzyma na polowie jak ma byc no i po oleju nie widac zadnych bialych plamek

nie do konca rozumie jak moze ubywac cieczy skoro uklad jest szczelny i nie ma wody w oleju..
proponowalbym jeszcze raz okladnie przyjzec sie strukturze calej chlodnicy - zwlaszcza na laczeniach "water tankow" i miejscom w ktorych znajduja sie trzpienie (te na ktore nalozone sa weze)..

tommy_b pisze:nie do konca rozumie jak moze ubywac cieczy skoro uklad jest szczelny i nie ma wody w oleju..
proponowalbym jeszcze raz okladnie przyjzec sie strukturze calej chlodnicy - zwlaszcza na laczeniach "water tankow" i miejscom w ktorych znajduja sie trzpienie (te na ktore nalozone sa weze)..

dzieki za info jednak juz po wymianie uszczelki jestem a teraz trzepie moim silnikiem i czuc rope na pokladzie