[328 Ci] czyszczenie silniczka krokowego, falowanie obr.

Szymi991
Bywalec forum
Posty: 103
Rejestracja: 19 sie 14, 15:51
BMW: e46 coupe 2.2 170KM
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Naklo

#41

Post autor: Szymi991 »

Witam
Problem z falowaniem rozwiązany?

Odświeżam temat, bo mam również ten problem z tym, że: Pół roku temu kupiłem samochód i od tego czasu chyba było leciutkie falowanie na benzynie. takie przesuwanie się wskazówki o 2mm. Myślałem, że to normalne, bo to moje pierwsze BMW :) Obroty chyba w normie bo patrząc na wskazówkę to jest ona położona w granicach 700obr/s. Po tygodniu użytkowania auta założyłem gaz (Kupiłem auto od mechanika/gazownika i mi obniżył przy zakupie cenę na instalację :) ). No i w sumie od pół roku jeżdżę co chwilę na poprawki, bo cały czas problem z falowaniem.
Na benzynie te falowania są minimalne, auto nie gaśnie w ogóle. Oczywiście tylko falują jak naciskam sprzęgło dojeżdżając np. do skrzyżowania. Czasem w ogóle nie falują, czasem lekko, a raz na jakiś czas jest taki objaw, że wciskając sprzęgło, obroty idą nie w dół tylko w górę tak do 1,5-2tys obrotów i spadają powoli.
Na gazie jest gorzej, bo obroty falują mocniej i czasem jak wskazówka się rozbuja to w końcu spada do 0 i auto gaśnie. Czasem obrotu po wciśnięciu sprzęgła od razu spadają do zera. Myślałem, że to wina gazownika, a nie samochodu, bo na benzynie jeździ się super i te falowania nie przeszkadzają i rzeczywiście gazownik do D. bo pojechałem do innego i okazało się, że silnik dostawał za mało gazu i mogłem sobie ogólnie go zniszczyć, poustawiał mi trochę, ale problem z falowaniem i tak pozostał i teraz wiem, że to nie wina gazu tylko coś jest nie tak pod maską.
Wymieniłem Odmę na chyba Febiego i rurę dolotową do przepływki, bo odma od nowości auta nie była wymieniana. Po wymianie obroty trochę falowały ale auto nie gasło. Niedawno samochód stał tydzień nieużywany i po tym czasie znowu problemy się pojawiły.
Wymieniłem też czujnik wałka rozrządu (na używkę), bo na początku po odpaleniu na gazie zawsze za pierwszym razem gasł, dopiero za drugim razem było ok. Po wymianie problem zniknął.

Ten obecny mechanik mówi, żeby zacząć od przeczyszczenia przepustnicy. Chyba tak zrobię, bo czytam ten temat i też o tym piszecie, do tego może ten silniczek krokowy. Sprawdzę jeszcze przewody, jednak nikt nie pisze tutaj o rozwiązaniu problemu po tych czynnościach.

Może wina leży właśnie przy tym czujniku wałka rozrządu? Może ten używany też był uszkodzony i lepiej kupić nowy?

Zapomniałem dodać: Ja mam 320Ci, ale to chyba też vanos.
slawek00022
Bywalec forum
Posty: 25
Rejestracja: 30 maja 13, 10:56
BMW: E46 330ci
Rok produkcji: 2000
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: K-ce

#42

Post autor: slawek00022 »

wyczyść krokowy dobrze , powinien wydawać takie stuki jak nim potrząśniesz . wina może być po stronie Vanosa (rozregulowanie wałki ) .
Jak po czujniku masz zmiany na + to go zostaw :)
Szymi991
Bywalec forum
Posty: 103
Rejestracja: 19 sie 14, 15:51
BMW: e46 coupe 2.2 170KM
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Naklo

#43

Post autor: Szymi991 »

Rozlegulowane wałki? Tzn? Jak to naprawić itp? Konkrety:-) Nie jestem takim znawcą mechaniki samochodowej. Przeczytałem na innym forum, że ten silnik się nierozlegulowuje... a jeśli tak to brzmi "poważnie" = drogo = lepiej sprzedać auto...
slawek00022
Bywalec forum
Posty: 25
Rejestracja: 30 maja 13, 10:56
BMW: E46 330ci
Rok produkcji: 2000
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: K-ce

