owe zbyczenie to wentylatorek w panelu klimatronika

sowwa1 pisze:Proszę o odpowiedź czy nawiew w e46 2002 powinien "falować"? Dodam ze nie dzieje sie to zawsze tylko wtedy gdy auto auto jest nie nagrzne i dmuchawa zaczyna wtłaczać powietrze (ustawiona na auto i np 18 st C) W początkowej fazie faluje tzn dmucha raz mocniej a raz słabiej w odstępach powiedzmy 2 sekundowych. Po jakimś czasie wszystko wraca do normy i nawiew jest jednostajny. Czytałem że może to być wina opornicy dmuchawy (jeża) ale jeżeli to jest normalne to nic z tym nie będę robił. Z góry dzięki za każdą pomoc.

Nie jest to normalne-ale żyć z tym można.
Też obstawiam jeża.

Też tak mam z tym buczeniem, ale myśle że to żaden problem.
Co do falowania to napewno opornica.

co do bzyczenia to tez tak mam, nie jest to normalne. Kiedyś usunąłem to w e39, ale nie pamiętam który przewód przeciąłem, musiałbym pomierzyć bunie i zobaczyć ale to jak będę maił trochę czasu. Z tego co pamiętam to chodzi o zasilanie panelu klimatronika, idzie ono bodajże bezpośrednio z tablicy bezpieczników w schowku, w e39 był to chyba 5 albo 9 jak jest tu jeszcze nie sprawdzałem, ale wiem ze na pin 2 wtyku x608 wchodzi w e46 zasilanie panelu klimatyzacji właśnie po zapłonie. Zawsze można dziabnąć ten przewód po wyłączeniu zapłonu i zobaczyć czy przestanie buczeć jeśli tak to oznacza ze jest tak samo jak w e39 gdzie babka miała upływność prądu po zamknięciu pojazdu ok 300mA, a ze aku do najmlodszych nie nalezal to czasami odmawial posluszenstwa. Po tym zabiegu był spokój. wiem tylko ze puściłem to zasilanie przez przekaźnik wyzwalany po zapłonie i jak ręką odjął było(w e39) po wyłączeniu zabierało zasilanie z panelu i cisza dodam ze ustawienia nie resetowały się trzeba tylko sprawdzić. to tak dla lubiących podłubać coś samemu, może ktoś się weźmie za to przede mną co sie tyczy falujących obrotów to obstawiałbym na stopien mocy dmuchawy czyli jeża, bądź może przewody od czujnika temperatury zwierają się miedzy sobą i rowierają, w takiej sytuacji po nastawieniu na chlodne powietrze tez mialbys taki objaw ze wiatrak przyspiesza i zwalnia, choc ta opcja z czujnikiem i przewodami mi samemu wydaje sie mało prawdopodobna. raczej jeż. pozdro

A ja się tak podepnę z pytaniem do tych co jeża już wymieniali...
Żeby dostać się do niego trzeba wybebeszyć schowek i taka rurę od nawiewu na nogi - jak ją wyjąć ? bo trochę z tym walczyłem i nie wyszła a nie chcę czegoś przypadkiem połamać...

witam mialem to samo w e46 falowal mi nawiew wymienilem jeza i problem zniknal teraz jest ok. Ale z wymiana trzeba sie pogimnastykowac powodzenia.