Po odłączeniu przepływomierza nie ma dudnienia, ale samochòd nie ma mocy. Przepływomierz jest nowy. Tak więc napęd może nie bić, bo przekazywana na koła moc jest niewielka.

Czy brak bicia przy odłączonej przepływce może świadczyć, że wał jest ok, skoro mocy jest mało?

Capaz pisze:Po odłączeniu przepływomierza nie ma dudnienia, ale samochòd nie ma mocy. Przepływomierz jest nowy. Tak więc napęd może nie bić, bo przekazywana na koła moc jest niewielka.

Czy brak bicia przy odłączonej przepływce może świadczyć, że wał jest ok, skoro mocy jest mało?

Nie. Źle Cię zrozumiałem, myślałem że po odpięciu jej silnik przestał się dławić i pracuje prawidłowo.

Próbuję jeszcze wgrać czyste oprogramowanie, ponieważ samochód jest po programie, a przepływomierz zmieniałem kilka dni temu.
Oprogramowanie jest najnowsze, ale może chip coś bruździ.

Niestety DIS ma problem z komunikacją przez mój kabel - nie wykrywa zapłonu.

Wiecie może jak powinien się zachowywać silnik bez przepływki? Powinien pracować prawidłowo, czy mieć 50% mniej mocy i trochę dymić?

Sprawdź też stan poduszek silnika których nie wymieniałeś. Może są już słabe i silnik za mocno się wychyla przy dużym obciążeniu. Najlepiej je sprawdzić na zaciągniętym ręcznym. Niech ktoś próbuje ruszyć aż prawie do zgaśnięcia silnika a ty obejrzyj od spodu jak się zachowują.

Właśnie wczoraj robiłem podobny test poduszek. Ręczy i ruszanie z jedynki przez jedną osobę, a druga obserwowała zachowanie silnika. Poduszki na pewno nie działają jak nowe, ale nie sprawiają wrażenia zużytych. Ogólnie na wolnych obrotach w samochodzie nie jakiś specjalnych wibracji, bicia spowodowanego silnikiem.
Pewnie je w tym tygodniu zamówię i wymienię dla świętego spokoju (może auto będzie kulturalniej gasnąć), ale powodem tych kłopotów z biciem poduchy na 99% nie są.

Coraz bardziej obawiam się że problem będzie po stronie fabrycznie skopanego dwumasu/sprzęgła, ponieważ kiedy auto ma mniej mocy, bicia nie ma...

Sprawdziles krzyzak przy dyferencjale?Ja mialem u siebie ze wpadal w wibracje calego auta.Okazalo sie ze byl zapieczony i wywalil lozysko na dyferku.Zobacz czy niema bicia i czy luzno chodzi.Pozdrawiam

Nie wiem czy chodzi o element, o którym myslę, ale podczas wymiany tulei tylnej belki, kiedy dyfer był wyjęty, okazało się że uszkodzone jest gniazdo/przegub, przy samym dyfrze... wiem, że nie mogłem tego w ogóle zdobyć i kupiłem używkę za 350zł. Ponoć chodziła o niebo lepiej niż ten uszkodzony.

Mógłbyś wskazać mi konkretnie o którym elemencie mówisz?
Np. na tym schemacie:
http://www.realoem.com/bmw/partgrp.do?model=AL91&mospid=47642&hg=26&fg=10

Pozdrawiam i dzięki za włączenie się w dyskusję i pomoc

Krzyżak znajduje się na tym rysunku w tym miejscu :



Ważne jest to jak on pracuje. Czy nie stawia oporów, czy nie ma luzów itp. Bardzo istotny element.

Dzięki. Myślałem że chodziło o to gniazdo nr. 14.
Ten krzyżak nie był przeze mnie sprawdzany. Żeby to zrobić porządnie trzeba chyba podnieść tylne koła i sprawdzić jego pracę w ruchu.

Panowie, rozmawiałem dziś z jednym "masterem", który stwierdził, że jeśli uderzenia występują podczas dynamicznego przyśpieszenia na niskich obrotach, szarpie pedał sprzęgła, szarpie przy ruszaniu i cofaniu to wszystko wskazuje tylko na DWUMASOWE KOŁO ZAMACHOWE.
Koło zamachowe, które za 2k zł kupiłem i wymieniłem ostatnio. Dodam, że zakupu dokonałem w innym miejscu, niż montażu. Z gwarancją pewnie będzie problem.

Czy jest jakiś sposób, żeby przed demontażem skrzyni sprawdzić, czy uszkodzony/niewyważony jest dwumas? Jakaś konkretna metoda, która powie czy on jest problemem, czy nie?

Moim zdaniem lepiej zrzucić wał napędowy i po prostu ręcznie sprawdzić. Podniesiony tył a co za tym idzie odciążony napęd nie pokaże Ci tego co możesz namacać ręcznie.