#44

Post autor: slawek00022 »

masz m54 b22 to jest silnik na podwójnym vanosie i jeśli to nie było robione to pasowało by wymienić uszczelki w vanosie:
http://allegro.pl/regeneracja-vanos-podwojny-bmw-m52tu-m54-m56-i5083154807.html
tu masz same gumki : http://allegro.pl/uszczelki-podwojny-vanos-bmw-m52tu-m54-m56-i5074207235.html
i ustawić wałki rozrządu na nowo ,lecz to musi zrobić fachowiec ,który siedzi nie od wczoraj w tych silnikach :) Do tego są specjalne blokady ,żeby to ustawić .
Ciekawe czy ten Pan co to sprzedaje ustawia też wałki ??lecz z opisu tego nie wynika . a jak ma pokrywę zaworów rozebraną to należy to zrobić .
Ja uszczelniacze w vanosie sobie sam wymieniłem:),głowice dałem do sprawdzenia i wymiany uszczelniaczy zaworowych ,slizgi wraz z łańcuchem wymieniłem ,przy okazji uszczelki i gumki pokrywy zaworów nowe oczywiście
Powiem Ci ,że ja w cholerę kasy zaoszczędziłem na robociźnie :) za ustawienie rozrządu dałem 350 zł .
Pierszę podjedz do fachowców co znają silniki BMW i niech go na kompie posprawdzają ,jak pracują vanosy i inne czujniki ,czy wtryski dają takie samo ciśnienie ,czy sondy pracują .

Będziesz Miał Wydatki - to dotyczy większości osób co nie mają możliwości ,umiejętności ,doświadczenia w mechanice .
Jak poprzedni właściciele nie robią na bierząco podstawowych wymian to później koszta kumulują na następnych :( tylko taki samochód powinien odpowiednio kosztować .
Zauważyłem ,że większość ,żeby uniknąć tych problemów kupuje 320D :)
Szymi991
Bywalec forum
Posty: 103
Rejestracja: 19 sie 14, 15:51
BMW: e46 coupe 2.2 170KM
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Naklo

#45

Post autor: Szymi991 »

Czyli brzmi poważnie... Nie wiem czy znajdę w okolicy kogoś kto dobrze zna silniki BMW, wszyscy mechanicy w okolicy jak na razie mnie wkurzają, bo wciskają mi kit i karzą wywalać kasę w błoto. Ogólnie mam auto po przeszczepie. Były właściciel jeździł z rozwalonym licznikiem, który nic nie pokazywał. Ubywało mu płynu chłodniczego i nie wiedział o tym, bo żadna kontrolka mu się nie zapalała i zatarł silnik, no i mam przeszczepiony z anglika inny. Świece wszystkie nowe, sondę jedną niedawno zmieniałem bo nie działała. Teraz drugi mechanik ją zamienił z drugą sondą miejscami, bo mówił, że nierówno pracowały i teraz pracują równo. Płynu chłodniczego mi ubywa nadal ale bardzo wolno. NIe ma żadnego wycieku, podejrzewam, że może nieszczelny korek, bo po kilku tysiącach dolewam trochę płynu. Oleju ani kropli nie ubywa, a zanim kupiłem auto to czytałem, że niby w tych silnikach normą jest 1l/1000km :P W sumie za 1,5 tysiąca km muszę już zmienić na nowy.
Jesteś pewien, że to będzie przyczyną? nie chciałbym tego robić jesli to nie pomoże, a zabulę tylko kasę ;/ Po za tym planuję kupić za 2-3 lata może e60, także nie chcę też za dużo wkładać w ten samochód, bo już mam szczerze dość...
Chcę jeszcze sprawdzić przepustnicę, bo niby często coś z tymi klapkami jest nie tak. Po za tym na benzynie nie przeszkadzają te falowania bo są bardzo słabe, a tylko na gazie wariuje i czasem gaśnie na dojazdach, gdy wciskam sprzęgło, a gaz jest założony dla oszczędności, więc jeśli miałbym znowu kupę kasy wywalać na to, żeby tylko na gazie dobrze jeździł no to jaki w tym sens. Lepiej wywalić instalację i jeździć na benzynie :P
Wydaje mi się, że łapie gdzieś lewe powietrze. Drugi gazownik mi ustawił dobrze niby teraz gaz, bo była za mała dawka i wywalał check tak po przejechaniu 100-150km, Po przejechaniu 300km ucieszyłem się, że kontrolka już się nie zapala i mam spokój, aż tu nagle dziś po 330km znowu się zapaliła i pewnie ten sam błąd: błąd mieszanki ;/ . Co dziwne na benzynie mógłbym nawet pewnie zrobić 10tys km i by ta kontrolka się nie zapaliła.
Na rozgrzanym jeździ się spoko. Tylko problem jest z falowaniem, ale jak jest nierozgrzany mocno silnik to na gazie nawet jak stoję i wcisnę pedał gazu, puszczę, obroty zejdą, nacisnę szybko znowu na pedał gazu to silnik jak by się zadławiał czy coś i wskazówka na chwilę lekko zejdzie w dół i po chwili wybija w górę. Podczas jazdy jak szybko wciskam pedał gazu to lekko właśnie szarpnie przez to, a jak powoli przyspieszam to nic nie czuć i jest ok. Tak samo jak dojeżdżam sprzęgło dopiero (powoli) wciskam, jak obroty już zejdą do 1tys obrotów. Jak szybką wcisnę sprzęgło przy wysokich obrotach to przeważnie kończy się to mocnym falowaniem, a nawet zgaśnięciem auta.
w tym tygodniu rozwiążę jeden poważny problem z głośnym pukaniem z tyłu auta, czyli wymiana poduch dyfra i zostanie mi tylko z problem z tym falowaniem i gaśnięciem na gazie i chciałbym to zrobić w końcu i mieć spokój, bo ile można się męczyć, a auto mi się podoba i chciałbym, żeby śmigało, a nie zdzierało ze mnie całą kasę ;/

