[318i] Wypadanie zapłonu

kruszka
Bywalec forum
Posty: 295
Rejestracja: 25 sty 14, 14:09
BMW: E46 318i
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Bielany Wrocławskie

#1

Post autor: kruszka »

Witam,

od niedawna nasilił się problem przygasania/zamulania/wypadania zapłonu, gdy silnik jest zimny.
Auto miało około 6 m-cy temu wymienione świece na nowe NGK, sprawdziłem przewody wysokiego napięcia jak mi polecił mechanik (metodą "psikania" wodą w nocy i patrzenia czy "nie latają pioruny" - wszystko ok), wymieniona DISa oraz filtry oleju, paliwa itp.
Poniżej wklejam parametry z INPA (na biegu jałowym, ciepły silnik):
Obrazek
Obrazek
Problem jest taki, że przy przyspieszaniu, gdy wskazówka temperatury nie wyjdzie z niebieskiego pola, auto zaczyna już nawet strzelać kangury, przyspiesza nierównomiernie, wolno się wkręca na obroty (szczególnie 2 i 3 bieg). Ostatnio, gdy silnik był już nagrzany, po dłuższej trasie zdarzył się spadek mocy przy wyprzedzaniu, przy około 5k RPM - dość niemiłe zaskoczenie.
Co ciekawe - po odpięciu przepływki, gdy silnik pracuje "w trybie awaryjnym" auto zbiera się nieporównywalnie lepiej, zupełnie nie ta moc, co z przypiętą przepływką. Nie pojawia się wtedy problem przygasania, jednak auto dość mocno "szarpie" przy gwałtownym odjęciu gazu i nie pracuje tak równo na wolnych obrotach (plus zdarza się, żę zgaśnie przy wyjeżdżaniu rano z posesji).
Błędy jakie się pojawiają, to standardowy 171 i czasem pojawia się błąd lambdy przed kat.

Jakieś sugestie/propozycje diagnostyki i naprawy? Z góry dziękuję Wam za pomoc!

____
Edit: Zapomniałem dodać, że lambda przed katalizatorem zmienia wartości między 0.3 - 0.8 V (choć czasami przywiesza się na 0.4V), a sonda za kat - pokazuje ciągle to samo, czyli 0,48V.
Ostatnio zmieniony 29 cze 16, 8:55 przez kruszka, łącznie zmieniany 1 raz.
master8998
Bywalec forum
Posty: 19
Rejestracja: 29 lip 14, 12:13
BMW: 318i
Rok produkcji: 2000
Państwo: Polska
Województwo: łódzkie
Miasto: Lodz
VIN: ay32164

#2

Post autor: master8998 »

Pierwsze co to sugerowałbym podmianę przepływki. Sam to przechodziłem tydzień temu. Z tym, że objawy nieco się różniły. Błąd 171 to chyba błąd mieszanki co też by wskazywało na przepływomierz, a błędy sondy mogą być tylko następstwem głównego problemu. Nie jestem fachowcem, ale swoje sugestie przekazuje ;)
kruszka
Bywalec forum
Posty: 295
Rejestracja: 25 sty 14, 14:09
BMW: E46 318i
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Bielany Wrocławskie

#3

Post autor: kruszka »

Tylko najdziwniejszą sprawą jest to, że przepływka pokazuje masę przepływającego powietrza (wartości zmieniają się przy przygazówce).
Zapomniałem dodać, że lambda przed katalizatorem zmienia wartości między 0.3 - 0.8 V (choć czasami przywiesza się na 0.4V), a sonda za kat - pokazuje ciągle to samo, czyli 0,48V.
Odpięcie przepływki na włączonym silniku skutkuje zafalowaniem obrotów silnika (kilka sekund nierównej pracy), więc nie wiem czy to nie wskazuje ma to, że ona jeszcze ma jakiś wpływ na całokształt...?

Dodatkowe pytanie - czy odpięcie którejś sondy lambda będzie miało taki sam efekt, jak odpięcie przeplywki (tryb awaryjny?) silnika? Ewentualnie - jak można przetestować same sondy - czy jest jakiś sposób na to?
master8998
Bywalec forum
Posty: 19
Rejestracja: 29 lip 14, 12:13
BMW: 318i
Rok produkcji: 2000
Państwo: Polska
Województwo: łódzkie
Miasto: Lodz
VIN: ay32164

#4

Post autor: master8998 »

Ja przechodziłem przez dwa etapy uwalonej przepływki. Pierwszy to taki, że wywaliło mi "check" co oznaczało, że auto zachowywało się tak jakby w ogóle jej tam nie było. Później kupiłem używkę z allegro co zlikwidowało mi checka, ale po jakimś czasie okazało sie, że nie działa tak jak powinna choć tak jak to ująłeś "jakiś tam wpływ na całokształt miała". Dodam, że przy uwalonej przeplywce (nie wiem jak to jest ze sobą powiązane) moje sondy spały do pewnego momentu. Budziły się po porządnej przegazowce. Może to zwykły zbieg okoliczności. Tylko mówię jak było u mnie... Może ktoś to poskłada w spójną całość ;)
Spectron
Bywalec forum
Posty: 273
Rejestracja: 5 lip 15, 13:12
BMW: E46 318i N42B20
Rok produkcji: 0
Państwo: Polska
Województwo: podkarpackie
Miasto: Stalowa Wola

