Witam. Jestem posiadaczem e46 328 ci i wymieniałem jakieś dwa miesiące temu uszczelkę pokrywy zaworów, bo z tamtej już mocno leciał olej. Jednak zostały ślady oleju na przedniej części silnika (przy Vanos-ie) oraz przy wężu, który wchodzi z prawej strony Vanos-a. Nie wiem, czy jest to stare zapocenie, czy nowe, bo silnika nie myłem i chce zrobić to w pierwszej kolejności, zanim zacznę cokolwiek wymieniać.

1. Czy uszczelka pokrywy zaworów "obejmuje" też tą plastikową pokrywę Vanos-a, czy po prostu olej cieknie z Vanos-a i trzeba go regenerować, chyba że można zdjąć tylko plastikową pokrywę i uszczelkę wymienić ?

2. Czy podczas mycia silnika, mogę lać wodę na kable, które są oznaczone na zdjęciu nr.1 przy 2 ?

od czego jest ten wąż, który zaznaczony jest na zdjęciu nr.2 ? Czyżby dostarczał olej do Vanos-a i już sparciał ? Czy jego wymiana jest trudna/droga ?

P.S Oleju nic nie ubywa na bagnecie

Dziękuję i pozdrawiam

A gdzie są zdjęcia?

kurcze, myślałem, że je dodałem :/

oto i zdjęcia:

No widać, że to świeży wyciek,bo ma taki żółtawy kolor.

Rozumiem, że ktoś ci wymieniał uszczelkę, skoro zadajesz takie pytania. Tak uszczelka obejmuje te "półkola". Właśnie w okolicy tych "półkoli" powinno się smarować silikonem dla lepszego uszczelniania.
Możliwe,że ktoś nie dał silikonu i teraz cieknie.
Możliwe też, że masz przypchaną odmę i tworzy się nadciśnienie w silniku.

A ten przewód doprowadza olej i do Vanosa do smarowania wałków,tak mi się wydaje.

trzeba uszczelkę delikatnie posmarować reinzosil'em

Ten przewód jest drogi w wymianie i czy jest to trudna wymiana?

Przewód ori ok 200zl i przydał by się kanał .

Podejrzewam, że prewód dało by się dorobić. Musiał byś wyciągnąć stary i dorobią tak jak ten

Nie chcę bawić się w dorabianie , tylko kupię oryginalny i znowu spokój na długo. Pewnie gdzieś jest pęknięty albo sparcialy po tylu latach. Chodziło mi tylko o to, czy trudno się go wymienia,w sensie potrzebny klucz 'x' odkrecasz z dwóch stron i tyle

Z dorabianiem chodzi o to ze wyciagasz obecny, idziesz do sklepu z hydraulika silowa i gość szuka odpowiednie końcówki i zagniata na odpowiednio dlugum wężu. Placisz wtedy po dychu za końcówkę i pewnie kolo 30 za metr węża, wiec dość spora oszczędność, no chyba ze chcesz znaczek BMW na wężu, to inna kwestia juz takie rzeczy robią zazwyczaj w sklepach rolniczych, albo wiedza gdzie zakuc nowy waz.....