W ostateczności zrobię tak, że przy sprzedaży zdejmę instalację gazową i sprzedam bez, to nikt nie będzie wiedział, że coś się dzieje, a z instalacją pewnie nie sprzedam, bo jak ktoś się przejedzie i będzie mu gasł to na pewno nie kupi takiego samochodu ;/ Tylko, że to nie jest rozwiązanie problemu. Wolałbym to zrobić i cieszyć się z jazdy.

Czytałem, że jednemu pomogło odpowietrzenie układu chłodzenia i od tej pory mu obroty nie falują. Może u mnie jest to samo skoro ubywa również przy tym płynu chłodniczego.
Innemu pomógł właśnie nowy silniczek krokowy i pisał o tym, że samo czyszczenie rzadko pomaga, a czasem nawet jeszcze może pogorszyć.
Chyba zacznę od odpowietrzenia układu, bo coś ten mechanik, od którego kupiłem auto okazał się słaby i zastanawiam się, czy w ogóle odpowietrzał układ chłodzenia jak nowy płyn wlał :)

Znalazłem jeszcze rozwiązanie problemu ale w silniku 325i M20B25 w e30. Wymiana krokowca nie pomogła i wystarczyła tylko regulacja czujnika położenia przepustnicy. Nie wiem czy w moim silniku można ją regulować, ale może warto spróbować jeśli coś takiego jest?
"Regulacja jest bardzo prosta - na "fasolkach". Luzuje sie dwie śrubki i obraca czujnikiem tak, aby przy rozpoczeciu otwierania przepustnicy bylo slychac klikniecie. TPS w silniku m20 dziala na zasadzie 0/1, tzn wskazuje tylko czy przepustnica jest zamknieta, czy otwarta - stad tez jego budowa i regulacja sa bardzo proste. W tej chwili wszystko dziala jak trzeba, takze komputer nie pokazuje bledow, parametry prawidłowe."
wisnia0709
Bywalec forum
Posty: 323
Rejestracja: 19 lip 09, 12:00
BMW: 320D M47N
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: mazowieckie
Miasto: Mlawa

#46

Post autor: wisnia0709 »

a ja Ci powiem kolego jedz na komputer i nie wymieniaj wszystkiego na ślepo, a może to a może jednak to. Miałem podobne objawy w swojej 318Ci ( już sprzedana)
Też tak jak Ty wymieniałem, czyściłem wszytko po kolei. W końcu zapłaciłem 50zł u diagnostyki i po 30 sek wiedziałem ze to przepływomierz. Niby kilka osób pisze ze można czyścić ale ja wolałem kupić nowy i problem z falowaniem , przygasaniem znikł.
Co ciekawe nawet gdy odłaczałem przepływomierz to i tak było falowanie, po wymianie na nowy auto chodziło pięknie.
Szymi991
Bywalec forum
Posty: 103
Rejestracja: 19 sie 14, 15:51
BMW: e46 coupe 2.2 170KM
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Naklo

