Kupiłem przed świętami Bożego Narodzenia BMW E46 320 Cd 03' automat. Na początku auto zupełnie nie chciało jechać. Zachowywało się jakby miało 60 koni. Poza tym przy mocniejszym dodaniu gazu wyskakiwał "check" na desce i było jeszcze gorzej. Po kilku odpaleniach "check" znikał i znowu było trochę lepiej. Po podpięciu pod komputer pokazało błąd dotyczący przeładowania turbosprężarki. Chcąc nie chcąc autem zacząłem po prostu jeździć, gdyż nie bardzo mam teraz czas oddać je do mechanika. Dzisiaj pojeździłem trochę więcej i... odczuwam wyraźną poprawę w dynamice auta. Trudno mi to wytłumaczyć ale obiektywnie sporo lepiej się zbiera. O co chodzi ???

Auto nie dymi, odpala "od strzała", obroty nie falują...

Natomiast tak czy owak wydaje mi się, że samochód jest jednak za słaby, choć sam nie wiem, bo nie jeździłem nigdy podobnym. Wiem, że to tylko 320d na dodatek z archaicznym automatem, ale chyba jednak za słabo jest. Mam natomiast Insignię 2.0 Cdti 160 koni w automacie i idzie zdecydowanie lepiej.

Nagram jutro filmik z przyspieszenia i poproszę Was o ocenę.

Mam tem sam model i ten sam problem. Na chwile obecna na tapecie u mnie jest wymiana turbo wymienilem juz sporo rzeczy turbo jest na koncu. Ostatnio wymienilem rowniez wezyki od egr itp. U mnie problem pojawia sie na dluzszych trasach (200km +) . Ogolnie silnik powinien miec moc. Puki nie mialem tych problemow z "check" samochod uwazalem za dosc dynamiczny. W domu mam jeszcze merca (180km) i audi (300km ) takze wiem co to zwinny samochod

Panowie... Diesel to temat rzeka. Musicie poczytać. Przejść całą ścieżkę odzyskiwania mocy. Wymienić podciśnirnia wyczyścic egr i elektrozaworki. Sprawdzić jak ma sie turbina wtryski i przepływka... Zdiagnozować kompem. Wyczyścić map sensor... To tak na początek

Spróbuj odpiąć przepływkę i zobacz czy będzie dalej tak samo jechał. Koleja e65 730d miał walniętą i tak samo nie jechała, po odpięciu wrociła do żywych, wymieniona została i teraz jeździ aż miło