Cześć,

Wróciłem dzisiaj z urlopu gdzie robiłem długą trasę (łącznie >3k km) i wszystko było ok, do czasu gdy parkowałem samochód. Wjechałem do garażu i praktycznie już zatrzymywałem auto, gdy usłyszałem taki huk, myślałem że najechałem na jakieś kartonowe pudełko czy coś. Pod samochodem momentalnie zrobił się wielki wyciek - mieszanka płynu chłodzącego i oleju silnikowego. Sprawdziłem bagnetem i oleju zostało bardzo mało a w zbiorniczku wyrównawczym jest sucho. Podczas całej podróży nie było żadnych problemów, wskazówka temperatury wzorowo stała cały czas.

Miałem kiedyś przygodę, że wystrzelił mi górny wąż od płynu chłodzącego, ale teraz nie mam pojęcia o co może chodzić - spojrzałem na węże od chłodzenia i wyglądają ok, niestety pod samochód zajrzę dopiero jak przewiozę auto lawetą do mechanika, a bardzo niepokoi mnie ten olej. Dodam że przed podróżą robiłem serwis z wymianą oleju i filtrów.

motor 2.2 m54b22 170km

Czy ktoś wie o co może chodzić?

z góry dzięki

Jedno co mi przychodzi do głowy to "kopyto" wylazło bokiem......

Może podstawa filtra oleju?

albo upg, silnik zaczal pompowac cisnienie do ukladu chlodzenia razem z olejem
no i w koncu jakis element nie wytryzmal

Automat? Może wisko rozpadło się i dostał wymiennik ciepła automatycznej skrzyni, było u mnie takie auto. Tylko raczej byłoby to widoczne po otwarciu maski. To, że po trasie w m54 ubyło oleju silnikowego nie musi świadczyć o tym, że wyciekł

ale slad oleju na podłodze raczej o tym swiadczy

Tylko, że to nie musi być olej silnikowy, chyba, że byłeś u kolegi i potwierdzasz, że to silnikowy

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Jestem już po naprawie awarii, więc do sedna:
Za całe zamieszanie odpowiedzialna była awaria pompy wody. W następstwie zrobił się wyciek w zbiorniczku wyrównawczym i w konsekwencji go rozsadziło. Dalej nagrzany olej zrobił ciśnienie takie, że wysadziło oring miarki i tamtędy wypchnęło olej.

Na szczęście uszczelka jest ok - robiony był test CO2 i nic nie wyszło.
Także nowa pompa wody, zbiorniczek wyrównawczy, oring na miarce i autko śmiga

dzieki za podzielenie sie zakonczeniem