#5

Post autor: Spectron »

Sprawdz sobie cewki czy masz ok, to też może podowodować błędy sondy lambda.
kruszka
Bywalec forum
Posty: 295
Rejestracja: 25 sty 14, 14:09
BMW: E46 318i
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Bielany Wrocławskie

#6

Post autor: kruszka »

Spectron pisze:Sprawdz sobie cewki czy masz ok, to też może podowodować błędy sondy lambda.
W M43 jest jedna, "wspólna" cewka (zespół cewek?) - jak można ją sprawdzić?
Spectron
Bywalec forum
Posty: 273
Rejestracja: 5 lip 15, 13:12
BMW: E46 318i N42B20
Rok produkcji: 0
Państwo: Polska
Województwo: podkarpackie
Miasto: Stalowa Wola

#7

Post autor: Spectron »

Weż jakąś inną działającą, zamów sobie z jakiejś hurtowni nową gdzie są zwroty i tak sprawdzić na żywym organizmie.
kruszka
Bywalec forum
Posty: 295
Rejestracja: 25 sty 14, 14:09
BMW: E46 318i
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Bielany Wrocławskie

#8

Post autor: kruszka »

Witam,

dziękuję za wszystkie podpowiedzi - pojeździłem trochę z różnymi "konfiguracjami". Jestem niemal pewny, że sam aparat zapłonowy oraz dostarczanie paliwa działa bez zarzutu (przy odpiętej przepływce nie ma żadnych problemów, więc cały silnik i jego osprzęt działa poprawnie).
Trzeba będzie zdiagnozować, który czujnik może mieć wpływ na opisywane wcześniej zachowanie (przygasanie, ubytki mocy na zimnym)?
Wydaje mi się, że fakt, że problemy pojawiają się na zimnym, może kierować w stronę sond, ale tu kolejny problem - która z nich ma wpływ na dobór mieszanki?
isolato

#9

Post autor: isolato »

Ta przed katalizatorem - regulacyjna
kruszka
Bywalec forum
Posty: 295
Rejestracja: 25 sty 14, 14:09
BMW: E46 318i
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Bielany Wrocławskie

#10

Post autor: kruszka »

Mała aktualizacja: w związku z tym, że nie udało mi się jeszcze zakupić przepływki ani żadnej ze sond, to postanowiłem przed wczorajszą trasą skasować adaptacje silnika. I co? Póki co problem zniknął - auto zbiera się lepiej i nie strzela kangurów na zimnym silniku. Nie ma braków mocy przy wkręcaniu się na obroty i wszystko działa jak powinno.

_________________________________
Aktualizacja nr 2:
jednak pospieszyłem się z chwaleniem - podczas powrotu z pracy znowu zaczął strzelać kangury, jeszcze bardziej, niż zwykle. Teraz już nawet na ciepłym beznadziejnie przyspiesza.
Ostatnie małe testy i chyba trzeba będzie zakupić przepływkę, a następnie (jeśli to nie pomoże) to sondy.

Kłopot w tym, że teraz zupełnie już nie wiem o co chodzi...


Szybkie pytanie - chcę zamówić sondę lambda regulacyjną (przed kat).
Jaką polecacie - oryginał używkę (tanio, niepewnie), zamiennik np. Magneti marelli, Bosh (czy jest różnica, czy uniwersalna czy dedykowana)?
I jeszcze jedno pytanko - czy te dwie sondy się między sobą czymś różnią, oprócz długości kabla i numerem katalogowym?


__________________________
Aktualizacja nr 3:
Wypiąłem sondę przed kat - okazuje się że element grzewczy (dwa białe kabelki) ma oporność ~3 Ohm, czyli chyba to jest ok. WIęcej nie byłem w stanie sprawdzić multimetrem, dlatego takie pytanie - czy z odpiętą sondą silnik będzie pracował w trybie awaryjnym, tak jak przy odpiętej przepływce?

_________________________
Aktualizacja nr 4:
Odpiąłem wczoraj sondę lambda przed katalizatorem. Przy podłączonej przepływce i odpiętej sądzie nie da się jechać (tak jak ostatnio) - silnik jest chyba zalewany paliwem i auto nie wkręca się powyżej 2k obrotów.
Gdy mam odpiętą przepływkę (i sondę też) - auto działa prawidłowo.
Przepływka wprowadza jakieś zmiany, tyle że na minus. Sonda nieważne czy jest przypięta czy nie - jest tak samo...


_________________________
Aktualizacja nr 5:
Sonda podpięta ponownie, przepływka też. Za chwilę zrobię adaptację silnika jeszcze raz, a tymczasem odczyty z INPA:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na jednym screenie praca na jałowym, na drugim z przygazówką.
Obie sondy mają ciągle grzanie, mimo, że silnik był ciepły. Sonda przed kat przez długi czas stała na około 0.2V, potem zaczęła oscylować między 0.16 a 0.84V.

Druga sonda stała ciągle tak jak widać. Przepływka mierzy ilośćpowietrza chyba dobrze (szybko reaguje na naciśnięcie gazu).

Jakieś pomysły?
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Benzyna”