#47

Post autor: Szymi991 »

wisnia0709 pisze:a ja Ci powiem kolego jedz na komputer i nie wymieniaj wszystkiego na ślepo, a może to a może jednak to. Miałem podobne objawy w swojej 318Ci ( już sprzedana)
Też tak jak Ty wymieniałem, czyściłem wszytko po kolei. W końcu zapłaciłem 50zł u diagnostyki i po 30 sek wiedziałem ze to przepływomierz. Niby kilka osób pisze ze można czyścić ale ja wolałem kupić nowy i problem z falowaniem , przygasaniem znikł.
Co ciekawe nawet gdy odłaczałem przepływomierz to i tak było falowanie, po wymianie na nowy auto chodziło pięknie.
Przed chwilą własnie wymieniłem przepływkę, bo kilka razy już wyskoczył jej błąd. Za chwilę jadę na jazde próbną. Jestem ciekaw czy coś to pomoże. Jak nie to to podejrzewam jeszcze luzy na tym małym łańcuchu, bo jak trzymam obroty na poziomie między 1000, a 2000 to coś strasznie drży, jak kolega trzymał na obrotach a ja próbowałem się wsłuchać skąd ten dźwięk się wydobywa, ewidentnie słychać, że dobiega z przedniej, górnej części silnika.

Jak na razie nie widzę różnicy po wymianie przepływki, pojeżdżę trochę na benzynie, potem na lpg i zobaczymy czy coś się zmieniło...
wisnia0709
Bywalec forum
Posty: 323
Rejestracja: 19 lip 09, 12:00
BMW: 320D M47N
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: mazowieckie
Miasto: Mlawa

#48

Post autor: wisnia0709 »

Sprawdz czy wszytko ok z przewodami do przepływomierza. Jeśli piszesz ze wyskakuje jego błąd na kompie to coś może być albo z przepływomierzem albo z jego zasilaniem,sterowaniem.
Jaki kupiłeś przepływomierz?

U mnie było tak ze bład kasowałem, odpaliłem auto i on znowu sie pojawiał. U mnie wiązka idąca do przepływomierz był ok.
Ostatnio zmieniony 31 mar 15, 14:46 przez wisnia0709, łącznie zmieniany 1 raz.
Szymi991
Bywalec forum
Posty: 103
Rejestracja: 19 sie 14, 15:51
BMW: e46 coupe 2.2 170KM
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Naklo

#49

Post autor: Szymi991 »

wisnia0709 pisze:Sprawdz czy wszytko ok z przewodami do przepustnicy. Jeśli piszesz ze wyskakuje jej błąd na kompie to coś może być albo z przepustnica albo z jej zasilaniem,sterowaniem.
Jaka kupiłeś przepustnice?

U mnie było tak ze bład kasowałem, odpaliłem auto i on znowu sie pojawiał. U mnie wiązka idąca do przepustnicy była ok.
PPRZEPŁYWKĘ :) Nie przepustnicę :P Przepływka oryginalna Siemensa. U mnie błąd przepływki wyskakiwał raz na jakiś czas, nie zawsze i to po dłuższym czasie jeżdżenia i jak na razie tylko to zauważyłem na gazie, na benzynie nigdy nie miałem błędów, ale falowanie też występuje. Ostatnio przejechałem 50km na benzynie i błędy mieszanki i chyba (nie pamiętam) właśnie przepływomierza, ale to po skasowaniu adaptacji sond i może źle wykonałem adaptację. Wczoraj zrobiłem jeszcze raz i błędy nie wyskoczyły jak na razie, sondy równo chodzą w INPIE, jednak ustawiły się w końcu poprawnie jak dojechałem do domu, więc dziś dalsze testy na benzynie, a później na gazie :) Jak będzie pogoda to chyba zabiorę się też za czyszczenie tej przepustnicy i silnika krokowego, później jeszcze zajrzę, czy nie ma luzów przy tym łańcuchu, bo też niby może mieć to wpływ na falowanie.
wisnia0709
Bywalec forum
Posty: 323
Rejestracja: 19 lip 09, 12:00
BMW: 320D M47N
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: mazowieckie
Miasto: Mlawa

#50

Post autor: wisnia0709 »

He faktycznie myslałem o czym innym i pisałem o czym innym :P
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Benzyna”