Witam od niedawna mam problemy z prawym tylnym kołem co zaczeło sie od mojego lekkiego zaniedbania samochodu, łożysko było w tak zlym stanie ze rozpadlo sie na drodze zostawiajac auto na trzech kołach, postanowiłem sam wszystko zrobić jak zawsze a wiec odkreciłem cała zwrotnice kupilem lepszej jakości piaste, łożysko. Z odkreconą zwrotnicą pojechałem do warsztatu gdzie wprasowano wszystko w całość i nastepnie złożyłem wszystko jak trzeba, po tygodniu z koła zaczał wydobywać sie szum, z kazdym dniem jazdy coraz wiekszy aż wczoraj(okolo 2msc od naprawy) w kole zacząłem odczuwać nielekkie stuki, na początku myślalem ze to nierownosc na drodze zaczalem lekko popuszczać gaz i tak samo lekko go dodawać aż zauwazylem ze jest coraz gorzej, wrocilem do domu nieraz z predkoscia ponad 70km/h bez zadnego problemu, nieraz stuki zmuszały mnie do jazdy 20km/h bo dopiero wtedy auto jechało jak powinno. Sprawa wydaje sie jasna trzeba wymienić półoś, pytanie do Was czy półoś ma prawo szumieć? dzwiek wydobywa sie jakby ze srodka zwrotnicy, zastanawiam sie czy czeka mnie kolejna wymiana łożyska czy to jednak sprawa półosi, a może to jeszcze cos innego?

co to za lozysko 'lepszej jakosci' kupiles?

z firmy FAG

Polecam sprawdzić czy te szumy i stuki to nie jest rozwalony mechanizm ręcznego zanim zaczniesz wymieniać pół auta. Niesie się to po całym aucie, po wale itd. daje wrażenie jakby coś się już rozpadało a to po prostu "mielone" elementy ręcznego dają takie objawy. Jak to ruszałeś niedawno w celu zmiany łożyska, to wysoka szansa jednak na to że coś się tam ruszyło i wyskoczyło z blokad.