Od jakiegoś czasu mam problem ze swoim bmw e46 328ci w gazie co około 1500 km dolewam setkę płynu, płyn jest czysty niebieski. Na bagnecie nie ma masła ani nic. Denerwuje mnie to bo teraz mamy już ciepło a ona na zimnym silniku kopci na biało, później przestaje. Wiem, że mam do roboty separator ale jeszcze chwilę z tym mogę jeździć. Może miał ktoś podobny problem albo objawy, nie chce mi się wierzyć, że to uszczelka pod głowicą.

Miałem identyczny problem ale winnym samochodzie. Nie było masła na bagnecie czy pod korkiem wlewu oleju. Kopcił na biało w zimne i ciepłe dni. Płyn chłodniczy uciekał i regularnie musiałem go uzupełniać. Węże chłodnicze były twarde jak kamień, cieżko było je ścisnąć. Kompresja szła w układ, a co za tym idzie uszczelka pod głowica była do zrobienia. Podejrzewam, ze w najgorszej opcji może tak samo byc u Ciebie.

No tak, ale to nie powinno być więcej objawów ? olej czysty, płyn też czysty, nie grzeje się normalnie jeździ. Nie jest tania w tym modelu naprawa uszczelki pod głowicą...

Objawy są zależne od tego w którym miejscu upg jest nieszczelna.

Jeżeli jest nieszczelność między układem chłodzenia a cylindrem , to olej nie musi zmieniać postaci.

A nawet jeśli do oleju by sie dostawało trochę płynu to tak na oko tego raczej nie zobaczysz.

Pierwsze co do zrobienia to sprawdzenie sprężania cylindrów.

Muszę podjechać do mechanika, ale na razie raczej będę jeździł

Może zrob test na co2?

Na razie nie ubywa, więc nic nie ruszam