Witam, jak w temacie gdy odpalam betkę falują obroty na zimnym silniku przy przegazowaniu spada do 1000 a później ok. 500-600 i co przegazowie a gdy np już dojadę do pracy z 6 km przez miasto daje w gaz i ładnie spada na 600 co to może być ? Odma chyba nie bo by ciągnęło cały czas lewe powietrze przepływka ? przepustnica ? chyba też nie nie mam pojęcia takie głupie strzały... Czasami też trochę brakuje mocy...

mam podobnie , moze to filtr paliwa ? gdzies tak czytalem , moj sobie jeszcze czasami brzeczy wlasnie na wolnych obrotach , jakies inne pomysly?

No właśnie po wypłacie wymienie filtry wszystkie i zobaczymy ale no po zagrzaniu by bylo wszystko ok ?

No na zimnym tak delikatnie faluja a wystarczy ze troche zlapie temeprature i wszystko jest ok

Ja miałem podobnie jak brała lewe powietrze, zatkaj dolot i zobaczy czy zgaśnie.

Dolot powietrza ? Bo odma nie wiem jak tam do dolotu idzie czy wogóle co z nią jest

Spróbuj wyjąć przepływkę i tam zatkaj dolot. Samochód powinien w momencie się zdusić. W przeciwnym wypadku łapie gdzieś "lewiznę".

Zdusi się jak by nawet łapał lewe powietrze jaka musiała by być dziura żeby się nie zdusił ?
Nic nie zatykaj odpal silnik i użyj samostartu na dolot od zewnątrz jeżeli jest nieszczelny nawet w minimalnym stopniu to silnik zacznie inaczej pracować i dopiero zaczniesz wnikać gdzie jest nieszczelność sposób sprawdzony tylko ostrożnie

u mnie wystarczyło 1cm pęknięcie węża, nie widzę przeciwwskazań by spróbować nawet obu sposobów, koniec końców zajmuje to 2 min

Spróbuje pierw z tym odpięciem zamotam szpraja to spróbuje 2 sposób dzieki dam znaka jak to zrobie