Witam problem wygląda następująco:
Na postoju po załączeniu klimy auto gaśnie, jeśli troche podgazuje problem chwilowo ustaje chociaż czasem podczas jazdy przy wysprzęglaniu bujnie obrotami a czasem zgaśnie. Dzieje się tak zarówno na PB jak i LPG.
Bez klimy wszystko jak należy.

Sprawdź na początek testem 9 w ukrytych funkcjach ładowanie alternatora na postoju, przy wyłączonej i włączonej klimie. Wina może leżeć po stronie akumulatora

Wina lezy w kompresorze klimy skooro na benzynie i LPG takaie same objawy ,podejzewam ze za czesto jej nie uzywasz

hmmm auto mam raptem około dwóch tygodni więc nie wiem jak była używana. wygląda to tak jakby kompresor przy rozruchu mial jakies opory

No wlasnie i jest juz chyba ten temat na forum.
Lozysko w kompresorze moglo np wyzionac ducha poszukaj tu na forum jest cos nie cos o tym

OSA BMW pisze:No wlasnie i jest juz chyba ten temat na forum.
Lozysko w kompresorze moglo np wyzionac ducha poszukaj tu na forum jest cos nie cos o tym

Lub sam kompresor kończy żywot.... Zakręć środkiem koła kompresora, jeśli będzie opór lub przeskakiwanie przy kręceniu w którąś stronę to nastaw się na to że będziesz musiał wymienić urządzenie. Łożysko też może być, mimo tego że koło pasowe obraca się bez przerwy, to podczas działania elektromagnesu zużyte łożysko może stawiać duży opór....

Jesli masz to zapnij cęgi na zasilaniu sprężarki i zobacz co sie dzieje przy starcie klimy. Dla pewnosci sprawdź jeszcze cengami przy akumulatorze. Moze to cos innego, a sprezarka to gwóźdź.

Koledzy nastąpiła mała zmiana lub moje wcześniejsze niedopatrzenie ale dzieje się tak tylko na lpg. Jakie to moze miec znaczenie?